Broń w restauracji mile widziana

Okazuje się, że nawet w USA pojawienie się zupełnie prostego komunikatu dotyczącego broni palnej ale w przestrzeni publicznej, wywołuje zainteresowanie i deklaracje poparcia.

Restauracja z Kansas Riverside Cafe zamieściła na Facebook zupełnie tandetną grafikę, ale bardzo pozytywną w treści, dodając przy tym, że w pełni popiera Drugą Poprawkę.

Portal foxnews.com pisze, że wywołało to gorącą debatę. Faktycznie na Facebook sporo komentarzy, dużo udostępnień i lajków dla tego komunikatu. Amerykanie deklarują, że będą wydawali swoje pieniądze w restauracjach riversidecafewichita.com. To ma być forma poparcia dla idei. Pojawiają się komentarze:

Będę regularnie. Dziękuję za publiczne poparcie drugiej poprawki.


Już nie mieszkam w Wichita. Ale ten wpis jest niesamowity, odważny i warty uznania dla prostego faktu, że istnieje PRAWO do noszenia broni, a ty to popierasz! Następnym razem, gdy będę w mieście, z pewnością zatrzymam się i wesprę twoją firmę!

Oczywiście są i lewicowe oszołomy, które piszą komentarze złorzecząc restauracji i życząc jej złych czasów. Ten bełkot pomijam, jest nieistotny i niegodny uwagi.

Komunikat na Facebook nie pojawił się z niczego. Okazuje się, że właściciel restauracji jest zwolennikiem posiadania broni, bo sam był ofiarą kilku przestępstw. Na witrynie restauracji jest również umieszczona stosowna naklejka i jest tam już od 12 lat. Sumienny pracownik wiedząc zapewne o przekonaniach szefa zamieścił na Facebook komunikat, którym miał nadzieję przykuć uwagę. Udało się.

W stanie Kansas każdy, kto ukończył 21 lat i jest legalnie właścicielem broni palnej, może może nosić broń ukrytą bez osobnego pozwolenia (tzw. konstytucyjne noszenie broni), zgodnie z ustawą o ochronie osobistej i rodzinie Kansas.

Moją uwagę zwróciła zasadniczo jedna rzecz, a mianowicie to, że Amerykanie popierają nie tylko klepiąc na komputerze i gadatliwymi ustami, ale przede wszystkim za pomocą faktów. Restauracja będzie miała zwiększone obrony, bo zjeść trzeba, to przecież lepiej u kogoś kto zaangażował się w publiczne promowanie fundamentu praw obywatelskich – Drugiej Poprawki.

Tego mi brakuje w Polsce. Zaangażowanie społeczne czasami kończy się na wzniosłych przekonaniach, a później zaczyna się proza dnia codziennego, a ten rządzi się już innymi prawami. W taki sposób Polski nie odwojujemy z brudnych łap lewicowych polityków. Bez wydawania własnego czasu, a przede wszystkim pieniędzy, zawsze dyskusja o broni będzie tylko ekscytacją wąskiej grupy zapaleńców. Dzisiaj dla docierania do Polaków potrzebne są pieniądze, bez pieniędzy przy odrobinie szczęścia to może być możliwe. Póki co liczę na szczęście.

A przy okazji przypominam o podobnych naklejkach, których jeszcze kilka mi zostało…