Druga Poprawka do amerykańskiej konstytucji – nurty interpretacyjne

Wykopałem w internecie  kolejne bardzo ciekawe opracowanie pana Łukasza Baratosika. To opracowanie nosi tytuł: PRAWO DO POSIADANIA I NOSZENIA BRONI W II POPRAWCE DO KONSTYTUCJI STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI – UJĘCIE ORYGINALISTYCZNE.

Pan Łukasz BARTOSIK jest studentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu na kierunku prawo, prezes Koła Naukowego Prawa Amerykańskiego The American Law Society, uczestnik programu LL.M. in American Law organizowanego przez the Catholic University of America oraz Uniwersytet Jagielloński w Krakowie (w latach 2017/2018). Obecnie zainteresowania naukowe koncentruje na doktrynach polityczno-prawnych, teorii i filozofii prawa oraz prawie amerykańskim, ze szczególnym uwzględnieniem prawa konstytucyjnego. Bardzo się cieszę, że zainteresowania przyszłych prawników kierują się w stronę prawa do broni.

Z tego opracowania przedstawiam coś co jest pewnym wstępem, wiedzą, którą powinien posiąść każdy kto patrzy na prawo do broni w Ameryce. Czytajcie z zainteresowaniem, zapraszam.

II Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki, przyjęta w ramach Karty Praw w 1791 roku, w sposób na pozór jednoznaczny podkreśla oraz zabezpiecza prawo do posiadania i noszenia broni, stanowiąc iż „dobrze zorganizowana milicja jest niezbędna dla bezpieczeństwa wolnego państwa; prawo ludzi do posiadania i noszenia broni nie może być naruszone”. Obserwowalna prima facie kategoryczność przepisu jest jednak iluzoryczna – rzadko który przepis amerykańskiej ustawy zasadniczej budzi tyle kontrowersji interpretacyjnych, co II Poprawka. Już bliższe spojrzenie na treść przepisu skłania do zadania sobie kilku kluczowych pytań: czy Ojcowie Założyciele chcieli, aby prawo do posiadania broni obejmowało możliwość nieskrępowanego jej noszenia w miejscach publicznych? Czy dopuszczaliby możliwość wprowadzenia wymogu uzyskiwania pozwoleń na broń, bądź konieczność jej rejestracji? Czy intencje twórców znormatywizowanego w ustawie zasadniczej prawa do broni obejmowały każdą „broń” per se czy może pragnęli ochrony posiadania tylko pewnych jej rodzajów? I co najważniejsze – czy niejednoznaczny przepis Karty Praw gwarantuje indywidualne prawo do posiadania broni przez każdego obywatela czy jedynie prawo do tworzenia milicji stanowych, czyli regulowanych przez prawo organizacji obywatelskich o charakterze obronnym?

Najlepszym dowodem na brak konsensusu orzecznictwa oraz doktryny i fundamentalnie różne perspektywy interpretacyjne II Poprawki jest fakt, iż indywidualistyczny charakter wyrażonego w niej prawa podmiotowego rozstrzygnięty został przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w orzeczeniu Heller v. District of Columbia dopiero w 2008 roku – czyli po ponad dwustu latach od jej uchwalenia.

Jednym z najczęściej podnoszonych argumentów na rzecz wyższości uregulowań ustrojowych Stanów Zjednoczonych nad innymi państwami jest esencjonalność amerykańskiej ustawy zasadniczej oraz jej względna, acz przemyślana prostota w formułowaniu założeń fundamentalnych dla funkcjonowania państwa, skutkująca krótkim objętościowo tekstem liczącym sobie jedynie około sześciu tysięcy słów. Równie lakoniczna jak postanowienia jej „ustawy-matki”, czyli Konstytucji w swym pierwotnym brzmieniu z 1787 roku, jest będąca jej immanentnym uzupełnieniem II Poprawka.

Zważając na naturalnie ograniczone możliwości w zakresie poznania prawa przez tzw. „przeciętnego człowieka”, jednym z oczekiwań, które w obecnych państwach prawa mogą mieć obywatele względem racjonalnego ustawodawcy, jest możliwie jak największa zwięzłość oraz jasność regulacji – unikanie niezrozumiałych zwrotów, nadmiernie skomplikowanych zdań złożonych i zamykania ich w długich tekstach ustaw liczących sobie po kilkaset stron. O ile jednak postulat zwięzłości regulacji został w przypadku II Poprawki ewidentnie zrealizowany (pomimo tego, że ani on, ani założenia o racjonalności prawodawcy nie były wówczas jeszcze powszechnie znane), o tyle specyfika XVIII-wiecznego języka oraz spory nacisk twórców Konstytucji na stylistykę tekstów prawnych sprawiają, iż zwięzłość regulacji odbywa się tutaj kosztem precyzji i określoności. Z dzisiejszego, zgoła odmiennego punktu widzenia, niedookreśloność ta rodzić może negatywne skutki polityczne szczególnie dla konserwatywnie nastawionych zwolenników szerokiego dostępu do broni – dając szeroko zakrojone pole interpretacyjne ich progresywnie zorientowanym przeciwnikom.

W brzmieniu oryginalnym sformułowanie II Poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych brzmi następująco:

„a well regulated militia being necessary to the security of a freestate, the right of the people to keep and bear arms shall not be infringed”.

