Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku wydał w 2016 r. jedno pozwolenie na broń w celu ochrony osobistej, funkcjonariuszowi Policji.

 

Na broń w celu ochrony osobistej można patrzeć z punktu widzenia wyznawanych wartości i przez pryzmat przepisów prawa. Przedstawiam poniżej jedyna decyzję wydaną w 2016 r. przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku w tym celu. Z punktu widzenia wyznawanych przeze mnie wartości uznaję, że słusznie wnioskodawca otrzymał prawo do broni. Z punktu widzenia przepisów prawa ta decyzja obrazuje całą patologię jaka toczy policję w związku z pozwoleniami na broń w cel ochrony osobistej.

Tak brzmi decyzja:

Download (PDF, 937KB)

Pozwolenie na broń w celu ochrony osobistej to decyzja administracyjna, która może być wydana po wykazaniu przez wnioskodawcę trwałego, realnego i ponadprzeciętnego zagrożenia życia i zdrowia. W związku z tym, że są to zwroty, które wymagają oceny w tym konkretnym przypadku Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku gotowy byłby się przysiąc, że w jego ocenie w tym przypadku fakty dowodzą stan trwałego, realnego i ponadprzeciętnego zagrożenia życia i zdrowia. Moim zdaniem zaś w świetle tego jak brzmi przepis i jak przepis rozumieją sądy, te decyzja tak wątpliwa jak tylko wątpliwa być może.

Z uzasadnienia decyzji w zakresie trwałego realnego i ponadprzeciętnego zagrożenia wynika tyle:

decgda

Myślę, że z dużą dozą pewności uprawnione jest twierdzenie, że na tym „zagrożenia” koniec. Tyle jest faktów ile opisano w uzasadnieniu decyzji. Czym wyróżnia się policjant, który dostał pozwolenie na broń spośród innych policjantów, którzy nie mogą nawet śnić o pozwoleniu na broń do ochrony osobistej? Z całą pewnością jest jakaś ważna różnica, ale nie została ona opisana w uzasadnieniu decyzji o pozwoleniu na broń i jestem przekonany, że nie jest prawnie relewantna.

Aby to skomentować nie będę używał swoich słów, a posłużę się słowami wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego abyście zobaczyli to, co ja dostrzegam. Dostrzegam zaś to, że przepisy prawa są złe i pozwalają na to, co w odczuciu społecznym nazywamy nadużycia.  Jestem przekonany, że więcej nie trzeba pisać aby odebrać tej decyzji walor elementarnej zgodność, ze złym ale obowiązującym, prawem. Obszerne fragmenty uzasadnienia wyroku NSA dnia 29 sierpnia 2013 r. II SA/Wa 739/13:

„Warto w tym miejscu przytoczyć, (…), że zagrożenie życia, zdrowia lub mienia stanowiące ważną przyczynę posiadania broni, o którym mowa w przywołanym wyżej przepisie, aby można było uznać je za stałe, musi się przejawiać permanentnością i aktualnością, zaś jego realność musi być rzeczywista i obiektywna, a nie nacechowana subiektywnością, natomiast ponadprzeciętność nie może sprowadzać się do sytuacji hipotetycznej, lecz musi być nadzwyczajna i niepowszednia.

Podkreślić należy, że wymóg “ponadprzeciętności”, o którym mowa w art. 10 ust. 3 pkt 1 ustawy o broni i amunicji, musi być odniesiony do konkretnego środowiska (…), ustalonego według określonych cech relewantnych, nie zaś względem ogółu obywateli. Z kolei stopień zagrożenia musi być proporcjonalny, tak aby wydanie pozwolenia na broń było odpowiednim środkiem prewencyjnym i obronnym przed nim.

Zaakcentować trzeba, że ocena występowania stałego, realnego i ponadprzeciętnego zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, o którym mowa w art. 10 ust. 3 pkt 1 ustawy o broni i amunicji, musi być dokonywana przez organ obiektywnie i racjonalistycznie, w odniesieniu do sprawdzalnych argumentów, danych, dowodów. Odpowiedzią na subiektywne stanowisko wnioskodawcy powinny być zatem określone dane, przykłady, wyniki analiz, badań, doświadczenia itd., które obiektywnie wykażą, że ocena wnioskodawcy, co do niebezpieczeństwa, ma lub nie ma pokrycia w rzeczywistości. Oparcie się wyłącznie na subiektywnym postrzeganiu danej sytuacji wnioskodawcy przez organ, lub odwołanie się przez niego do przykładów, lecz bez odesłania w uzasadnieniu do konkretnych dowodów je potwierdzających (…).

