W. Brytania. Kara więzienia za przyłączenie się do rebeliantów na Ukrainie

41-letni Brytyjczyk Benjamin Stimson, który przyłączył się do prorosyjskiej milicji zbrojnej na Ukrainie, został skazany w piątek przez sąd w Manchesterze na pięć lat i cztery miesiące więzienia za działalność terrorystyczną.

Stimson pojechał w sierpniu 2015 roku do Moskwy, a następnie przedostał się nielegalnie na wschodnią Ukrainę, gdzie wstąpił do oddziału walczącego z ukraińskimi siłami rządowymi. Na Facebooku zamieścił swoje zdjęcie z karabinem automatycznym Kałasznikowa w ręce zaznaczając w podpisie, że Donbas to “wódka, kobiety i karabiny”.

Wracając do Wielkiej Brytanii w listopadzie 2015 roku został aresztowany na lotnisku w Manchesterze. Przyznał się do postawionego mu zarzutu wspierania innych osób w dokonywaniu czynów terrorystycznych. Wydając wyrok sędzia David Stockdale wziął pod uwagę to, że oskarżony nie brał udziału w walkach, choć wspierał rebeliantów “swą obecnością i swym zaangażowaniem”.

Szef policji antyterrorystycznej na północno-zachodnią Anglię Russ Jackson wyraził nadzieję, że skazanie Stimsona będzie ostrzeżeniem “dla wszystkich tych którzy choćby rozważają przyłączenie się do konfliktów”.

Było to pierwsze w Wielkiej Brytanii postępowanie karne dotyczące konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy. (PAP)


No cóż, jak się wybiera złych przyjaciół to się ma problemy. Ta reguła ma zastosowanie w każdej skali. Wybrał ruskich harcowników, to ma teraz zamieszanie. Nie wiem czego on tam szukał, emocji? Może i tak.