Ministerstwo Sprawiedliwości prezentuje projekt zmiany #obronakonieczna

No i stało się zgodnie z zapowiedziami, Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawił na konferencji prasowej projekt zmiany art. 25 kodeksu karnego przez uzupełnienie tego przepisu o kolejny paragraf 2a. Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości został sformułowany tak oto:

Uzasadniając konieczność wprowadzenia tego przepisu do kodeksu karnego minister Zbigniew Ziobro między innymi stwierdził:

Ta propozycja de facto prowadzi do rozszerzenia rozumienia obrony koniecznej, poprzez zagwarantowanie osobie broniącej się, w sytuacjach w przepisie opisanych, bezkarności nawet jeżeli doszło po stronie tych osób do przekroczenia granic obrony koniecznej. Dzisiaj obowiązujące prawo, przy prawidłowej jego interpretacji, pozowałoby w wielu sytuacjach uniknąć problemów i przykrości osób, które właśnie znajdują się w roli ojca rodziny, w roli osoby broniącej własnych dzieci, matki broniącej własnych dzieci. Gdyby prawo było odpowiednio szeroko interpretowane pozwalałoby osobom broniącym się, nawet jeśli przekroczyłyby granice obrony koniecznej, uniknąć negatywnych reperkusji, które są spowodowane nadgorliwością organów ścigania, którą przecież obserwujemy. Wiemy to, że w licznych przypadkach osoby broniące się były traktowane niczym przestępcy, czasami znajdowały się nawet w sytuacji gorszej niż napastnik, który dopuścił się pierwotnego zamachu. Dlatego też zmiana, którą proponuję, po konsultacjach z ekspertami, po długim namyśle, pracując przecież także z praktykami prawa karnego, zmierza do tego, aby w tych wyjątkowych sytuacjach obrony własnego domu, obrony własnego mieszkania, obrony ogrodzonego terenu, osoby przezywające, dzieci przebywające miały przekonanie, że są szczególnie chronione. Żeby dla tych sytuacji prawo wyraźnie mówiło, iż nawet jeśli dojdzie do przekroczenia granic obrony koniecznej, a nie jest to rażące przekroczenie, to takie zdarzenie gwarantuje bezkarność, a prokurator stwierdzając tego rodzaju zdarzenie będzie musiał umorzyć postępowanie. Dziś, przy praktyce, która jest nam znana, prokuratorzy często prowadzą postępowanie, stawiane są zarzuty, rodzi to bardzo poważne problemy i negatywne reperkusje dla ludzi broniących się. Jeśli ten przepis zostanie przyjęty sytuacja tych osób w sposób zasadniczy się poprawi. Konsekwentnie, po tym co mówiłem i zapowiadałem, po ocenie spraw prowadzonych w prokuraturach, przeze mnie jako Prokuratora Generalnego, zdecydowałem przedłożyć tego rodzaju propozycję. Podkreślam, mam świadomość, że sprawa może budzić emocje, jestem otwarty na argumenty. Wydaje mi się, że to jest właściwy sygnał, który należy przekazać polskiemu społeczeństwu, że każdy broniąc się zwłaszcza na terenie swojego domu, zgodnie z angielską zasadą mój dom to moja twierdza, będzie mógł skutecznie obronić się przed zamachem przestępcy, który wdziera się na jego teren, na teren posesji, czy na teren mieszkania. I nawet jeżeli dojdzie do przekroczenia granic obrony koniecznej, to ustawodawca gwarantuje mu, że nie będzie wobec niego prowadzone postępowanie karne.

W trakcie konferencji prasowej min. Zbigniew Ziobro zapowiedział, że zamierza wydać wytyczne dla prokuratorów, zobowiązując ich do tego, aby w określony sposób, czyli przychylnie dla osoby broniącej się, interpretowali zasady przekroczenia obrony koniecznej oraz ewentualnie, czy to przekroczenie miało charakter rażący czy nie – powiedział.

Na Twitter Ministra Sprawiedliwości pojawiły się komunikaty:


Mój komentarz. Oceny celującej bym nie postawił za pozostawienie niejednoznacznego zwrotu “- chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące”. Tym niemniej ocena bardzo dobra ministrowi Zbigniewowi Ziobro się należy bezapelacyjne! Należy się za projekt i za uzasadnienie, zaprezentowane na konferencji prasowej. Minister mówił o patologiach, odwoływał się do zasady mój dom moją twierdzą. To dobre działanie zasadniczo różne od bezduszności poprzednich rządów Platformy (anty)Obywatelskiej. Przypominam, że podczas poprzedniej kadencji Sejmu, w kwietniu 2015 roku, ówczesny Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Jerzy Kozdroń stanowczo pouczał Polaków, że w Polsce nie może być zasady „mój dom moją twierdzą”. To nie dziki zachód – strofował nas ten były członek PZPRu. Pisałem o tym ze szczegółami we wpisie Obrona konieczna w Sejmie, czyli niech drży przed odpowiedzialnością ten, kogo odwiedzi bandyta!

Wreszcie dobre działanie rządu i to nie tylko teoretyczne, ale w całkiem praktycznym wymiarze. Liczę, że projekt trafi do Sejmu i wkrótce stanie się prawem. Doczekaliśmy się naprawdę #dobrazmiana. W tej sprawie nie można szczędzić ministrowi Ziobro pochwał. Teraz tylko trzeba doprowadzić sprawę do końca, może w trakcie prac w Sejmie wyrzucić nieszczęsne zdanie “- chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące”, nie jest ono do niczego potrzebne.  Jest nadzieja, że w polskich domach zacznie być coraz bezpieczniej.

Moim zdaniem projekt jest jeszcze lepszy niż projekt z 2007 roku z tego powodu, że dodano do przepisu zdanie “lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem do tych miejsc”. Ta zmiana jest niezwykle istotna, bo sprawia, że przekroczyć granice można nie tylko w trakcie wdzierania się, ale także gdy intruz wedrze się i już w domu, mieszkaniu czy ogrodzonym terenie będąc podejmie kolejny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

Oczywiście na projekt rzucą się przeróżne środowiska. Kto uważnie śledzi moje działania wczoraj mógł poznać próbkę tego skowytu. Polacy, to projekt dla was, to projekt zrobiony po do aby adwokat, prokurator, policjant mieli mało roboty. Znajdą sobie inną. Ważne jest to, aby Polak w swoim domu był bezpieczny i nie ma znaczenia, że ktoś coś na tym straci, istotne jest aby zyskali Polacy, a przestępca musi mieć świadomość, że idąc na włam, może z rozbój do polskiego domu może nie wrócić…

 

Wesprzyj projekt utworzenia portalu o broni i wolności – Fundacja Trybun.org.pl – prawda musi się rozprzestrzeniać.