Światowy Dzień Walki z Hoplofobią o tekście o broni palnej z portalu oko.press

W całości za www.facebook.com/hoplofobia:

Nowy tekst o broni palnej na portalu oko.press. Tym razem za demaskowanie nikczemnych planów lobby zbrojeniowego zabrał się Eryk Baczyński w felietonie “OKO.press ostrzega. Kukiz razem z PiS otworzą dostęp do broni. Obywatelska Karta Broni już w Sejmie” → goo.gl/iSekhz

“Pomysł liberalizacji dostępu do broni ma też wielu przeciwników.”

No ma. I ich merytoryczna argumentacja powala. Np. jeden z takich przeciwników mówi, że po zliberalizowaniu naszego prawa do poziomu czeskiego będzie w Polsce “Dziki Zachód”. Do takiej konkluzji skłoniła go obserwacja sytuacji w Czechach, gdzie nie da się żyć z powodu ciągłych strzelanin o szklankę whisky i napadów na dyliżanse → goo.gl/viv7nn

“Powołują się na międzynarodowe dane, z których wynika np., że gdy osoba broniąca się przed napaścią, posiada broń, cztery i pół raza częściej zostaje ostatecznie postrzelona przez napastnika.”

Zatem powołują się na “junk science”. Dane te pochodzą z pracy Charlesa C. Branasa, która sama w sobie jest taką fuszerką, że nawet koledzy autora po fachu nie byli w stanie zrozumieć, jak on uzyskał ten wskaźnik → goo.gl/2FRukt

“W USA w samym 2010 roku zanotowano blisko 20 tysięcy samobójstw z użyciem broni. Stanowi to ponad połowę wszystkich samobójstw w skali całego kraju. Posiadanie broni palnej zwiększa szanse na dokonanie udanego zamachu na własne życie.”

Znowu USA. No dobra.

Polska ma wyższe wskaźniki samobójstw niż USA. +95% samobójstw w Polsce popełniana jest bez użycia broni palnej. Japonia i Korea Południowa, gdzie obowiązują najbardziej surowe przepisy antybroniowe na świecie, notują rekordowe wskaźniki śmierci samobójczych w skali globu. Zakaz skakania pod pociąg? Zakaz wieszania się? Zakaz podcinania sobie żył, zakaz trucia się? Czekam na propozycje.

“Najważniejszym argumentem przeciwko łatwiejszemu dostępowi do broni w Polsce jest statystyka świadcząca o tym, że Polacy coraz bezpieczniej czują się w swoim kraju.”

Ta statystyka to miecz obosieczny. Równie dobrze można ją wykorzystać do argumentacji przeciwnej – że ze względu na super niskie wskaźniki agresji oraz interpersonalnej przemocy (typowe dla biało-azjatyckich, silnie uprzemysłowionych krajów) Polacy IDEALNIE nadają się do upowszechnienia broni palnej, gdyż nie istnieją żadne empiryczne przesłanki, które pozwalałyby przypuszczać, iż po ewentualnej liberalizacji nastąpi wzrost przemocy → goo.gl/PGq1cV

“Zamiast zwiększyć bezpieczeństwo, może to spowodować większe zagrożenie.”

Jak wyżej – nie ma żadnych empirycznych dowodów na to, że spowoduje. Ba, ciężko wskazać jakikolwiek kraj/jurysdykcję, gdzie po liberalizacji ustaw o broni doszłoby do eskalacji przemocy. Dobrze udokumentowane jest natomiast zjawisko przeciwne – olbrzymie wzrosty wskaźników przestępczości po wprowadzeniu zakazów → goo.gl/zmAFxS

“duża część masakr cywili w USA dokonywana jest przez osoby o zaburzeniach psychicznych.”

Około 60%, jeśli dobrze pamiętam. Jednak sugestia, że “badania psychiatryczne” w jakiś cudowny sposób eliminują albo odcinają masowych morderców od broni jest ufundowana na myśleniu życzeniowym, a nie dowodach naukowych. W nauce panuje konsensus w tej sprawie – badania psychiatryczne są nieskuteczne, ponad połowa zamachowców leczyła się psychiatrycznie przed atakiem, część z nich u najlepszych specjalistów. Orzeczenia zawsze były takie same: niegroźny dla siebie i otoczenia → goo.gl/SoR2oW. Generalnie czynnikiem, który najefektywniej neutralizuje masowych morderców, jest UZBROJONY CYWIL obecny na miejscu zdarzenia → goo.gl/WFdbyr / → goo.gl/xkYfRR

Warto też wspomnieć, że w Czechach, Kanadzie, Szwajcarii i wielu innych krajach nie ma żadnych “badań psychiatrycznych”. Nie wiem, skąd w ogóle pochodzi pomysł, żeby badać psychiatrycznie obywatela – pewnie z Rosji radzieckiej. Jedyną grupą społeczną, która powinna być pod stałym nadzorem psychiatrycznym, są politycy na Wiejskiej. Skromna grupa niezrównoważonych emocjonalnie czy patologicznie skorumpowanych polityków jest w stanie wyrządzić więcej szkód w perspektywie długofalowej niż jakikolwiek zamachowiec z karabinem. Ofiary liczone są potem w milionach.

“Już dzisiaj dostęp do broni w Polsce jest niebezpiecznie łatwy”

O kurde, czyli co? Dziki Zachód?

“Posiadacz broni sportowej może ją nosić ze sobą w zasadzie bez żadnych ograniczeń.”

I strzelaniny na ulicach są codziennością. Czy nie są?

“Gdy w większości państw zachodnich odchodzi się dzisiaj od liberalizacji dostępu do broni dla cywilów, polskie władze zmierzają w kierunku szwajcarskim. “

Autor celowo pominął Czechów? Czesi wpisują do konstytucji klauzę o broni palnej. Rozumiem, że autor do Czech już nie pojedzie, bo też “Dziki Zachód”?

“Dzięki uwagom internautów do tekstu zostało wniesionych kilka poprawek.”

Ciągle za mało. 2/3 tekstu nadaje się do kosza.