Islamiści planują w Europie ataki na przedszkola i szpitale

Niemieckie i austriackie służby wywiadowcze raportują, że ISIS w coraz większym zakresie wzywa swoich wyznawców do ataków w Europie. Niemal codziennie przekazywane są potencjalnym terrorystom szczegółowe instrukcje, jak atakować aby wyrządzić jak najwięcej szkód. Nawoływania kierowane są do tzw. “samotnych wilków”, tj. islamistów atakujących bez uprzedniego planu i w pojedynkę.

Według austriackiej gazety “Kronen Zeitung” pojawia się wiele wezwań do ataków na dzieci w przedszkolach i szpitalach w Europie – dzieci mają stać się celem ataku. Po upadku kalifatu na terenie Iraku i Syrii, ISIS się cofa. Islamiści chcą jednak udowadniać swoją siłę poprzez ataki terrorystyczne w wykonaniu “samotnych wilków”.

W 2017 roku odnotowany zdecydowanie więcej ataków w wykonaniu “samotnych wilków” niż w latach poprzednich. Najbardziej dostrzegalne są ataki nożem. Ataki w niemieckich miastach pokazują, że ataki pojedynczych są bardzo niebezpieczne. Niezwykle poważnym problemem jest jednak to, co potwierdzają służby policyjne, że złapanie “samotnego wilka” zanim dokona ataku jest szczególnie trudne. Ci ludzie przed atakiem zachowują się z pozoru zupełnie normalnie. Oczywiście są wyznawcami allacha i to ich szczególny znak.

(źródło krone.at voiceofeurope.com)

Informacje nie są złe, te informacje są wręcz przerażające. Dzieci, dzieci dla tych zwyrodnialców mają stać się celem. Wcale bym się nie zdziwił gdyby im się powiodło. Bezradność mieszkańców Europy i pycha władz, że omnipotencja państwa zapewni bezpieczeństwo musi doprowadzić do katastrofy.

Niestety obawiam się, że zapobieżenie tego rodzaju atakom jest po prostu niemożliwe. To kolejna zła wiadomość. Społeczeństwo powinno być uzbrojone i pewne w prawie, że w razie odpierania ataku nic nie mogą im grozić żadne dolegliwości ze strony systemu prawa. Tak nie jest i nie zapowiada się aby tak było.Może w Polsce gdzie jeszcze nie ma zbyt wielu miłujących pokój brodaczy nic takiego się nie stanie. Może, bo kto wie co tym ludziom we łbach drzemie. Nie zmienia to faktu, że stan społeczeństwa w Polsce jest dokładnie taki sam jak w Europie. Rządzą nami skrajni lewacy w zakresie podejścia do problemów posiadania broni. Zatem nie możemy nawet marzyć o tym, aby przygotowywać się na podobne zjawiska w Polsce.

Obawiam się, że bez radykalnych zmian na polskiej scenie politycznej nic w Polsce nie da się zrobić… Ci ludzie, którzy nami rządzą są zarażeni chorobą poprawności politycznej, lewactwa, obłąkańczego pędu do rozbrojenia Polaków, oni wierzą, że na wszystko najlepszy jest urzędnik, a omnipotencja państwa jest czymś co może nam dać i bezpieczeństwo i dobrobyt i szczęście. Jednym słowem to socjaliści, dzielnie odbudowujący PRL z ludzką twarzą.

Zaangażowanych i zainteresowanym możliwością korzystania przeze mnie z serwisu PAP zawiadamiam, że wkrótce kolejna, comiesięczna płatność za dostęp do serwisu. Zaangażowanie finansowe w sprawy społeczne też może być elementem stanu żółtego.

Podpisz petycję przeciwko zaostrzeniu prawa do broni. Poprzyj obywatelski projekt ustawy.