Modułowe strzelnice taktyczne z Gdyni

Gdyńska firma Klimawent s.a. na targach Europoltech zaprezentowała koncepcję strzelnic modułowych. Wprawdzie nie na targach, ale udało mi się porozmawiać ze współautorem pomysłu strzelnic modułowych i mam wrażenie, że pomysł wygląda niezwykle obiecująco i ciekawie. W Polsce jednoznacznie obserwujemy wzrost zainteresowania bronią. Za tym zjawiskiem nie nadąża jednak niezbędna infrastruktura techniczna. Posiadaczy broni przybywa, w konsekwencji strzelnice trzeszczą w szwach. Niestety nadgorliwość urzędnicza, jaką dało się dostrzec w odpowiedzi MSWiA na interpelację poselską w sprawie wzorcowego regulaminu strzelnic, nie sprzyja rozwojowi infrastruktury niezbędnej do strzelania. W jednym zdaniu mamy w Polsce za mało strzelnic.

Próbą odpowiedzi na deficyt strzelnic, jest komercyjna propozycja firmy Klimawent s.a. i dobrze. Moim skromnym zdaniem dobre rozwiązania i porządne wykonanie jest domeną inicjatywy prywatnej. Jak ustaliłem strzelnica pokazowa jest już w trakcie budowy. Ostatecznie będzie zakończona do końca maja br. Przy siedzibie firmy w Gdyni będzie można już za kilka tygodni zobaczyć i dotknąć funkcjonującą 25 metrową strzelnicę, z czterema stanowiskami strzeleckimi. Ze szczegółami technicznymi, bardzo obszernym opisem technicznym można zapoznać się na stronie mostrange.pl, ja przedstawię nieco inne, praktycznie pozytywne, aspekty tego pomysłu.

Pierwsza sprawa, która wzbudziła moje zainteresowanie to wielkość strzelnicy. Możliwe będą konfiguracje od długości osi strzeleckich 25 metrów aż do 100 metrów, przy szerokości od 5 aż do 10 metrowej szerokości strzelnicy (długości linii otwarcia ognia). Zewnętrzny wymiar strzelnicy od 40 do 115 metrów długości i od 6,8 do 12,6 metra szerokości. Ta wielkość jest istotna zważywszy, że strzelnica będzie zbudowana w formie balistycznej klatki. Producent deklaruje możliwość prowadzenia strzelania w zakresie 180 stopni. W trakcie rozmowy ze współautorem pomysłu ustaliłem, że także strzał w kierunku linii otwarcia ognia będzie bezpieczny w tym znaczeniu, że pocisk nie ma prawa opuścić strzelnicy. W konsekwencji tego konstrukcyjnego rozwiązania mamy do czynienia ze strzelnicą z ruchomą linią otwarcia ognia, możliwą do wykorzystania dla strzelań dynamicznych. To moim zdaniem zasadnicza różnica wobec strzelnicy modułowej oferowanej np. przez ZMT. Promowana przez ZMT strzelnica to obiekt wyłącznie do strzelań statycznych, w istocie z jednym stanowiskiem strzeleckim.

Kolejna rzecz to modułowy charakter strzelnicy, który bardzo ładnie pokazany jest na poniższym filmie:

Ta modułowość ma moim zdaniem znaczenie dwojakie. Strzelnica przez ową modułowość może być obiektem, który nie jest na trwale z gruntem związanym. To sprawiało będzie brak konieczności uzyskania pozwolenia na budowę. Producent jednak, rozumiejąc problemy urzędnicze niszczące nasz kraj, będzie oferował strzelnicę wraz z pełną dokumentacją konieczną do uzyskania pozwolenia na budowę. Po wtóre modułowy strzelnicy sprawia, że cena strzelnicy 100 metrowej nie będzie cztery razy większa niż strzelnicy 25 metrowej. Moduły podstawowe (moduł wentylacyjny, kulochwytowy, komunikacyjny, stanowiskowy i logistyczny) dla strzelnicy każdego rozmiaru będą stanowiły zasadniczy koszt budowy. Długość strzelnicy będzie zależna wyłącznie od ilości zastosowanych modułów strzeleckich.

