Nigeryjska armia kupuje i chwali broń z Radomia

Fabryka Broni w 2015 roku dostarczyła Wojskom Lądowym Nigeryjskiej Amii karabinki BERYL i subkarabinki MINI BERYL. Radomska broń służy żołnierzom prowadzącym działania mające zapewnić bezpieczeństwo i obronę przed atakami terrorystycznymi, między innymi z ramienia radykalnych islamistów z organizacji Boko Haram. Radomska broń towarzyszy nigeryjskiej armii także w czasie misji pokojowych.

Na początku roku delegacja Fabryki Broni w Radomiu uczestniczyła w szczycie dotyczącym badań i innowacji w Abudży. Nigeryjska armia korzysta z karabinków produkowanych w Radomiu. Organizatorem spotkania była nigeryjska armia. W trakcie szczytu doszło do spotkania przedstawicieli Fabryki Broni z Ministrem Obrony Narodowej Nigerii, Mansur Dan-Ali, Ministrem Nauki i Technologii, Ogbonnaya Onu oraz z Szefem Sztabu Nigeryjskiej Armii, Tukur Yusuf Buratai. Podczas odbywającego się w Abudży szczytu, zarówno minister resortu obrony jak i szef armii nie kryli zadowolenia ze współpracy z radomską Fabryką Broni. Jak podkreślali, jakość polskich produktów jest wzorowa.

W tym roku kolejna partia karabinków Beryl trafiła na wyposażenie nigeryjskiej armii. 500 sztuk karabinków Beryl M762 w ramach nowego zamówienia przekazała Fabryka Broni „Łucznik” – Radom na wyposażenie Nigeryjskich Sił Powietrznych – Nigerian Air Force (NAF). To kolejna partia radomskiej broni, która trafiła na wyposażenie nigeryjskiej armii. W 2015 roku Fabryka Broni wysłała do Nigerii 1500 sztuk karabinków Beryl M762 oraz 10 sztuk karabinków Mini Beryl M556.

(źródło radioplus.com.pl echodnia.eu fabrykabroni.pl)


 

Mój komentarz. Kto kupił Beryla w wersji sportowej, są przecież dostępne? Ja mam dwa, jeden oznaczony jako Radom Sport M762 drugi oznaczony jako Radom Sport 5,56. Powinniście kupować, moim zdaniem to leży w naszym wspólnym interesie.

Szczerze pisząc jakoś umknęły mi te wiadomości i nie wiedziałem, że Beryle są sprzedawane na czarny ląd. Dobrze, chociaż ilości można powiedzieć śladowe. Do Nigerii poszło 2000 karabinków. Gdyby zmienić w Polsce przepisy o dostępie do broni taka ilość sprzedawałaby się znaczenie szybciej niż w ciągu 2 lat. Państwo politycy, jeżeli chcecie rozkręcić polskiego producenta karabinów, zmieńcie czym prędzej przepisy prawa.