Zaostrzenie sytuacji na froncie rosyjskim na wschodzie Ukrainy

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zwołał gabinet wojenny w związku z zaostrzeniem sytuacji w opanowanym przez prorosyjskich separatystów Ługańsku na wschodzie kraju – podała we wtorek wieczorem jego administracja.

Szef państwa wysłuchał m.in. informacji o „bezprawnym przekroczeniu przez rosyjskie czołgi ukraińskiej granicy w rejonie krasnodonskim obwodu ługańskiego” – czytamy w komunikacie.

Gabinet wojenny stanowią członkowie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, w której skład wchodzą m.in.: prezydent, sekretarz rady, premier, szefowie resortu obrony oraz MSW i minister spraw zagranicznych. Posiedzenie zwołano w trybie pilnym.

„W związku ze zwiększeniem liczby rosyjskich żołnierzy, a także aktywizacją najemników ukraińskie Siły Zbrojne gotowe są do każdego scenariusza rozwoju wydarzeń w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludności” – oświadczył prezydent.

Poroszenko polecił wzmożenie współpracy ukraińskich władz ze Specjalną Misją Monitoringową Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), by poinformować o sytuacji zachodnich sojuszników Kijowa – głosi komunikat.

Wcześniej we wtorek ukraińskie media podały, że uzbrojeni ludzie w mundurach zajęli siedzibę MSW samozwańczej separatystycznej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) i otoczyli centrum Ługańska.

Według doniesień były to osoby kontrolowane przez zwolnionego dzień wcześniej ze stanowiska szefa MSW „republiki” Ihora Korneta. OBWE, która ma w Ługańsku swoich obserwatorów, potwierdziła wzrost aktywności wojskowej w tym mieście. Państwowa agencja informacyjna Ukrinform donosiła, że w Ługańsku nie działa radio i telewizja, a na ulicach widać transportery opancerzone. (PAP)


 

Zaczyna się? Moim zdaniem może to być. Rosja prędzej czy później rozpocznie wojenną zawieruchę. To dla mnie zupełnie oczywiste. Tylko czekać jak koreański Kim wystrzeli jakąś rakietę, aby związać USA na Dalekim Wschodzie, w tym czasie Rosja rozpocznie działania wojenne na Ukrainie.

Nie jest dobrze, obawiam się, że nie zdążaliśmy. Nie zdążyliśmy nauczyć Polaków posługiwania się bronią. Nie zdążyliśmy wytworzyć w Polakach zamiłowania do posiadania broni. Szlag by to trafił, chyba nie zdążyliśmy. Wszystko przez tchórzliwych polityków.