Na strzelnicy można używać naprawdę szerokiej gamy broni. Producent deklaruje, że kulochwyty wytrzymają strzały z amunicji 9 mm, ale i 5,56 mm czy 7,62 mm, tj. zasilającej karabinki na mazia AK. Kulochwyty są granulowane lub blokowe, ściany boczne również są kulochwytami. Kulochwyt są technologicznie pochodzenia amerykańskiego, chociaż produkowane w całości Polsce. Kulochwyt granulowany pozwala na wykonanie do 125 tys. strzałów na jednej linii strzeleckiej, co oznacza 1 mln strzałów na strzelnicy MoST-8 oraz 0,5 mln strzałów na strzelnicy MoST-4. Po oczyszczeniu kulochwyt granulowany nadaje się do ponownego użycia. Prowadzone są testy balistyczne w celu zapewnienia możliwości strzelania z użyciem amunicji 7,62x54R – czyli naprawdę potężnej amunicji do karabinów Mosin czy karabinków maszynowych PK.

Świerze powietrze, to kolejna istotna praktycznie sprawa. Tlenki metali ciężkich są bezwonne, a najbardziej trujące. Na strzelnicy krytej nie to najbardziej truje co śmierci (spaliny gazów prochowych), a to czego nie czuć i nie widać. Wiem z własnego podwórka, że wentylacja na strzelnicach krytych jest bądź bagatelizowana, bądź trudna do utrzymania. W przypadku tej strzelnicy szczególnie jest to dotkliwe. Producent, który przez dwadzieścia pięć już lat pracuje się na tynku wentylacji i klimatyzacji, zapewnia najnowocześniejsze urządzenia filtrujące powietrze, wychwytujące 99,95% cząsteczek o wielości 0,3 μm. Filtry oczyszczają zarówno powietrze wewnątrz strzelnicy podczas strzelań, jak i to usuwane na zewnątrz.

Cena nie jest jeszcze definitywnie określona. Dopiero po wybudowaniu strzelnicy poglądowej na koniec maja 2017 roku, producent deklaruje precyzje określenie kosztów. Ze wstępnych szacunków wynika, że budowa strzelnicy w wersji najmniejszej, czyli 25 metrowe cztery osie strzeleckie, kosztowała będzie 3 miliony złotych brutto. Być może sprzedaż będzie oferowana w formule leasingu.

Koszt utrzymania strzelnicy to głównie energia elektryczna, a to z uwagi na zaawansowaną technologię budowy kulochwytów strzelnicy i urządzeń filtrujących powietrze.

Dostrzegalny przeze mnie mankament, to magazyn broni dla potrzeb stosowania przepisów ustawy o broni i amunicji. Ta strzelnica nie jest budynkiem murowanym, nie ma ścian murowanych. Zgodnie z przepisem rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji, magazyn broni stanowić ma oddzielne pomieszczenie w budynku o konstrukcji niepalnej, wydzielone ścianami murowanymi (…) Przy tej okazji warto wyartykułować krytykę absurdalnego przepisu, który wymaga aby magazyn broni miał ściany murowane. To jakaś średniowieczna regulacja i myśl techniczna, nie uwzględniająca tego co technologicznie nowoczesne lub pokazująca jak nieumiejętnie pisze się w Polsce przepisy. Jest moim zdaniem zupełnie oczywiste, że o wiele bardziej odporne na włamanie, przebicie ścian czy co tam jeszcze mogą wymyślić włamywacze, może okazać się stal czy jakieś inne substancje, niż ściana murowana z cegieł czy pustaków.

Więcej informacji na stronie mostrange.pl