Jak mój pistolet uratował mi życie

Amerykanie są praktyczni, tak bardzo praktyczni, że aż podziw bierze. Powtarzałem to wiele razy. Przedstawiam film przełożony na język polski przez Pawła Machałę. Siedem minut, które sprawi, że inaczej będziesz patrzył na posiadanie broni. Może to nawet dobry film dla tych, którzy boją się nawet myślenia o posiadaniu broni.

Zero teorii, 100 % życia i praktyki i wnioski, które każdego trzeźwego człowieka muszą poruszyć. Wysłuchajcie historii, której nie ma w żadnych statystykach. Nigdzie nie została opisana, a to nie byle jaka historia. To historia o tym jak fakt posiadania pistoletu w miejscu i czasie napadu uratował życie. Takich przypadków szczególnie w Stanach Zjednoczonych są miliony. Nikt ich nie spisuje, nie sposób przecież spisać opowieści, której bohaterem jest pistolet, która trwała kilku sekund i która zakończyła się tylko uratowaniem indywidualnego życia.

Jak wrażenia po obejrzeniu filmu? Mam nadzieję, że jest warty pokazania go innym. Przekazujcie dalej, przekonujmy Polaków, że broń służy do ratowania realnego, ale życia anonimowego później człowieka.

Oczywiście nauka płynąca z tego filmu ma znacznie szersze zastosowanie, nie ogranicza się to tematu broni palnej. Jest pouczenie o ostrożności, o konieczności ćwiczenia strzelania, jest nauka o pokorze przed zaskakującymi wydarzeniami, które mogą pojawić się w życiu. Na koniec link do kanału autora filmu https://www.youtube.com/user/TWANGnBANG