W Stalowej Woli bandzior zaatakował nożem mężczyznę, niestety służby wbrew zapewnieniom wiceministra Zielińskiego nie zapewniły bezpieczeństwa
- Autor: Andrzej Turczyn
- 17 listopada 2017
- komentarze 4
Nieznany sprawca zaatakował nożem mężczyznę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Ranny został przewieziony do szpitala – poinformował PAP Bartosz Wilk z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem.
Trwa poszukiwanie nożownika. „Na miejscu wciąż pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Staramy się wyjaśnić to zdarzenie” – podkreślił Wilk.
Informacje o ataku pierwsze podało radio RMF.
To już drugi w ostatnim czasie atak nożownika w tym mieście. 20 października w jednej ze stalowowolskich galerii handlowych 27-letni napastnik zranił 9 osób, z których jedna w wyniku obrażeń zmarła. Mężczyznę ujęli klienci galerii i przekazali policji. (PAP)
Takich spraw w Polsce setki, nie koniecznie będę o wszystkich pisał. Ale nadarzyła się kolejna okazja aby skompromitować nie nadającego się na swoje stanowisko wiceministra. Chodzi oczywiście o wiceministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pana Jarosława Zielińskiego, który publicznie – w Sejmie – zapewniał:
za bezpieczeństwo obywateli odpowiada Państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko Państwo i stosowne służby, które to Państwo – Służby Państwowe, które to państwo powołuje
Gdy tylko pojawiła się wiadomość w serwisie PAP od razu zawiadomiłem pana wiceministra, że zaliczył kolejną wtopę. Wbrew jego zapewnieniom służby nie zapewnił obywatelowi bezpieczeństwa:
Nieznany sprawca zaatakował nożem mężczyznę w Stalowej Woli. Ranny został przewieziony do szpitala.- @ZielinskiJaro znowu wtopa policja nie zapewniła bezpieczeństwa, a pan uparcie zabrania Polakom się bronić.
— Andrzej Turczyn (@AndrzejTurczyn) November 17, 2017
Dlaczego pan wiceminister zapewnia o niemożliwym i nie pozwala na praktyczne rozwiązania. Pomysłowi aby Polacy mieli się czym bronić pan wiceminister jest bardzo przeciwny. Próbuję złączyć w całość o co chodzi. Co powoduje taką postawę tego pana polityka?
Upieram się przy swoim, pan wiceminister jest w błędzie. Rozpowszechniajcie tezę, że złego człowieka z niebezpieczną bronią może powstrzymać dobry człowiek z bronią, a w czasie i miejscu zdarzenia na ogół nie ma policjanta.