Zmiana kodeksu karnego o obronie koniecznej opublikowana w Dzienniku Ustaw
- Autor: Andrzej Turczyn
- 4 stycznia 2018
- komentarzy 8
W dniu 4 stycznia 2018 roku w Dzienniku Ustaw z 2018 roku pod pozycją 20 opublikowano zmianę ustawy Kodeks karny w zakresie obrony koniecznej. Ustawa stanie się prawem 19 stycznia 2018 r. od godziny 00.00.
Nie od razu wszystko się zmieni, urzędnicze nawyki będą ustępowały powolnie. Nie wierzcie tym, którzy mówią, że ta zmiana niczego nie zmieni. Moim zdaniem to bardzo poważna zmiana w zakresie obrony koniecznej. Oczywiście można chcieć więcej i można chcieć lepiej, ale to co zostało zmienione z całą pewnością jest znaczną i to pozytywną zmianą, która będzie dawała większą pewność bezkarności dla obrońcy swojego domu.
Tą ustawę uznaję za rzeczywiście dobrą zmianę w wykonaniu obecnego rządu.
Pamiętam, że Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro obiecywał wydanie wytycznych dla prokuratorów. Tak sobie myślę, że może złożę jakąś petycję aby o tej sprawie przypomnieć, bo wytycznych wciąż nie opracowano.
Dziennik Ustaw w formacje .pdf:
Consuetudo altera natura est. Obawiam co do stosowania “chyba, że…”.
Dokładnie z tym mam problem, i ze względu na to mimo wszystko uważam, że tak na prawdę nie zmienia się nic. “Coś” się może zmienić ze względu na te wytyczne, o których wspomina pan Andrzej (o ile takie wytyczne powstaną). Tyle, że z jednej strony wytyczne to nie prawo, a z drugiej – jeśli na tym ma polegać zmiana, to można było je wydać do stosowania zapisów z poprzedniej wersji.
Właśnie proponuję zapytanie o informację publiczną i interpelację poselską do MS w sprawie tych “wytycznych”
Już pytałem, póki co nie ma.
To cisnąć. Szczerze mówiąc zapowiedziane wytyczne, w zapowiadanej treści, wystarczyłyby i bez zmiany KK, ale skoro mamy odtrąbioną zmianę KK to trzeba cisnąć o te wytyczne. Bez nich ten zapis nadaje się na gwóźdź, bo Prokurator może przeczołgać napadniętego wg wyćwiczonych już schematów. Areszt itd.
No właśnie… prawniczy bełkot jak zwykle zostawił sobie furteczkę dla ujeb**ia obywatela chcącego odeprzeć bezpośredni, bezprawny atak na jego życie tym : “chyba że…”
Jak to ocenią, że ojciec rodziny chroniący swoje dzieci i żonę, rażąco przekroczył granicę obrony koniecznej ?
Będą mieli jakąś matrycę którą przyłożą na miejscu zdarzenia i stwierdzą, że rozbryzg krwi napastnika jest za duży , czy stwierdzą, że jednak tak małym przyrodzeniem nie zgwałcił by AŻ TAK bardzo jego córek ?
Następują zmiany ale tylko pozornie.
To ten sam cukierek, tylko w innym opakowaniu.
Ciekawe ile miesięcy/lat spędzi w areszcie pierwsza osoba, która obroni się przed bandytą zabijając go.
Zależy czy zadzwoni na policję czy zakopie / wywali do wody 🙂