57% Polaków opowiada się za prawem do posiadania LEGALNEJ BRONI do obrony rodziny lub domu

57% Polaków opowiada się za prawem do posiadania legalnej broni palnej do obrony rodziny lub domu – wynika z sondażu przeprowadzonego dla fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów. Wystąpienie o posiadanie legalnej broni palnej rozważyłoby aż 52% mężczyzn i 26% kobiet, gdyby nie było to obarczone zbyt restrykcyjnymi przepisami i broń ta mogłaby być użyta do obrony we własnym domu.

Okazuje się, że ponad 60% Polaków nie wie, że Polska plasuje się na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod względem posiadania broni palnej przez obywateli (np. w porównaniu do Szwajcarii lub Niemiec). Po przedstawieniu informacji, że Polska plasuje się na jednym z ostatnich miejsc w Europie pod względem posiadania broni palnej przez obywateli, większość Polaków (57%) opowiada się za tym, aby również Polacy mogli posiadać legalną broń palną do obrony rodziny lub domu po spełnieniu odpowiednich wymagań. Za prawem do posiadaniem legalnej broni do obrony rodziny i domu po spełnieniu określonych wymagań opowiedziało się 66% mężczyzn i 48% kobiet.

Obecnie zezwolenie na broń palną do obrony osobistej w Polsce mogą uzyskać tylko osoby, które udowodnią, że grozi im nadzwyczajne i realne niebezpieczeństwo. Jak wynika z danych Policji, w roku 2016 w całej Polsce pozwolenie na broń w celu ochrony osobistej wydano tylko 244 osobom. Ilość ta stanowiła niespełna 1,8% wszystkich wydanych pozwoleń na broń palną.
– W Czechach posiadanie broni do celów ochrony osobistej nie jest niczym nadzwyczajnym. W kraju liczącym 10,5 mln mieszkańców ponad 241 tys. osób posiada pozwolenia i broń „do obrony życia, zdrowia i własności”, którą mogą nosić przy sobie i w każdej chwili użyć dla celów „samoobrony” w warunkach określonych przepisami prawa”. Nasz sondaż pokazuje, że również Polacy są zainteresowani taką możliwością, oczywiście pod warunkiem weryfikacji osób ubiegających się o tego typu zezwolenie i broń. – dodaje Klaudia Anioł, prezes fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów.

Badanie przeprowadzone w lipcu br. przez Instytut Ochrony Praw Konsumentów pokazuje, że 39% Polaków rozważyłoby wystąpienie o posiadanie legalnej broni palnej, gdyby nie było to obarczone zbyt restrykcyjnymi przepisami i broń ta mogłaby być użyta do obrony (w przypadku zagrożenia życia lub konieczności obrony swoich najbliższych lub do obrony we własnym domu). Wystąpienie o posiadanie legalnej broni palnej, gdyby nie było to obarczone zbyt restrykcyjnymi przepisami i broń ta mogłaby być użyta do obrony rozważyłoby aż 52% mężczyzn, ale również 26% kobiet.

Instytut Ochrony Praw Konsumentów spytał również Polaków o opinię na temat przepisów dotyczących użycia broni w sytuacji zagrożenia, jakie od niedawna obowiązuje w Czechach. Czeski parlament wprowadził prawo zezwalające obywatelom na użycie legalnie posiadanej broni w przypadku zagrożenia terrorystycznego. 53%, czyli ponad połowa dorosłych Polaków, popiera decyzję parlamentu Czech odnośnie użycia legalnej broni w przypadku zagrożenia terrorystycznego. Co ciekawe, decyzję parlamentu Czech odnośnie użycia legalnej broni w przypadku zagrożenia terrorystycznego popiera w Polsce aż 43% kobiet.

– Ostatnie nowelizacje kodeksu karnego pokazują że, polski rząd konsekwentnie umacnia prawo obywateli do obrony. Najwyższy czas iść krok dalej i umożliwić obywatelom dostęp do środków umożliwiających im skuteczną realizacje tego prawa do obrony w konfrontacji z brutalnym silniejszym napastnikiem. W dzisiejszych czasach takim narzędziem jest współczesna broń palna. – mówi Klaudia Anioł, prezes fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów.

