Belgia. Krzycząc “Allah Akbar” islamista rzucił się z maczetą na policjantki.

W belgijskim mieście Charleroi dwie policjantki zostały zaatakowane przez bandytę uzbrojonego w maczetę. Zdarzenie miało miejsce przed komisariatem policji – podaje portal bbc.co.uk Napastnik miał krzyczeć “Allah Akbar”.

Policjantki zostały ranne.  Lokalne media poinformowały, że jedna z policjantek została przewieziona do szpitala z poważnymi obrażeniami twarzy.

Podejrzany został zastrzelony przez trzeciego oficera policji – poinformowała policja Charleroi.

Podczas ataku na zewnątrz głównego komisariatu miasta napastnik krzyczał “Allah Akbar”.

Policja poprosiła ludzi o pozostanie w mieszkaniach. Trwa operacja służb specjalnych na miejscu zdarzenia.

Charleroi był wykorzystywane jako baza przez niektórych dżihadystów zaangażowanych w listopadowe ataki w Paryżu oraz z marca w Brukseli – podaje portal thejournal.ie

(źródło m.niezalezna.pl)


 

Krótki komentarz. A my dalej czekajmy na zmiany prawa o obronie koniecznej i o broni palnej. Tak czekanie to dobre działanie, dobre dla ekstremistów islamskich, a przynajmniej w ich najlepszym interesie. Jeszcze poczekam trochę, ale zdaje się, że rozum zacznie mi podpowiadać, że czekanie nie jest przypadkowe… Już mi to szepcze po cichutku, ale odganiam te myśli zastępując je takimi, że PiS ma pełne ręce roboty. Ma to prawda, musi zmienić całą Polskę. Tyle, że to o czym ja piszę jest naprawdę dzisiaj najważniejsze… Najważniejsze, bo dotyczące zdrowia albo życia Polek i Polaków.