Niemieckie sądownictwo na straży interesów finansowych państwa islamskiego?
- Autor: Andrzej Turczyn
- 12 sierpnia 2017
- komentarzy 7
Sąd w Saarbruecken w Kraju Saary skazał na dwa lata więzienia Syryjczyka, który udając terrorystę, chciał oszukać na 180 tys. euro Państwo Islamskie (IS). Sędziowie uznali 39-letniego mężczyznę za winnego oszustwa – informuje w sobotę “Bild”.
Pochodzący z Damaszku fryzjer Hasan A. przyjechał do Niemiec w grudniu 2014 roku. Pół roku później władze niemieckie przyznały mu status uchodźcy. Chcąc poprawić swoją sytuację materialną, uciekinier z Syrii nawiązał za pomocą internetu kontakt z dżihadystami z IS.
Hasan A. zapowiadał, że jest w stanie dokonać zamachów w ośmiu niemieckich miastach, w których zginie 1000 “niewiernych”. Za przeprowadzenie ataków przy użyciu samochodów wypełnionych materiałem wybuchowym zażądał od IS 180 tys. euro – pisze “Bild”.
Jedną z osób, z którymi na czacie kontaktował się Syryjczyk, był współpracownik niemieckiej policji. Hasan A. został aresztowany w grudniu 2016 roku pod zarzutem przygotowywania zamachu terrorystycznego.
Uzasadniając wyrok, sędzia Bernd Weber powiedział: “Oskarżony nie był w stanie i nie miał zamiaru dokonać zamachów. Nie jest terrorystą, lecz oszustem. Chciał zatrzymać większość pieniędzy dla siebie”.
Po odbyciu wyroku uchodźcy udającemu terrorystę grozi deportacja do kraju pochodzenia.
Redakcja “Bilda” wyraziła zdziwienie, że osoba, która chciała zaszkodzić terrorystom, otrzymała wyrok skazujący. “Zaskakującym” nazwała orzeczenie także agencja dpa. Sędzia Weber tłumaczył, że zdaniem niemieckiego wymiaru sprawiedliwości prawo do ochrony przed oszustwem dotyczy wszystkich. (PAP)
Oto najpiękniejszy przykład tego jak człowiek traktuje prawo jako wzorzec sprawiedliwości. Może i pan Hasan A. formalnie zamierzał dopuścić się tego co w przepisach nazywa się oszustwo, ale przecież wewnętrzna ludzka sprawiedliwość podpowiada, że ten czyn nie był w żaden sposób szkodliwy dla porządku społecznego. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można czyn Hasana A. potraktować jako przestępstwo. Człowiek, który skazał Hasan A. musi być kompletnie wyzuty z wartości, nie rozróżniający tego co szkodliwe dla społeczeństwa, a co nie.
Hasan A. powinien był dostać medal za pomysłowość. Może nawet służby powinny z nim współpracować, aby po ścieżce przepływu pieniędzy wytropić i złapać tych, którzy chcieli pomysł sfinansować.
Prawo nie jest sztuką w czytania przepisów i dopasowywania ich do ludzkich zachowań. Tak może pomyśleć wyłącznie człowiek pusty w środku. Prawo musi mieć sens, musi stać na straży naturalnego porządku spraw. Jakim zagrożeniem dla naturalnego porządku może być próba wykiwania morderców z ISIS?
Wzruszony jestem rewolucyjną postawą sędziego, który skazał Hasan A. Rewolucja islamska w RFN trwa. Islamiści są z całą pewnością zadowoleni z postawy sądownictwa szariatu, a nie przepraszam, to sąd w RFN. Wierny, który chciał oszukać wiernych, został ukarany przez sąd niewiernych.
Niemcy to naprawdę niebezpieczny kraj, tam rozum odchodzi na bok, tam ordnung muss sein.