Niekontrolowana przemoc zbrojnych gangów we francuskich miastach – narkotyki i strzelaniny z użyciem nielegalnej broni palnej
- Autor: Andrzej Turczyn
- 6 czerwca 2018
- Brak komentarzy
Portal voiceofeurope.com zawiadamia, że burmistrz Tulonu, Hubert Falco, poprosił o wsparcie policji po wybuchu przemocy w swoim mieście. Falco poprosił francuskiego premiera i ministra spraw wewnętrznych o wsparcie policji po strzelaninach jakie regularnie odbywają się między zbrojnymi gangami. W ciągu jednej nocy czasami dochodzi do kilku strzelanin, pomiędzy nieawalującymi o gangami narkotykowymi. Podobne problemy występują w Marsylii czy Nicei.
Tu poglądowy film z Marsylii
To kolejny dowód na prawdziwość tezy, że przestępstwom narkotykowym towarzyszy brutalna przemoc z wykorzystaniem nielegalnej broni. W takich przypadkach administracyjne zakazy dotyczący posiadania broni są bezprzedmiotowe. Mechanizmy w takich przypadkach powinny być odwrotne. Oczywiście w pierwszej kolejności podejmowane powinny być działania policyjne. Opanowanie tego rodzaju zjawiska bez służb i całego państwowego aparatu nie wydaje się możliwe. Pisząc, że mechanizmy powinny być odwrotne, mam na myśli dostęp obywateli do broni w celu samoobrony. Należy w takich przypadkach luzować przepisy administracyjne, a nie utrudniać możliwość zdobywania broni praworządnym obywatelom.
Przyczyną tej przemocy jest moim zdaniem napływ imigrantów. Przecież nie wszyscy oni są pobożnymi muzułmanami. Brak zakotwiczenia w kulturze miejscowej, stworzenie mieszaniny kultur, a właściwie kultury z jakąś antykulturą, prowadzi do niekontrowanego wzrostu przemocy. Na narkotyki żaden zakaz nie zadziała. Aby społeczeństwo uwolniło się od tego dziadostwa konieczne jest kształtowanie młodych ludzi w oparciu o wartości zapisane w Biblii. To oczywiście może co najwyżej wywołać niekontrolowany śmiech francuskich ateistów, zatem problem będzie narastał.
Sprowadzanie uchodźców do Polski, co staje się coraz większym problemem, z czasem doprowadzi do takich samych zjawisk. Najbardziej rygorystyczne przepisy o broni sprawią tylko tyle, że bandziory będą miały swobodę działania w wyrażaniu zbrojnej agresji wobec rozbrojonego społeczeństwa. Niestety partia rządząca prowadzi kłamliwą politykę. Na poły potajemnie, w celach zarobkowy, dla ułatwienia na ryku pracy, sprowadzają już do Polski setki tysięcy obcych nam kulturowo imigrantów. To się źle dla nas skończy, ale za to będą przy tym wypowiadany wzniosły bełkot patriotyczny i będzie pięknie kościelna muzyka grała.