Nie można w tym kontekście abstrahować od zadań, jakie wykonywał Z.H., pełniąc służbę. Organ, wyjaśniając w uzasadnieniu podstawę prawną swojej decyzji (…), a zatem dookreślając pojęcia nieostre, użyte przez ustawodawcę w art. 10 ust. 3 pkt 1 ww. ustawy o broni i amunicji, w szczególności “ponadprzeciętność” zagrożenia, powinien był odnieść się do posiadanych przez siebie empirycznych danych wskazujących, czy inne osoby o cechach relewantnych analogicznych do posiadanych przez Z.H. (funkcjonariusz Policji walczący z zorganizowaną przestępczością, w tym w ramach Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji, który przestał pełnić służbę), spotykają się rzeczywiście z niesporadycznymi przypadkami napaści na ich życie czy zdrowie (odwetem grup przestępczych), i to w stopniu dostrzegalnie częstszym (ponadprzeciętnym), niż średnio inni policjanci. Jeśli tak, wówczas obawy skarżącego nie miałyby charakteru subiektywnego, jak to przedstawia organ, lecz obiektywnej oceny sytuacji, w jakiej się skarżący znalazł, co przemawiałoby za wydaniem wnioskodawcy pozwolenia na broń, wobec spełnienia się wówczas przesłanek określonych w cytowanym przepisie, o ile wnioskodawca nie stanowi – choćby potencjalnie – zagrożenia dla samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego. (…) Jeżeli jednak informacje i dane, zebrane i sprawdzone przez organ, takiego stanu nie potwierdziłyby, wówczas – wobec faktycznie odległych przypadków występowania sytuacji groźnych dla wnioskodawcy – nie następuje spełnienie przesłanek wskazanych w art. 10 ust. 3 pkt 1 ww. ustawy o broni i amunicji, zatem odmowa wydania pozwolenia na broń palną bojową byłaby w pełni zasadna. Kluczowe jest jednak wyczerpujące, logiczne i oparte na obiektywnych, empirycznych przesłankach uzasadnienie decyzji w przedmiocie pozwolenia na broń, gdyż tylko w taki sposób można prawidłowo sprecyzować, skonkretyzować i przedstawić stronie rozumienie nieostrych pojęć zawartych w przywołanym przepisie. Skoro bowiem ustawodawca posługuje się tego rodzaju pojęciami, to rolą organu jest ich wyjaśnienie na gruncie konkretnego przypadku (lub grupy przypadków) w taki sposób, by rozumienie pojęć użytych przez ustawodawcę w art. 10 ust. 1 i ust. 3 pkt 1 ustawy o broni i amunicji zachowywało stabilność, wymaganą przez wynikającą z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP zasadę równości, tj. aby podmioty podobne znajdujące się w analogicznej sytuacji były tak samo traktowane.”

 

Jak łatwo się zorientować decyzja jest bardzo – użyję eufemizmu – słaba zarówno z powodu przepisów materialnego ale i z powodu przepisów postępowania, w szczególności w zakresie uzasadnienia decyzji. Moje doświadczenie mnie poucza, że oszczędność gospodarowania faktami w uzasadnieniach decyzji nie wynika z tego, że organ nie potrafi pisać ale z tego, że organ nie bardzo ma o czym pisać, aby uzasadnić podjęte rozstrzygnięcie.

Złe przepisy prawa, pozwalają na nadużycia. Albo nastąpi zmiana przepisów, albo ta patologiczna sytuacją będzie się pogłębiała. Albo tak przepisy będą ułożone, że wszyscy będą mieli jednakowe szanse na prawo do broni, albo będziecie państwo posłowie zaklinali rzeczywistość, że republika kolesi nie istnieje, a my Polacy będziemy myśleli i tak swoje!