Polska pod rządami PiS jest przodownikiem w realizacji nowego komunizmu, jednym z jego elementów jest totalitarna kontrola broni palnej

2018-07-18 23:46 (PAP) USA/ Emilewicz: jesteśmy awangardą w Europie

Polska jest w awangardzie Europy realizacji celów zrównoważonego rozwoju – powiedziała w środę w siedzibie ONZ minister przedsiębiorczości i technologii. Prezentacja raportu na ten temat była głównym celem wizyty Jadwigi Emilewicz w Nowym Jorku.

“Mam nadzieję, że Polska, która jest dzisiaj jednym z najbardziej proeuropejskich państw i społeczeństw w Unii Europejskiej, przygotowując ten program, tak naprawdę odwołuje się do podstawowych wartości europejskich. A zatem to raczej my jesteśmy dzisiaj chyba awangardą kierunku, w jakim Europa powinna podążać” – mówiła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z dziennikarzami po przedstawieniu dokumentu na forum ONZ.

Brała ona udział w sesji otwierającej Forum Polityczne Wysokiego Szczebla ONZ (HLPF) w Nowym Jorku. Zaprezentowany raport zawierał priorytety implementacji wszystkich 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju. Według MPiT wskazywał na kluczowe działania i projekty strategiczne, jak również podawał przykłady dobrych praktyk rynkowych na rzecz realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju (ang. Sustainable Development Goals, SDGs).

Zdaniem Emilewicz strategia polskiego rządu wpisuje się w Cele Zrównoważonego Rozwoju przyjęte w 2015 roku przez ONZ.

“Skupiłam się na trzech obszarach najważniejszych: społecznym, ekonomicznym i ekologicznym, z którym Polska przecież do niedawna nie kojarzyła się w ogóle. Mówiłam o tym w jaki sposób radzimy sobie ze wsparciem rodzin, ze wsparciem najuboższych. Mówiłam o programie 500 Plus, mówiłam o wsparciu dla starszych 75+ czyli dostępności leków i usług medycznych dla najstarszych. Mówiłam wreszcie też o zmianach w systemie edukacji, ustawie o szkolnictwie wyższym, przemodelowaniu sytemu edukacji po to, aby dostępność stała się realna dla wszystkich pokoleń” – wyszczególniła szefowa resortu.

Jak wyjaśniła w wymiarze ekonomicznym opowiadała o wsparciu innowacji, ustawach o innowacyjności, Polsce jako specjalnej strefie ekonomicznej i konstytucji dla biznesu zachęcającej do prowadzenia w kraju działalności gospodarczej. Zauważyła, że duże zainteresowanie wzbudziła kwestia ekologii i program “Czyste powietrze”.

“Pokazałam jak jakość powietrza jest w Polsce związana z jakością życia. W jaki sposób, mierząc się z ubóstwem energetycznym, poprawiamy jakość życia Polaków nie tylko związaną z powietrzem, ale też życiem codziennym” – wskazała.

Emilewicz zauważyła, że prezentacja raportu przez Polskę, w porównaniu z innymi państwami, była ciekawa i sala jej uważnie słuchała. “Cała nasza czwórka zabierała głos w tej prezentacji pokazując, że nasze podejście do odpowiedzialnego rozwoju jest partycypacyjne, że uczestniczą w nim wszyscy aktorzy życia publicznego. (…) Mieliśmy ponad dziesięć pytań od audytorium, bardzo mało czasu na odpowiedź. Pytania wszelkie, od ekologii, tego co chcemy zaprezentować na szczycie klimatycznym, po Puszczę Białowieską i prawa kobiet w Polsce. Odpowiadaliśmy naprawdę na wszystkie pytania i myślę, że daliśmy radę” – zapewniała.

Jak przypomniała w rozmowie z PAP Mateusz Morawiecki, jeszcze będąc wicepremierem mówił, że z jednej strony cieszymy się bardzo z transformacji, która się wydarzyła w 1989 roku, kiedy Polska tak bardzo się zmieniła, ale maleje jednocześnie liczba beneficjentów tej zmiany. W Polsce zachodzą procesy znane ze świata zachodniego, tak niewielu posiada tak wiele, tak niewielu korzysta z transformacji ustrojowej.

“Zrównoważenie ma polegać przede wszystkim na tym, aby ten rozwój był bardziej inkluzywny, aby jak najwięcej aktorów społecznych mogło w tym uczestniczyć. Jest to zarówno dysproporcja regionalna, bo to już nie jest tylko Polska A i B, a tych różnic jest znacznie więcej jak C i D. Ciągle są dysproporcje, jeśli chodzi o zarobki, z czym powinniśmy się zmierzyć. Te cele zostały zdefiniowane i w przypadku wielu jesteśmy na dobrej drodze w ich osiągnięciu” – przekonywała Emilewicz.

Argumentowała, że 500 Plus jest programem cywilizacyjnym, a nie społecznym bądź socjalnym.

“Ustawodawstwo jasno i wyraźnie definiuje jak widzi rolę rodziny we wspólnocie politycznej, ale po drugie niweluje wreszcie tak wiele braków, jakie funkcjonowały w rodzinach, rodzinach wielodzietnych. Niweluje też ubóstwo w tak wielu obszarach społecznych. Tak naprawdę jest to program cywilizacyjny” – konstatowała.

Nawiązywała też do programu dla miast średnich, które mogą potencjalnie tracić funkcje społeczne. Mówiła o środkach kierowanych dla tracących je w ostatnich 20 latach, w związku z czym się wyludniały. Wyraziła nadzieję, że udało się ten proces powstrzymać.

