Komendant Wojewódzki Policji w Rzeszowie w 2016 r. wydał sześć pozwoleń na broń w celu ochrony osobistej.

Podkarpacka Komenda Wojewódzka Policji stara się strzec pilnie własnych tajemnic. Zwróciłem się o zanonimizowane decyzje dotyczące pozwolenia na broń w celu ochrony osobistej, a otrzymałem zamazane niemal zupełnie dokumenty. Nie tylko usunięto dane osobowe, ale i zatarto wszelkie informacje, które mogłyby obrazować jakie okoliczności faktyczne leżały u podstaw wydania pozwolenia na broń do ochrony osobistej. Nie przyjmuję naiwnych wyjaśnień, że to tylko metoda na uniemożliwienie identyfikacji osoby. Przyczyny są takie jak skutek, niemożliwość poznania faktów. Z jakiego powodu, bo fakty mogą być niewygodne.

Wiemy z całą pewnością, że decyzji wydano sześć.

pi.KWP.RZESZ.250816

 

Dość trudno ocenić kim są beneficjenci tych decyzji. Na moje wyczucie to głównie policjanci, z całą pewnością jeden przedsiębiorca oraz – i tu uwaga na nowa jakość – żona policjanta lub funkcjonariusza innej formacji uzbrojonej, z powodu służby męża. Nowa jakość orzecznicza w wydawaniu pozwoleń na broń do ochrony osobistej. Ciekawe, że podkarpacki komendant nie zalecił pani korzystania z firmy ochroniarskiej, jak to często zaleca się wnioskującym o pozwolenia na broń dla poprawy ich “poczucia bezpieczeństwa”.

Decyzje słabe w świetle prawa. Opierają się głównie na nieweryfikowalnych głuchych telefonach, nie zgłaszanych nigdzie groźbach, czy innych okolicznościach, które na ogół organy policji traktują jako wyraz subiektywnego “poczucia zagrożenia”. Komendant z Rzeszowa ten brak poczucia leczy pozwoleniem na broń do ochrony osobistej, chociaż inni komendanci leczą na ogół decyzjami odmownymi.

Download (PDF, 115KB)

Download (PDF, 89KB)

Download (PDF, 167KB)

Download (PDF, 122KB)

Download (PDF, 125KB)

Download (PDF, 249KB)

 

Obrazkiem wyróżniającym do tego wpisu uczciłem nową jakość orzeczniczą, pozwolenie dla żony funkcjonariusza