Broń na rynek cywilny radomskiej Fabryki Broni już dostępna w sprzedaży.
- Autor: Andrzej Turczyn
- 27 lutego 2017
- komentarze 84
Wszystko wskazuje na to, że w Fabryce Broni “Łucznik” Radom nastąpiła #dobrazmiana. Nowy prezes Adam Suliga dotrzymuje słowa. W sierpniu 2016 jako prezes ROMB spotkałem się z nowym Prezesem panem Adamem Suliga, o czym zawiadamiałem we wpisie Spotkanie przedstawicieli ROMB z panem Adamem Suliga, nowym prezesem Fabryki Broni „Łucznik” Radom. Na koniec roku 2016 Prezes Fabryki Broni „Łucznik” Radom zadeklarował: Jednym z założeń obecnego zarządu Fabryki Broni „Łucznik” Radom jest wejście w cywilny segment rynku, nasza broń będzie na rynku cywilnym dostępna od stycznia 2017 roku. W styczniowym wydaniu magazynu strzał.pl naczelny gazety zawiadamiał o mającej się wkrótce pojawić ofercie cywilnej FB “Łucznik” Radom.
Długo czekać nie trzeba było i na facebookowej stronie magazynu Broń i Amunicja pojawiła się wiadomość:
Chwilę po tym na fanpage Fabryki Broni “Łucznik” Radom na popularnym Facebook zamieszczono taką informację:
No rewelacja pomyślałem. Szczególnie zainteresował mnie karabinek Radom Sport 762, bo Radom Sport kal. 223 już mam. Zacząłem szukać na stronie Fabryki, niestety, nic tam na temat tego karabinka nie znalazłem. Wysłałem email do Fabryki i otrzymałem odpowiedź. Karabinki są rzeczywiście dostępne w Fabryce i u przedstawiciela FB “Łucznik” Radom, czyli w sklepie Colt Krotoszyn. Na internetowej witrynie Colt Krotoszyn nieco lepsza informacja, bo jest w ofercie Radom Sport 762. Na stronie radomskiego producenta taki karabinek nie pokazuje się. Ceny karabinków moim zdaniem naprawdę przystępne. Nie przesadnie tanie i nie drogie, moim zdaniem w sam raz dla polskiego posiadacza.
Niezwłocznie napisałem do sklepu Colt Krotoszyn z pytaniem dostępność broni. W odpowiedzi otrzymałem wiadomość:
Jeszcze są dostępne te karabinki, telefony się urywają.
Czy znaczy to tyle, że karabinków polskiego producenta mało i jest spore jest zainteresowanie? Ale i ta sprawa ma szansę na pozytywne rozwiązanie. Nadzieja opisana jest na facebookowej stronie Broń i Amunicja:
Szczerze pisząc podoba mi się ta zmiana. Moim zdaniem jest pozytywna, wyraźna i odczuwalna dla posiadaczy broni. Pojawiła się oferta cywilna, jest nadzieja na utrzymanie produkcji, chociaż ilości wyprodukowanych karabinków Radom Sport 762 są póki co niewielkie. Teraz tylko kupujący muszą być aktywni. Oczekiwania wobec polskiego producenta broni były jednoznaczne. Producent pozytywnie odpowiedział, skłonił się ku rynkowi cywilnemu. Teraz rynek cywilny musi producentowi dać pozytywną odpowiedź. Odpowiedź musi być pozytywna, bo ceny karabinków moim zdaniem są zupełnie normalne, wcale nie wygórowane, nieznacznie przekraczające 4000 zł, a kabekaesik grubo poniżej tej kwoty.
No może jedno mam oczekiwanie. Jest ono takie, aby produkty FB “Łucznik” Radom nie był dostępne tylko w kilku sklepach w Polsce. Mam nadzieję, że dynamiczny wzrost sprzedaży spowoduje i zmianę w tym zakresie. Oczywiście życzę jak najlepszego powodzenia dla sklepów firmy Colt Krotoszyn. Moim zdaniem ważna jest masowa sprzedaż broni w Polsce, a tego nie da się spowodować za pośrednictwem sklepów w jednej części Polski. Polskie karabiny muszą być wszędzie dostępne.
Sprzedaż broni polskiego producenta na rynku cywilnym i duże nimi zainteresowanie, ma także znacznie dla ewentualnych zmian ustawy o broni i amunicji i problemów przyszłej dyrektywy. Jest oferta skierowana na rynek cywilny, są wydawane pozwolenia na broń. Czas kupować broń polskiej zbrojeniówki. Tak, tak, nie ma się co ociągać. Chcieliśmy polską broń, to ją mamy i już nie ma czasu na zwlekanie z zakupem. Im więcej się polskiej broni sprzeda, tym więcej Fabryka wyprodukuje. Im więcej wyprodukuje, tym ważniejszy będzie rynek cywilny i większe zyski radomskiej fabryki. Pamiętajmy, że w “Łuczniku” wcale nie jest z kasą kolorowo. Zatem im większe zyski, tym chętniej państwowy właściciel będzie patrzył na dalsze luzowanie prawa o broni i tym trudniej będzie mu się implementowało kagańcową dyrektywą alejaja Bienkowskiej. To wszystko moim zdaniem ma związek i nie możemy w tej sprawie, w istocie sami siebie, zawieść.
Osobiście już szukam finansowania na karabinek Radom Sport 762, będę miał do serii. Nie mam wątpliwości, że kupienie karabinka Radom Sport 762 to mój polski, kolekcjonerski obowiązek! Właśnie umawiam wyjazd do sklepu po mój nowy polski karabin – Radom Sport 762, będzie się pięknie prezentował obok Radom Sport kaliber 223 Remington.