Spotkanie przedstawicieli ROMB z panem Adamem Suliga, nowym prezesem Fabryki Broni „Łucznik” Radom.
- Autor: Andrzej Turczyn
- 18 sierpnia 2016
- komentarzy 89
Tak jak zawiadamiałem wcześniej, poprosiłem nowego prezesa Fabryki Broni „Łucznik” Radom o spotkanie. Na moją prośbę odpowiedź nadeszła niezwłocznie. Spotkanie odbyło się 17 sierpnia 2016 r. w Radomiu w siedzibie Fabryki. W spotkaniu w imieniu Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni uczestniczyłem ja oraz przewodniczący Rady Programowej ROMB Jarosław Lewandowski. Z panem prezesem Adamem Suliga w spotkaniu brał udział dyrektor handlowy Sebastian Babula. Spotkanie trwało prawie półtorej godziny.
W trakcie spotkania przedstawiłem stowarzyszenie ROMB, w skrócie opisałem jak wygląda sytuacja z dostępem do broni palnej w Polsce, jak Polska wypada na tle innych krajów europejskich. Wyraziłem moje spostrzeżenia, a dotyczące posiadaczy pozwoleń na broń i ich oczekiwań pojawienia się na rynku broni polskiej produkcji. W szczególności wskazałem, że Polacy oczekują dostępności w ofercie dla cywilnych posiadaczy broni palnej pistoletu VIS oraz karabinka MSBS. Starałem się zwrócić uwagę na to, że już od 2011 roku rośnie liczba broni palnej, a zyski z tego rozwoju inkasują zagraniczni producenci broni z uwagi na praktyczne nieistnienie oferty cywilnej Fabryki Broni. Odniosłem się również do cen produktów FB widocznie przewyższających podobne oferowane na rynku produkty zagranicznych producentów. Dodatkowo wskazałem, że rynek broni palnej w Polsce ma potężny potencjał, a jest on blokowany wyłącznie administracyjnie i przez policyjną, a raczej milicyjną, praktykę stosowania prawa.
Jarosław Lewandowski przekazał prezesowi Fabryki Broni projekt ustawy o broni i amunicji, wskazując że pomiędzy pojawieniem się rynku broni palnej w Polsce, przyjęciem projektu ustawy istnienie ścisły związek. Prosiliśmy prezesa aby wspierał nasz projekt swoich kontaktach z politykami. Jarosław Lewandowski wskazał jaki mógłby być jego zdaniem kierunek działań gdyby nowy prezes Fabryki Broni chciał skierować ofertę fabryki także do cywilnych posiadaczy broni. Nakreślony przez Jarosława Lewandowskiego kierunek to wspieranie zawodów 3gun. W ofercie Fabryki Broni jest karabin, jest pistolet warto by było podjąć wysiłek produkcji strzelby. Jak wskazuje historia fabryki broni CZ, oparcie swojego rozwoju o rynek cywilny, a nie wojskowy, przynieść może znacznie lepsze efekty.
Przedstawiliśmy pomysł powołania do życia organizacji społecznej, jakiegoś stowarzyszenia, które mogłoby prowadzić działalność doradczą, ekspercką ale i piarową, na rzecz Fabryki Broni „Łucznik” Radom.
Dyrektor handlowy uczestniczący w naszym spotkaniu, starał się zaprezentować powody które sprawiają, że oferta Fabryki Broni „Łucznik” Radom jest tak skąpa wobec cywilnych posiadaczy broni palnej. W rozmowie nie padły żadne deklaracje co do wznowienia produkcji pistoletu VIS, a karabinek MSBS miały być wprowadzony do oferty cywilnej dopiero po rozpoczęciu sprzedaży do wojska. Dyrektor handlowy próbował nam przedstawić powody, które cywilni posiadacze broni palnej powinni zrozumieć, a które sprawiają, że cywilna oferta FB praktycznie nie istnieje.
Prezes Fabryki Broni „Łucznik” Radom bardziej słuchał niż sam mówił. Taka też była idea spotkania, zaprezentowanie stanowiska organizacji społecznej. Z rozmowy wynikało, że pan Adam Suliga poznaje branżę, że nie jest jeszcze dostatecznie obeznany z właściwościami rynku broni palnej. Po spotkaniu poprosił nas o przedstawienie naszych koncepcji w formie pisemnej. Pan prezes wyraził stanowisko, że zdaje się być rzeczą oczywistą, że im więcej posiadaczy broni palnej, tym większe jest społeczne bezpieczeństwo. Wyraził również pogląd, że istotne jest to, aby Fabryka Broni „Łucznik” Radom nie bazowała wyłącznie na zamówieniach wojskowych.
Na koniec spotkania było pamiątkowe zdjęcie.
Moje wnioski ze spotkania przedstawię w osobnym wpisie, a może nawet kilku. Naprawdę jest o czym pisać. Szczególnie uważnie słuchałem tego co mówił pan dyrektor handlowy i na podstawie tego mam bardzo wiele swoich przemyśleń. W kolejnych wpisach, które będą miały charakter moich subiektywnych ocen, wprowadzą dalsze elementy ze spotkania, które dla dokumentalnego charakteru niniejszego wpisu, nie miały istotnego znaczenia.
Zapowiem tylko tyle. Nastąpiła poważna zmiana na fotelu prezesa Fabryki Broni, zmiana która mam nadzieję skruszy postpeerelowskie zwyczaje i nawyki działania polskiego producenta broni.