Panowie policjanci, trzeba było patrole policji wzmacniać przed atakiem na człowieka maczetami, aby mu zapewnić bezpieczeństwo

Policja wzmocniła patrole na niektórych krakowskich osiedlach po śmiertelnym pobiciu 19-latka. Chłopak we wtorek wieczorem został zaatakowany przez grupę osób uzbrojonych w siekiery i maczety. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie dwa dni później zmarł.

Jak powiedział PAP rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, po tym zdarzeniu podjęto decyzję o wzmocnieniu patroli na niektórych krakowskich osiedlach, a policjanci pełniący służbę mają zwracać baczniejszą uwagę m.in. na to, czy nie formują się gdzieś większe grupy młodych ludzi.

Ojciec nastolatka kilka dni temu na jednym z portali społecznościowych zaapelował do kibiców i znajomych, by nie szukali zemsty, bo kolejna rodzina może cierpieć. “Wartością najwyższą ponad wasze idee, układy, interesy powinno być ludzkie życie” – napisał. Poprosił też o pomoc w ujęciu sprawców, którzy do tej pory nie zostali zatrzymani.

Cztery osoby zatrzymane po tym zdarzeniu zostały przesłuchane w charakterze świadków i zwolnione.

Według policji, pobicie nastolatka było zaplanowane, prawdopodobnie chodziło o porachunki pseudokibiców. Śledztwo w sprawie śmiertelnego pobicia i z użyciem niebezpiecznych narzędzi prowadzi prokuratura. Sprawcom grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Do ataku doszło we wtorek wieczorem na ul. Teligi. Z relacji świadków wynika, że 19-latek był w towarzystwie dwóch znajomych, kiedy nadbiegła grupa początkowo pięciu osób zamaskowanych, uzbrojonych w siekiery i maczety. Pokrzywdzony i jego koledzy zaczęli uciekać. Czteroosobowa grupa udała się za 19-latkiem. Następnie nadbiegło jeszcze sześciu sprawców i wszyscy oni zaatakowali pokrzywdzonego. W wyniku napaści nastolatek doznał poważnych obrażeń nóg i rąk. W ciężkim stanie został przetransportowany do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie w czwartek nad ranem zmarł. (PAP)


 

Depesza zawiadamia, że Policja wzmocniła patrole na niektórych krakowskich osiedlach po śmiertelnym pobiciu 19-latka. Szanowni państwo policyjni komendanci i ich polityczni przełożeni, trzeba było patrole wzmacniać przed śmiertelnym pobiciem ofiary, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Nie wiedzieliście kiedy to pobicie będzie, posiadacie. W sumie słusznie, ale w związku z tym chyba przyznacie, że wyjątkowym ściemniaczem jest ten kto twierdzi, że za bezpieczeństwo obywateli odpowiada Państwo. Nie sam obywatel za swoje bezpieczeństwo tylko Państwo i stosowne służby, które to Państwo – Służby Państwowe, które to państwo powołuje?

Kraków miasto siekier i maczet. O atakach przy pomocy takich narzędzi słyszę już od lat i to tylko słyszę o Krakowie. Wnioskuję na tej podstawie, że ze zjawiskiem tego rodzaju przestępczości tamtejsza policja sobie zupełnie nie radzi. Przez tą bezradność mieszkańcy Krakowa mogą coraz bardziej się obawiać o własny los. Gdyby można było posiadać broń palną… Niestety mieszkańcy małopolski nie mogą liczyć na środki do obrony osobistej, bo zdaniem policyjnych ekspertów z wydziału wydającego pozwolenia na broń palną, całe województwo jest zupełnie bezpieczne. W roku 2017 wydano tylko, a może aż, trzy pozwolenia na broń w celu ochrony osobistej.

Ale zaraz, co ja piszę! Przecież jest lepszy sposób na uwolnienie społeczeństwa od przestępstw z użyciem maczet i siekier! Wystarczy przecież maczet i siekier zakazać, albo zrobić na kartki czy na pozwolenia. Niebezpieczne zjawisko powinno ustać, jak ręką odjął. Naprawdę wstyd mi, że o tym najprostszym rozwiązaniu nie pomyślałem od razu, tylko sugeruję tu coś o posiadaniu broni. To by się dopiero krew lała na ulicach Krakowa, gdyby praworządnym mieszkańcom pozwolić posiadać broń do obrony własnej. Wiadomo!

Idę o zakład, że to co ja napisałem żartobliwie już obmyślają politycy na serio, szczególnie ci z lewej strony, czyli wszyscy w Sejmie, a szczególnie ci z PiSu.  Pamiętam jak jakiś czas temu poseł Mularczyk, proponował zakaz posiadania noży o określonej długości ostrza. Poseł Mularczyk jest posłem z Krakowa, o proszę jak wszystko się ładnie składa.  Wyjątkowo może kilku posłów jest niezlewaczałych, w tym poseł Józwiak. No to czekamy na zakaz noży i maczet. Kraków po tym zakazie powinien stać się bezpieczny.

Pamiętajcie proszę, że mam dostęp do serwisu PAP wyłącznie z tego powodu, że ktoś dobrowolne wesprze darowizną Fundację Trybun.org.pl, a ja poświęcę na jej redagowanie swój czas. Może właśnie z tego powodu możecie tu czytać nie to co ucho łechce, a to co jest czasem bolesną nawet prawdą.