Oparcie się o oryginalną wersję językową tekstu jest z metodologicznego punktu widzenia kluczowe, zaś przywołane tłumaczenie przepisu na język polski należy traktować wyłącznie pomocniczo – jak się bowiem okazuje, nawet pozornie nic nie znaczące przestawienie szyku zdania lub odmienne przypisanie desygnatu do poszczególnych wyrażonych w II Poprawce terminów, może doprowadzić nas do zgoła odmiennych wniosków interpretacyjnych. Co uniwersalnie akcentuje np. Zygmunt Ziembiński, złożone reguły znaczeniowe języka uwzględniają nierzadko specyficzny charakter okoliczności w których określone zdania zostały wypowiedziane, kontekst innych wypowiedzi oraz formy gramatyczne użytych słów może doprowadzić nas do zgoła odmiennych wniosków interpretacyjnych.

Wskazane powyżej okoliczności wypowiedzi podlegające interpretacji obejmują przede wszystkim uwarunkowania historyczne, a także będące w sposób oczywisty ich bezpośrednim odzwierciedleniem osobiste intencje Ojców Założycieli. O ile kontekst dziejowy przed i porewolucyjnej Ameryki – wybicie się na niepodległość, uchwalenie Konstytucji i przypieczętowanie chęci ugruntowania praw obywatelskich nowo utworzonej republiki Kartą Praw – budzą poczucie dumy wspólne dla znakomitej większości Amerykanów, to debata nad rzeczywistymi zamiarami twórców omawianego w niniejszym opracowaniu prawa stanowi jeden z najzacieklej toczących się sporów wśród amerykańskich prawników, historyków i językoznawców. Nie ma chyba drugiego przepisu w świecie, który tak wyraziście (i tak medialnie), jak II Poprawka do Konstytucji USA, obrazowałby konflikt pomiędzy zwolennikami wykładni statycznej tekstów prawnych a ich dynamicznymi w metodologii adwersarzami.

Ci pierwsi, nazywani oryginalistami (originalists), nade wszystko pragną dążyć do odkrycia rzeczywistych założeń pierwotnego tekstu ustawy zasadniczej oraz możliwie najwierniejszego oddania wizji Ojców Założycieli – do uchwycenia ich rewolucyjnej, idealistycznej wizji „lepszego świata”, wolnego od zniewolenia ze strony Korony Brytyjskiej, którego fundament stanowić miała w swym klasycznym brzmieniu właśnie Konstytucja i gwarantowane przez nią każdemu obywatelowi prawo do posiadania broni. Nie będzie dalekie od prawdy określenie zwolenników koncepcji oryginalistycznej również konstytucjonalistami, bardzo często piewcami „małego państwa”, które kontrowersyjny francuski myśliciel Gustave Le Bon opisywał jako niedościgniony ideał „ziemi wolności spoczywającej w rękach narodu ludzi dzielnych i potężnych, w którym słabi i mierni giną pod żelazną ręką praw doboru naturalnego”. Wymownie ręki tej przedłużeniem miał w kilkadziesiąt lat od uchwalenia II Poprawki stać się symbol amerykańskiej kultury broni – słynny Colt The Peacemaker.

Po przeciwnej oryginalistom stronie, postawić można natomiast progresywnych teoretyków, sięgającej swymi korzeniami do prezydentury prezydenta Wilsona, koncepcji ewolucjonistycznej wykładni tekstu ustawy zasadniczej jako zmiennej w czasie „żyjącej Konstytucji” (tzw. doktryna living Constitution). Przedstawiciele tego nurtu, skupiający się raczej na obecnych – zgoła niepodobnych do tych z XVIII wieku – realiach społecznych i wynikających z nich odmiennych potrzebach regulacji prawnych, postulują uaktualnianie tekstu Konstytucji, poszanowanie idei jej twórców stawiają zaś bez zawahania na dalszym miejscu. I choć pośród nich znajdzie się niewielu takich, którzy w Stanach Zjednoczonych publicznie mówiliby o całkowitym zniesieniu prawa z II Poprawki, licząc się choćby z potęgą lobbingową National Rifle Association i innych tego typu organizacji (skutkującą aktualną niemożliwością politycznego przeforsowania takich projektów legislacyjnych), to właśnie wśród reprezentantów doktryny living Constitution znajdzie się spore grono zwolenników rewizji postanowień omawianego przepisu i intensywnego ograniczania dostępu do broni.

Mając na uwadze fakt, jak szeroko doktryna oryginalizmu jest w Stanach Zjednoczonych obecnie reprezentowana, skonstatować można, iż w pełni wiarygodnej wykładni przepisu tak wiekowego i krótkiego w literze prawa, a zarazem doniosłego materialnie jak II Poprawka, warto dokonywać w sposób oryginalistyczny, czyli metodologicznie holistyczny (historyczno-językowy), tj. z powzięciem uwagi na jego szczególny kontekst dziejowy, specyfikę języka epoki oraz osobiste intencje Ojców Założycieli.

Ciąg dalszy nastąpi, bo opracowanie pana Bartosika mam zamiar zaprezentować w odcinkach. Wszyscy, którzy mówią o prawie do broni, powinni poznać jego treść.

District of Columbia v. Heller to sprawa przełomowa w debacie o posiadaniu broni, szukam wsparcia do tłumaczenia wyroku i uzasadnienia