Patryk Jaki – “przepis będzie mówił jednoznacznie, że jeżeli jakiś przestępca przekroczy granice naszego domu (…) to mamy prawo użyć broni”

Wiceminister w resorcie sprawiedliwości Patryk Jaki już kilka razy zachował się zdecydowanie i stanowczo przeciwko krzywdzie i niesprawiedliwości. Jestem przekonany, że Polacy pamiętają jego brawurowe akcje podejmowane w obronie dzieci odbieranych rodzicom przez bezduszne sądy. Jak widzę Pan wiceminister w sprawie obrony koniecznej, mówi z właściwą sobie stanowczością, przekonując do siebie tłumy. Zapowiadał, że jest zwolennikiem reguły “mój dom, moją twierdzą” i nic się w tym nie zmienia, mówiąc do telewizyjnej kamery:

My dzisiaj odwracamy wektory. Tzn. my dzisiaj mówimy, dom to jest twoja twierdza. Państwo będzie bronić ofiarę, a nie sprawcę. Dlatego dzisiaj ten przepis będzie mówił jednoznacznie, że jeżeli jakiś przestępca przekroczy granice naszego domu, to mamy prawo przekroczyć granice obrony koniecznej, mamy prawo użyć broni i nie będziemy za to pociągani do odpowiedzialności.

 

Bardzo dobry kierunek narracji. Z obroną domu, domostwa, ogrodzonego teremu trzeba łączyć posiadanie broni. Ja od wielu lat postuluję wprowadzenie osobnej kategorii pozwolenia na broń, pod nazwą broń do obrony miru domowego. Może to też ktoś w rządzie czy Sejmie zwróci na to uwagę. Wczoraj na konwencji liderów NRA w swoim wystąpieniu prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump posiadanie broni zestawiał z wolnością i prawem do brony. Do tego właśnie ma służyć broń, do powstrzymywania przestępcy.


P.S.

A tak zupełnie na marginesie, w post scriptum. Czy jakieś dwa lata temu, ktoś sobie w Polsce wyobrażał, że wiceminister w polskim rządzie, będzie publicznie mówi, że z bronią w ręku będzie można bronić swojego domu? Uśmiecham się sam do siebie. Wykonaliśmy wszyscy pracę tytaniczną. Stało się, wbrew narzekaczom, pomimo strachliwym peerelowskim umysłom, które ściszonym, zlęknionym głosem w słuchawce telefonu przekonywały mnie, że broni nie można zestawiać z obroną domu.

Jestem naprawdę zadowolony. Słuchając takich słów jakie wypowiedział wiceminister Patryk Jaki, mam prawo czuć zadowolenie z naszej wspólnej społecznej pracy.