Oto do czego służy karabin w rękach totalitarnej władzy: abyś nie dobiegł do wolności

W dniu 13 listopada 2017 roku podał komunikat o żołnierzu północnokoreańskim, który został ranny podczas ucieczki do Korei Południowej. Północnokoreański żołnierz został postrzelony przez swoich towarzyszy broni podczas ucieczki przez linię demarkacyjną w Panmundżomie. Według sił południowokoreańskich żołnierz najpierw jechał wojskowym dżipem, ale musiał go porzucić, ponieważ urwało się koło. Kontynuował ucieczkę pieszo. Gdy został ranny, schronił się za południowokoreańskim obiektem na tzw. Wspólnym Obszarze Bezpieczeństwa w strefie zdemilitaryzowanej między obu Koreami. Stamtąd zabrali go żołnierze południowokoreańscy i amerykańscy.

Ranny został przetransportowany do szpitala. Uciekinier odniósł bardzo ciężkie obrażenia wewnętrzne – poinformował w środę południowokoreański chirurg kierujący jego leczeniem. Żołnierz, którego tożsamości ani stopnia nie ujawniono, przeszedł drugą operację. Siły południowokoreańskie poinformowały, że w sumie żołnierze północnokoreańscy oddali do niego ok. 40 strzałów i że został raniony pięciokrotnie.

Nie widziałem takich obrażeń poza podręcznikiem w ciągu ponad 20 lat mojej kariery” – podkreślił chirurg Li Kuk Dzong na briefingu dla prasy.

Od czasu zakończenia wojny koreańskiej (1950-1953) około 30 tys. osób uciekło z Korei Północnej do Korei Południowej, ale ucieczki przez silnie strzeżoną linię demarkacyjną należą do rzadkości. Najwięcej uciekinierów wydostało się z Korei Północnej przez Chiny. Państwa koreańskie pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt zbrojny między nimi zakończył się rozejmem, a układu pokojowego nie podpisano.(PAP)


 

Pragnienie wolności czasami jest w stanie pokonać nawet kule z karabinu wystrzelone przez strażników Mordoru. Modlę się do Boga, który stworzył cały świat, o życie i zdrowie dla tego żołnierza. Chciałbym aby ten żołnierz żył, aby jego odwaga, wysiłek, cierpienia dały innym świadectwo.

Czytając wiadomości w serwisie PAP doszedłem przy okazji do wniosku, że na tym przykładzie widać doskonale do czego totalitarnej władzy jest potrzebna broń oraz dlaczego tak troszczy się aby poddany nie miał broni. Odpowiedź jest zupełnie prosta: aby nie można było dobiec do wolności, aby pozostanie pod władzą Mordoru było absolutne.

Po czym poznać totalitarną władzę, bo to czasem jest trudne? Szczególnie trudne w czasie gdy totalitarna władza się kształtuje. Też nie każda totalitarna władza od swojego początku jest tak mordercza jak reżim Kimów. Moim zdaniem totalitarna władza nie zawsze zaczyna się krwawą rewolucją. Czasem zaczyna się niewinnie, może nawet troskliwie, opiekuńczo. Moim zdaniem znamieniem totalitarnej władzy jest to abyś nie mógł posiadać narzędzia, które będzie ułatwiało ci bieg do wolności. Tym narzędziem jest karabin. Łatwiej się biegnie ku wolności, gdy ma się możność zniechęcenia tych, którzy chcą cię zatrzymać pod władzą Mordoru.

Pamiętaj, że gdy jakiś miły pan lub jeszcze milsza pani, będący przedstawicielem troszczącej się o ciebie władzy, postanowi w pewnym momencie, że nie jest ci potrzebna broń, to jesteś już zgubiony. Władza nad tobą właśnie stała się absolutna i totalitarna. Od tej chwili nie będziesz mógł swobodnie biec do wolności. Władza z posiadania broni nigdy nie zrezygnuje, a strzelać do uciekinierów się nie zawaha, widać do w każdym zakątku globu.