FBI: rola cywilów w unieszkodliwianiu “aktywnych strzelców” jest TAK SAMO WAŻNA JAK ROLA POLICJI
- Autor: Andrzej Turczyn
- 20 maja 2018
- Brak komentarzy
Na facebookowej stronie bloga hoplofobia.info pojawiała się informacja o aktualizacji raportu FBI dotyczącego “aktywnych strzelców”, obejmująca lata 2016-2017.
Końcowe wnioski:
Cywile uzbrojeni w broń palną i ci nieposiadający broni konfrontowali się z napastnikami w dziesięciu przypadkach, z czego w ośmiu udało im się pomyślnie i bezpiecznie dla siebie zakończyć strzelaninę. Ich ofiarne poświęcenie ocaliło prawdopodobnie wiele ludzkich żyć.
Dwa incydenty, w których nie udało się cywilom powstrzymać morderców, polegały na tym, że w jednym z nich sprawca uciekł ze stacji benzynowej pod gradem kul i zaatakował później w inny miejscu (2017, Clearlake Oaks, Kalifornia), w drugim zaś cywil, zanim zdążył sięgnąć po broń, został postrzelony w nogi przez napastnika (2016, Houston, Teksas).
FBI podkreśla, że rola cywilów w unieszkodliwianiu “aktywnych strzelców” jest TAK SAMO WAŻNA JAK ROLA POLICJI.
Podsumowując:
w żadnym z omawianych zdarzeń interwencja cywilów nie pogorszyła sytuacji;
w żadnym z omawianych zdarzeń policja nie pomyliła cywila z napastnikiem;
w żadnym z omawianych zdarzeń interweniujący cywil nie zginął ani nie zranił osób postronnych;
czterokrotnie morderców neutralizowali cywile uzbrojeni, czterokrotnie cywile nieuzbrojeni;
w jednym przypadku strzały z cywilnej broni spłoszyły mordercę i wymusiły na nim ucieczkę;
w jednym przypadku uzbrojony cywil odniósł niezagrażające życiu obrażenia;
Raport w formacje PDF:
Zagrożenie stwarzane przez “aktywnych strzelców” oraz szybkość z jaką rozwijają się tzw. strzelaniny, nadają takiego samego znaczenia przygotowaniom funkcjonariuszy organów ścigania jaki i obywateli do zapobiegania czy odpierania tego rodzaju przestępstw. Może nie jest to dosłowne tłumaczenie, ale tak mniej więcej brzmi wniosek jaki zapisano w tym oficjalnym dokumencie.
To potwierdza obserwacje i wnioski jakie wyraziłem we wczorajszym wpisie pt. Strategia tysiąca ukłuć – na tego rodzaju islamski dżihad trzeba przygotować Polskę. Przygotowanie, a zatem umiejętności, uzbrojenie obywateli jest równie ważne jak to samo w wykonaniu policjantów.
W przypadku obywateli jest potrzebne coś jeszcze, jest to prawo stojące za obywatelem strzegącym prawa, gdy odpiera bezpośredni i bezprawny zamach. Prawo do brony w USA przybiera na ogół formę reguły stand your ground (nie ustępuj, nie cofaj się, nie uciekaj), co daje bezpieczeństwo broniącemu się obywatelowi. W Polsce niestety to prawo jest niezwykle wadliwe. Użycie broni do obrony kończy się niewyobrażalnymi kłopotami, łącznie z uczynieniem szlachetnego obywatela sprawcą najgorszych przestępstw. Niestety poza lekkimi zmianami w zakresie prawa do obrony domu, nie widzę oczekiwanych przez Polaków nowelizacji prawa.
Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trybun.org.pl. Ta strona istnieje dzięki zaangażowaniu tych, którzy finansują jej działanie. Wspieranie tego co robię jest wówczas, gdy opiera się nie o słowa, a o czyny.