Kolejne akty terroru pokazują, że pilnie trzeba w Polsce zmienić zasady dostępu do broni.

Wczoraj napisałem Trwa wojna, inna wojna niż dotychczasowe, należy do niej dostosować metody walki i obrony.  To wojna z cywilami, co znaczy, że cywilny mieszkaniec musi być przygotowany. Cywil przygotowany, to cywil nauczony strzelać, posiadający broń palną, mający instrumenty prawne pozwalające mu na nieskrępowane działanie. To wszystko jest w zasięgu ręki. Prawo do broni, powinność szkolenia na strzelnicy, zmiana prawa do obrony koniecznej i stanu wyższej konieczności. Tylko tyle i zarazem aż tyle, bo to wielki krok wiary.

Nie musiałem długo czekać, aby moje słowa zostały po raz kolejny potwierdzone. Bezkarni mordercy z karabinami robią rzeź właśnie w Monachium. Napiszę, że wcale mnie to nie dziwi. Po pierwsze było wiadome, że tak będzie. Tylko bezgraniczny dureń lub cyniczny zdrajca mógł myśleć inaczej. Po drugie islam to nie jest żadna religia pokoju, jak twierdzi przywódca światowej lewicy – papież Franciszek, a religia wojny i właśnie taką wojnę toczy w Europie. O tym też od początku wiedziałem, bo każdy kto nie jest kłamcą lub nie jest stuknięty i ma odrobinę rozumu, też to widział doskonale. Zwróćcie uwagę, że ich wojennym zawołanie jest Allach Akbar, cokolwiek to znaczy, wzywa imienia boga Allacha.

Oczywiście rządy nic nie są w stanie zrobić. Wpuścili wrogą armię i pozwoli na jej rozproszenie, zdrajcy. Głupkom nawciskali kitu, że to imigranci. Ta armia okazuje się całkiem dobrze uzbrojona, nie straszna im śmierć w walce. Na nic marzenie, że uda się ich zwalczyć wojskowo-policyjnymi metodami. Policja robi co może, ale te wysiłki nie zmienią zasadniczo sytuacji. Ta wojna jest z cywilami!

Słuszne są słowa:

zdzit

 

A teraz kilka słów o Polsce. Niestety dziesięciolecia tresowania nas w przekonaniu, że tylko Milicja Obywatelska może mieć broń, sprawiło żeśmy najbardziej rozbrojonym społeczeństwem w Europie. Do dzisiaj czytając decyzje administracyjne policyjnych wydziałów od pozwoleń i sądów administracyjnych, znajdziecie słowa mesjaszy pacyfizmu i rozbrojenia Polaków. Przywilej, nagroda, reglamentacja, wolą ustawodawcy jest aby broni było jak najmniej… Obowiązuje nas prawo stworzone przez posłów Dziewulskich, peerelowskich milicjantów mających głębokie przekonanie, że lud… wiadomo jaki i tylko władza ludowa broń odpowiedzialnie dzierżyć może.

Pilnie, podkreślam, pilnie! Tak bardzo pilnie, że już tylko kląć dla podkreślenia powagi sytuacji mogę, konieczna są zmiany zasad dostępu do broni i obrony koniecznej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, bo to dzisiaj w waszych rękach jest przywilej tworzenia prawa, będziecie mieli krew niewinnych Polaków na sumieniu, gdy nie dacie potencjalnym ofiarom prawa do skutecznej obrony. Oni walczą z cywilami, to barbarzyńcy z krwi i kości. Są przebiegli i korzystają z bezgranicznej, europejskiej, lewackiej naiwności. Nie myślcie, że oni tu nie przyjdą. Przyjdą, przyjadą, bo granice zazwyczaj są otwarte i zrobią nam to samo, co robią tamtym. Na miłość Boską, na co wy czekacie?!

Potrzebne nam pilnie szkolenia w posługiwaniu się bronią, ale tego Polacy chcą sami. Rząd, a co tam rząd, PiS musi w końcu się zgodzić na zmiany zasad posiadania broni. Ustawa gotowa, utknęła w ministerstwie. Miała być sprawa do lipca omówiona, a jest niema cisza. Uważam zarazem, że ogólna sytuacja pokazuje, że PiS słucha głosu społeczeństwa, mniejsza o motywy. Polacy dzwońcie, piszcie, awanturujcie się u posłów Prawa i Sprawiedliwości, że żądacie już, natychmiast zmian zasad dostępu praworządnych Polaków do broni! Musimy wywierać na nich stały  nacisk. Pokazać, że utrzymują komunistyczne prawo, że Polacy domagają się prawa do skutecznych metod obrony.

orzel polacy do broni