Sprzedaż broni w USA osiąga kolejne szczyty, a obserwowana przestępczość i ilości wypadków z bronią jest rekordowo niska

(USA) FBI zaprezentowało raport na temat ilości sprawdzeń w Narodowym Systemie Szybkiego Badania Przeszłości Kryminalnej (NICS). Sprawdzenie przeszłości kryminalnej jest warunkiem sprzedaży broni w USA i dokonuje się tego sprawdzenia w trakcie realizowanego zakupu broni. Okazuje się, że w kwietniu 2017 roku dokonano 2 045 564 sprawdzeń w systemie NICS, co wskazuje, że sprzedaż broni w USA nadal wzrasta. Jest to druga co do wielkości liczba sprawdzeń przeszłości kryminalnej jaką odnotowało FBI w ciągu jednego miesiąca, od początku istnienia systemu NICS (listopad 1998 r.). O 100 000 więcej sprawdzeń dokonano w listopadzie 2016 roku.

Nie potwierdzają się tym samym prognozy wyrażane w mediach, że rekordowa sprzedaż broni w 2016 roku związana była z wyborami prezydenckimi w USA i obawami Amerykanów przed obostrzeniami w dostępie do broni, w przypadku zwycięstwa Hilary Clinton. Mówiło się, że w czasach Trumpa nastąpi spadek przemysłu związanego z produkcją i sprzedażą broni palnej. Okazuje się, że za czasów prezydenta Trumpa spowolnienie sprzedaży broni nie następuje, tendencja wyraźnie jest pozytywna – Amerykanie kupują broń palną.

“Dziś jest więcej właścicieli broni niż kiedykolwiek – wielu z nich kupiło broń po raz pierwszy. Podczas gdy ilość broni w rękach praworządnych Amerykanów nigdy nie była wyższa, nadal obserwujemy rekordowo niską przestępczość i ilość wypadków z bronią.”

 – stwierdził Lawrence G. Keane wiceprezes National Shooting Sports Foundation

(źródło bearingarms.com)


Mówiło się, że rok 2016 będzie rekordowy pod względem ilości sprzedanej broni w USA. W 2016 roku ważył się losy amerykańskiej wolności. Naprzeciwko kandydata amerykańskiej wolności – Donalda Trumpa – stanęła lewaczka Hilaria Clintonowa. W miesiącu wyborów w USA – listopadzie 2016 roku – odnotowano rekordową sprzedaż broni (ponad 2 miliony sprawdzeń w NICS), a tylko w jednym dniu – 25 listopada 2016 roku dokonano ponad 185 000 sprawdzeń w systemie NICS. Po wyborach miało nastąpić spowolnienie, spadek sprzedaży. Okazuje się, że tak nie jest. Wręcz manifestacja poparcia prawa do posiadania i noszenia broni przez prezydenta Trumpa sprawia co widzimy.

Wbrew ujadaniu lewackich obłąkańców w USA wraz ze wzrostem dostępu do broni praworządnych obywateli, obserwowana jest rekordowo niska przestępczość i ilość wypadków z użyciem broni palnej. Ilość broni w rękach Amerykanów pozwalałaby na wymordowanie się Amerykanów między sobą doszczętnie, a jednak nic takiego nie następuje. Ilość broni w rękach Polaków także pozwalałaby na niezłe jatki sąsiedzkie, a jednak nic takiego nie ma miejsca. Nie działają lewackie brednie o Amerykanach czy np. Polakach dyszących chęcią mordu sąsiadów.

Ameryka to realny i istniejący dowód na to, że ten cały bełkot, te zaklęcia lewackich kapłanów czarujących nowy kształt świata bez broni, są warte tyle co abrakadabra. Dziecko uwierzy, człowiek dorosły uśmiechnie się z politowaniem. Broń jest zwyczajnym narzędziem, z którego jak z łopaty, łomu czy siekiery, zły człowiek zrobi zły użytek, a dobry człowiek zrobi dobry użytek. Zarazem posiadanie tego narzędzia przez dobrego człowieka powoduje, że zły boi się wychylać.

Polacy powinni brać przykład z Amerykanów, odrzucając lewacki bełkot, który niszczy Europę. Prawo do broni powinno być zapisane w polskiej konstytucji, czas zacząć pisać i mówić o tym głośno. To wcale nie oznacza, że broń trafi do wariatów i morderców. Domagam się wpisania do polskiej konstytucji prawa do słusznej obrony i związanego z tym prawa do posiadania broni!