Minister Macierewicz zapowiada większy dostęp do broni… w ramach oddziałów obrony terytorialnej.
- Autor: Andrzej Turczyn
- 19 czerwca 2016
- komentarzy 45
W ramach oddziałów obrony terytorialnej będzie większy dostęp do broni – zapowiedział minister Antoni Macierewicz w TVP Info. Szef resortu obrony narodowej zadeklarował natomiast, że nie jest zwolennikiem powszechnego dostępu do broni.
Antoni Macierewicz był gościem wieczornego programu TVP Info. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem zapowiedział, iż „w ramach oddziałów obrony terytorialnej będzie większy dostęp do broni. Stwierdził również, że nie jest jednak zwolennikiem powszechnego dostępu do broni.
Szef MON po raz kolejny podkreślił, iż „zagrożenie rosyjskie jest realne”. – To nie jest zagrożenie fikcyjne i nie tylko polityczne. Rosjanie okupują część terytorium naszego sojusznika. Wypowiadają się agresywnie w sprawie Polski jak i innych naszych sojuszników. Trzeba mówić o tym zagrożeniu jasno i otwarcie. Dlatego właśnie ludność miast, wsi widząc przejeżdżające abramsy i widząc amerykańskich żołnierzy, wita ich z taką radością – mówił Macierewicz.
Jak przypomniał szef MON “to nie polski prezydent, czy minister mówią, że nasze rakiety czy oddziały wojskowe są wymierzone w Moskwę. Pierwszy takie rzeczy powiedział pan prezydent Putin”.
Minister Macierewicz ujawnił, że „Polska będzie dowodzić 4 grupami bojowymi, które będą rozmieszczone od Estonii aż po Polskę”. „Amerykanie będą dowodzić tym batalionem brygady, który na stałe będzie stacjonował w Polsce” – zapowiedział gość Krzysztofa Ziemca. Kwestią do dyskusji pozostaje natomiast sprawa dowództwa Centrum Rozpoznania Wywiadu i Informacji, które ma znaleźć się w Polsce.
Krótki komentarz. Dobrze, że mówi się o rozszerzeniu dostępu do broni, ale jednak źle, że w taki sposób. Czasy komunistyczne charakteryzowały się tym, że Polak w mundurze był lepszy od Polaka bez munduru. Towarzysz ubek, milicjant czy towarzysz oficer LWP mógł posiać broń, a cywilny Polak nie. Polak z mundurze nie różni się niczym od Polaka bez munduru i to jest prawda fundamentalna. Polak w mundurze i Polak bez munduru są tak samo zwykle zdrowy na umyśle i praworządny, zatem czynić między nimi różnicy nie wolno.
Niepokoi mnie wciąż powielanie słów o powszechnym dostępie do broni. Po co to? Do rządu PiS przecież już dawno dotarł projekt ustawy o broni i amunicji, wspierany przez ROMB, a tam ani słowa o dostępie do broni powszechnym. Mam nadzieję, że to tylko kwestia pewnego nieporozumienia, a sprawy nadal idą w dobrym kierunku.