Poseł Jacek Protasiewicz o dostępie do broni palnej.

To co politycy myślą o dostępie do broni palnej jest niezmiernie ciekawe. Niestety polityki od broni nie da się oddzielić, bo jakoś tak to się z biegiem czasu stało, że politycy przypisali sobie prawo decydowania o niemal każdej dziedzinie naszego życia. Chcąc wiedzieć co myślą posłowie w Sejmie, o ważnych dla czytelników bloga sprawach, nie tylko Ci jednoznacznie sprawie przychylni, napisałem kilka wiadomości email z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytania. Osobiście prosić o odpowiedź nie mam mocy sprawczej, przecież jestem blogerem mieszkającym w odległym od centrum świata Koszalinie.

Odpowiedzi udzielił przewodniczący Koła Polskiego Europejscy Demokraci, poseł Jacek Protasiewicz. Przeczytałem odpowiedzi i zazgrzytałem zębami. Łyk kawy i chwila refleksji sprawiła, że z uznaniem odnoszę się do faktu udzielenia odpowiedzi. Z ich treścią nie muszę się zgadzać, zapewne w komentarzach zostanie podjęta polemika. Te odpowiedzi wyostrzają myślenie, a i są tam moim zdaniem cenne uwagi. Przecież to słowa jakiejś części polskiego społeczeństwa. Z Polski ani my ani oni nie mamy zamiaru się wyprowadzać, co sprawia, że jakoś musimy swoje poglądy ucierać.

 

 

Andrzej Turczyn: Czy broń palna to dla Pana tylko przedmiot, czy to coś więcej niż urządzenie do rażenia celów na odległość?

Jacek Protasiewicz: tylko przedmiot; do tego – niebezpieczny w rękach niezrównoważonej osoby;

 

A.T.: Czy mógłby Pan czytelnikom bloga przedstawić swoje poglądy dotyczące tego jak powinno być uregulowane w Polsce posiadanie broni palnej?

Jacek Protasiewicz: obecne regulacje + unijna dyrektywa zwiększająca kontrole na obrotem bronią, to dobre rozwiązania;

 

A.T.: Czy mógłby Pan przedstawić swoją opinię, czy posłowie są zainteresowani zmianami prawa o broni palnej. Czy jest sens aby Polacy mieli nadzieję na zmiany?

Jacek Protasiewicz: posłowie w większości – nie są; zmian chciałoby kilku posłów Kukiz’15, ale – przy bezwzględnej większości posłów PiS – są bez szans na przeprowadzenie zmian;

 

A.T.: Czy Pana zdaniem Polacy powinni głośno i stanowczo domagać się zmiany prawa o broni, czy po cichutku prosić o wysłuchanie?

Jacek Protasiewicz: nie sadze w ogóle, żeby było na tyle zwolenników broni palnej w Polsce, żeby byli w stanie głośno protestować; wysyłanie emaili nie będzie skuteczne, bo asystenci posłów skasują je, a nie przekażą parlamentarzystom. Jeśli potraficie zrobić kilka demonstracji, takich, jak KOD, to Was usłyszą media i politycy… jeśli nie – możecie tylko po cichu prosić o wysłuchanie;

 

A.T.: Proszę o wskazanie co Pana zdaniem powinny czynić organizacje społeczne, aby zmiana prawa o broni palnej była możliwa?

Jacek Protasiewicz: nie wiem; nie jestem zwolennikiem zmian, wiec się nad tym nie zastanawiam;

 

A.T.:Czy czyta Pan czasem trybun.org.pl

Jacek Protasiewicz: nie.
A.T.: Dziękuję za odpowiedzi.