 

O badaniu
Badanie „BADANIA POLAKÓW W WIEKU 18-65 LAT – POSTAWY WOBEC BRONI PALNEJ” przeprowadzone zostało na zlecenie fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów w lipcu 2017 przez 3D Market metodą wywiadów telefonicznych CATI. Liczba wywiadów: N=1000. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa próba Polaków w wieku 18-65 lat; kwoty na płeć, wiek, wielkość miejscowości zamieszkania i województwo. Nałożone kwoty na wiek i płeć, kontrolowane były krzyżowo, natomiast zmienna województwo i wielkość miejscowości niezależnie. W końcowej fazie realizacji, kwoty mogły zamknąć się w sposób, który wymagałby poszukiwania nieistniejących grup np. mieszkańców miast powyżej 500 tys. w województwach, w których nie ma takich miast. Dlatego w samej końcowej fazie realizacji badania zastosowano możliwość nieznacznego poluzowania założonych kryteriów rekrutacyjnych.

 

Konflikt interesów
Badanie zostało przeprowadzone w lipcu 2017 r. z zachowaniem zasad bezstronności i i bezinteresowności oraz zostało sfinansowane ze środków własnych Fundacji Instytut Ochrony Praw Konsumentów. Fundacja nie ma powiązań ani finansowych zależności wobec jakiejkolwiek organizacji lub kogokolwiek prowadzącego działalność w zakresie handlu bronią lub amunicją, prowadzenia szkoleń strzeleckich lub strzelnic.

(źródło w całości za prawakonsumentow.org.pl)

Badanie, w którym zadano racjonalne pytania wreszcie ujrzało światło dzienne. Czasami Polacy są pytani czy o tzw. powszechny dostęp do broni palnej. Ostatnio pytano Polaków o to kilka dni po największym w historii USA masowym mordzie z użyciem broni palnej. Jakie mogły być odpowiedzi? Odpowiedź: obarczone negatywnymi emocjami.

Powyższe badanie zaczęło się od pytania zawierającego jednocześnie informację o fakcie. Okazało się, że wiedza o dramatycznej sytuacji Polaków jest raczej niepowszechna.

Ta wiedza to wiedza o faktach. Żadne emocje, żadne mity, zwykłe, gołe fakty: Polacy są skrajnie rozbrojonym narodem na świecie.

Człowiek w oparciu o fakty wybiera raczej racjonalnie. Ukrywanie faktów to dość częsty zabieg wszelkich macherów społecznych, który w miejsce faktów dają emocje, a w oparciu o emocje wybór jest… emocjonalny, można powiedzieć pozbawiony zimnej kalkulacji, która wynika z faktów. W oparciu o fakty Polacy mówią tak badającym ich opinię o dostępie do broni palnej:

 

W statystycznym uogólnieniu wygląda to tak i wygląda to bardzo dobrze!

Okazuje się, że bazując na racjonalnych informacjach, przy założeniu, że uzyskanie pozwolenia na broń nie jest drogą krzyżową jak to bywa obecnie, całkiem spora grupa Polaków byłaby zainteresowana uzyskaniem pozwolenia na broń. Znowu racjonalne pytanie, bo o pozwolenie na broń, a nie o jakiś nie wiadomo co znaczący powszechny dostęp do broni palnej.

Nie wszyscy, nie każdy, bardziej mężczyźni niż kobiety są zainteresowani pozwoleniami na broń – co jest zupełnie zrozumiałe. No może nie przez obłąkanych wyznawców świata gender, a przez normalnych ludzi o zdrowych instynktach i rozumie.

 

Zachęcam do rozpowszechniania, bo to moim zdaniem pierwsze w Polsce badanie zrobione nie pod określoną tezę.

Download (PDF, 4,43MB)

 

Gdyby zdarzyło się tak, że jakiś ważny polityk by czytał ten wpis, mam spostrzeżenie i radę. Zmiana prawa do broni, ale nie w kierunku zaostrzenia, a w kierunku złagodzenia postsowieckiego prawa, które mamy w Polsce, opłaca się w kalkulacjach politycznych. Opłaca się, Polacy wam się odwdzięczą. Tzn., tak czy inaczej się “odwdzięczą”, także wówczas gdyby ktoś szalony wpadł na pomysł zaostrzenia prawa.