Samobójstwo na strzelnicy w Tarnowskich Górach – nie wypadek, nie morderstwo, a SAMOBÓJSTWO

Wczoraj na strzelnicy w Tarnowskich Górach doszło do samobójstwa. Rzetelnie i prawdziwie prezentuje sprawę Dziennik Zachodni, pisząc:

Śmierć na strzelnicy w Tarnowskich Górach. Zginął 23-latek. Popełnił samobójstwo na oczach instruktora. Instruktor zadziałał instynktownie i strzelił w kierunku 23-latka. Trafił go w plecy. Dramatyczne zdarzenie zarejestrował monitoring.

Mężczyzna, który się zastrzelił pozostawił w plecaku list pożegnalny, wpakował sobie lufę w usta i strzelił – wyobrażacie sobie co się z jego głową stało po strzale. Nawet gdyby było prawdą, że instruktor strzelił, to tylko z tego powodu, że w pewnym momencie zachowanie odwracającego się w jego kierunku człowieka wskazywało, że chce oddać strzał w kierunku instruktora. Naturalne zachowanie nakazywało na podjęcie czynności w samoobronie. Z całą pewnością jednak przyczyną śmierci był strzał samobójczy. Z powodu strzału instruktor nie może ponosić żadnej odpowiedzialności.

Na internetowej stronie stowarzyszenia ROMB, członek zarządu stowarzyszenia Rafał Kawalec tak to skomentował:

Strzelnica, na której doszło do wypadku także zamieściła na Facebook oświadczenie:

Proponuję nie wierzyć w bełkot medialny, który już się rozlewa po internecie. Dla przykładu SE.pl. moim zdaniem wypisuje głupoty. Powiedziałbym, że to skandal, gdyby nie fakt, że przyzwyczajeni jesteśmy do bzdur, które wypisują media. Zwróćcie uwagę na tagi pod zdjęciem ilustracyjnym na stronie SE.pl: “naboje, strzały, morderstwo . Ręce z bezradności opadają…

Proszę o rozpowszechnianie wiadomości z Dziennika Zachodniego i mojego wpisu. Musimy dbać o prawdziwy przekaz dotyczący spraw związanych z bronią palną. Przy pomocy nierzetelnego przekazu medialnego tworzą się złe stereotypy o broni palnej. Zwalczanie ich jest naszym w naszym wspólnym dobrze pojętym interesie.