Trening kadry piłkarskiej na strzelnicy.

Piłkarska reprezentacji Polski przygotowująca się do meczu eliminacyjnego Mistrzostw Świata z Czarnogórą, czwartkowy trening strzelecki przeprowadziła na… krytej strzelnicy Komendy Głównej Policji w Warszawie. Niedzielni rywale zawodników trenera Adama Nawałki powinni się bać, bo okazało się, że „dobre oko” mają nie tylko napastnicy. Piłkarzy na strzelnicy przyjął Zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Jan Lach. Sportowcy poznali zasady bezpiecznego posługiwania się bronią. Wielu z nich pierwszy raz w życiu trzymało pistolet w ręku, w co trudno było uwierzyć patrząc na osiągnięte przez nich wyniki.

(źródło policja.pl)

(zdjęcia: Andrzej Chyliński za stroną policja.pl)


 

Nie wiem czy organizatorzy treningu na strzelnicy, przed meczem właśnie z Czarnogórą, zdają sobie sprawę z tego, że w Czarnogórze tradycje strzeleckie są naprawdę ogromne. Moglibyśmy im nawet zazdrościć. Otóż Czarnogóra to kraj, w którym karano za… brak broni. Jeżeli ktoś tego nie wiedział, to już wie i powinien to utrwalić. Pojedynek piłkarski z takim przeciwnikiem nas czeka.

Z tej informacji płynie moim zdaniem wniosek ważny. Strzelectwo, zainteresowanie bronią, wdziera się gdzie tylko się da. No nikt mi nie powie, że powyższa wiadomość nie jest tego dowodem. Piłkarska kadra narodowa na strzelnicy – ta wiadomość trafić powinna pod strzechy. Jest to przekaz pozytywnie przedstawiający broń palną w odbiorze Polaków. To nic, że piłkarze są na strzelnicy siedliska hopolobii tj. KGP, ja o tym wydarzeniu przeczytałem na twitter MSWiA.

Mam nadzieję, że piłkarzom się podobało. Myślę sobie, że fajnie by było gdyby ten czy inny owiany sławą zawodnik, pozytywnie publicznie wspominał swoje spotkanie z bronią palną…