Biłgorajski sąd: nielegalna broń to nie przestępstwo. Dobrze, że takie wyroki zapadają!

Zamojska.org: W piątek (28 października) w biłgorajskim sądzie zapadł wyrok dotyczący nielegalnego posiadania broni i amunicji przez Jana K. samorządowca z gminy Księżpol. Sąd uznał, że czyn ten ma znikomą szkodliwość i umorzył postępowanie. Wyrok nie jest prawomocny. Radny jako jedyny z czwórki oskarżonych został potraktowany tak łagodnie.

Sprawa ma swój początek wiosną ubiegłego roku. Wtedy to funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji wkroczyli równocześnie do dziewięciu domów w powiecie biłgorajskim. W trakcie prowadzonych przeszukań policjanci, wspierani przez eksperta z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, w domach czterech mężczyzn znaleźli m.in. 4 pistolety, 6 strzelb myśliwskich, 7 karabinków, strzelbę samoróbkę, 3 wiatrówki (na które wymagane jest zezwolenie), ponad 1400 sztuk różnego rodzaju amunicji, 3 pojemniki z prochem strzelniczym oraz kilka istotnych elementów składowych broni palnej.

Wszyscy zatrzymani, a byli to mieszkańcy gminy Księżpol i Biszcza w wieku od 35 do 53 lat, zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Biłgoraju, gdzie usłyszeli zarzuty. Groziło im do 8 lat więzienia. W stosunku do podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.

Sprawa trwała do ubiegłego piątku, kiedy zapadł ostatni wyrok. Biłgorajski sąd wobec radnego umorzył postępowanie, gdyż uznał, że posiadanie przez niego nielegalnej broni i amunicji nie stanowi przestępstwa. Inne wyroki zapadły co do innych oskarżonych. W tym przypadku sąd uznał ich za winnych i wymierzył im kary finansowe. Jeden z oskarżonych Grzegorz S. otrzymał 1400 zł grzywny. Inny dobrowolnie poddał się karze i również zapłacił grzywnę. Natomiast samorządowiec, jako jedyny, nie poniósł żadnych konsekwencji. Więcej…

(źródło zamojska.org)


Krótki komentarz. I bardzo dobrze, że taki wyrok zapadł, chociaż oczywiście nie znam jego szczegółów. Oświadczam to uroczyście na przekór wszelkim ortodoksom karania za nielegalnie posiadanie broni palnej. Samo formalne wypełnienie znamion czynu zabronionego, opisanych w przepisie art. 263§2 kodeksu karnego nie sprawia jeszcze, że ludzkie zachowanie staje się przestępstwem. Aby czyn wypełniający znamiona czynu zabronionego można określić jako przestępstwo, społeczna szkodliwość musi być więcej niż znikoma. To podstawowa reguła prawa karnego, wynikająca z art. 1§2 kodeksu karnego. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia, ale nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Dobrze, że takie orzeczenia zapadają, bo świadczy to, że jeszcze nie jesteśmy w systemie całkowicie totalitarnym.

Byłoby całkowicie nieracjonalne oczekiwanie od wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych reagowania przez niego w każdym, nawet zupełnie błahym, wypadku dopuszczania się przez sprawcę czynu zabronionego pod groźbą kary. Przestępstwem jest czyn (…) godzący w substancjalne dobra społeczne uznawane przez społeczeństwo i pozostające pod protekcją nie tylko prawa karnego, ale i innych systemów normatywnych, w tym moralności, powinności wynikającej z poczucia tradycji i tożsamości narodowej. Czyn ten musi wykazywać obiektywną aspołeczność, w tym sensie, że zawsze występuje przeciwko wartościom akceptowanym przez daną zbiorowość. Ustawodawca zakłada, że opis czynu zabronionego, z uwagi na swój abstrakcyjny i generalny charakter, może trafić “poza cel”, obejmując zachowania, które z uwagi na cechy indywidualne czynu nie są karygodne.

Kodeks karny nakazuje przy ocenie przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu brać pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Oceniając wskazane okoliczności bardzo szeroko należy spojrzeć na sprawę. Nie tylko na sam czyn, ale i na sprawcę, na jego życie przed i po popełnieniem czynu. Jest tak wielka liczba okoliczności, które można brać pod uwagę, a których nie widać w powyższym medialnym doniesieniu, że krytyka wyroku sądowego jest absolutnie niemożliwa.

Art. 263§2 godzi w porządek publiczny. Jest dla mnie sprawą oczywistą, że wyroki takie jak w cytowanej wiadomości zapadają tam gdzie mamy do czynienia ze zbieraczami jakiś staroci, prawdziwych eksponatów, może czasem znalezionego w lesie żelastwa albo z bronią, która jedynie broń przypomina z nazwy.