Cel 16: Promować pokojowe i inkluzywne społeczeństwa, zapewnić wszystkim ludziom dostęp do wymiaru sprawiedliwości oraz budować na wszystkich szczeblach skuteczne i odpowiedzialne instytucje, sprzyjające włączeniu społecznemu. Jednym z zadać w tym celu jest – do 2030 roku znacząco zmniejszyć nielegalne przepływy finansowe i handel bronią; wzmocnić proces odzyskiwania i zwracania skradzionego mienia oraz zwalczać wszelkie formy przestępczości zorganizowanej. (źródło: un.org.pl)

Zwróćcie uwagę, że ONZ nie pisze nawet o nielegalnym handlu bronią, a o handlu bronią i jego zmniejszeniu. Każdy handel leży w kręgu zainteresowania ONZ, w ramach zrównoważonego rozwoju czyli nowego komunizmu. Co to konkretnie oznacza, to opisałem w skrócie we wpisie pt. ONZ przygotowuje globalne rozbrojenie w ramach zrównoważonego rozwoju, dążenia do światowego pokoju, a w tym elektroniczne śledzenie broni palnej.

Każde rozbrojenie społeczeństw w historii ludzkości miało tylko jeden cel, oczywiście jest to cel nieartykułowany. Ten cel dotychczas kilka razy się pojawił i było to mordowanie, ludobójstwo, ujarzmianie poddanych zbrojną siłą. Nigdy w żadnym przypadku historycznie udokumentowanym nie było tak, że rozbrojenie nie zakończyło się rzezią bezbronnych, albo, że przyniosło jakieś dobre skutki dla życia rozbrojonych. Nie patrzcie na dzisiejszy czas, bo my jesteśmy dopiero na jakimś etapie kompleksowego rozbrojenia narodów. Jeszcze jego cel nie został objawiony, bo rozbrojenie nie zostało dokonane w pełni.

Moim zdaniem nie ma powodu aby myśleć, że obecnie podejmowany proces globalnego rozbrojenia będzie miał inny cel niż wszystkie poprzednie rozbrajania ludzi. Efekt będzie ten sam, choćby nawet jeszcze dzisiaj nikt tego celu nie artykułował. Efekt będzie o wiele bardziej doniosły, bo i skala rozbrojenia jest większa. Jestem przekonany, że jak już wszystkie narody zostaną rozbrojone, to z całą pewnością znajdzie się jakiś Hitler, Stalin, czy Mao i będzie robił to samo co ci znani piewcy socjalizmu, pokoju światowego i globalnego pokoju mają na sumieniu. Moim zdaniem tworzenie bezbronnych mas właśnie to prowokuje i do tego zmierza.

W listopadzie 2015 roku napisałem wpis pt. Pisane impresje o wolności i broni, być może bez związku z codziennością… W tym wpisie opisałem do czego moim zdaniem zmierza rozbrojenie i jaki jego cel. Napisałem wówczas: Ja obstawiam ludobójstwo na niespotykaną skalę. Od czasu do czasu wracam do tego tekstu i widzę, że pętla się zaciska. Pięknie brzmiące postulaty ONZ w ramach zrównoważonego rozwoju – nowego komunizmu – o znaczącym zmniejszeniu handlu bronią są realizowane. Jak widzicie czasu pozostało już niewiele. Całość ma się zamknąć do 203o roku, a gwałtowność zjawisk politycznych na świecie wskazuje, że mogą być i gwałtowne przyspieszenia. Oczywiście może być i opóźnienie, to zależy od Ameryki, czy ta ostoja cywilizacji dostrzeże problemy i się im sprzeciwi. Jest nadzieja, bo w USA rządzą obecnie światli ludzie. Nie tylko Trump, ale i wiceprezydent Mike Pence, sekretarz stanu Pompeo.

Wróćmy jednak do Polski. Z relacji pani minister Emilewicz wynika, że Polska jest przodownikiem we wdrażaniu nowego komunizmu – zrównoważonego rozwoju. My w Polsce jesteśmy angażowani sporami pomiędzy lewicowo-prawicowym PiS-em a resztą sejmowego bagna, a metodycznie są realizowane wizje totalitarnego rządu światowego i kontroli człowieka w każdym aspekcie jego życia. W sprawach broni jest delikatna cisza, ale jestem pewny, że to czego dokona w tej dziedzinie PiS pod rządami Morawieckiego, przejdzie do historii rozbrojenia Polaków. W istocie nie za bardzo jest nas z czego rozbrajać, bo Polacy już są rozbrojeni i faktycznie i mentalnie. Tak czy inaczej jestem pewny, że rząd PiS zasłynie z naprawdę wiekopomnego w tej dziedzinie osiągnięcia.

Nie mam zamiaru nawet badać co zawierają w sobie inne cele równoważnego rozwoju, czyli komunizmu w nowej szacie. Po tym co międzynarodowi komuniści planują w sprawie broni palnej domyślam się, że musi być to równie totalitarne. Niestety władza PiS okazuje się jeszcze gorsza niż poprzednie rządy. PiS dawał nadzieję na normalność, a uskutecznia realizację postulatów komunistycznych. Oni już nawet wprost przystąpili do realizacji nowego ładu światowego, nawet nie ukrawając tego faktu przed nami.

Obawiam się jednak, że takie wpisy jak moje nie trafią do szerszej opinii publicznej i przy brzmieniu patriotycznego Mazurka Dobrowskiego zostaniemy opanowany przez nowy komunizm, jeszcze gorszy niż te wszystkie poprzednie, bo globalny.

ONZ przygotowuje globalne rozbrojenie w ramach zrównoważonego rozwoju, dążenia do światowego pokoju, a w tym elektroniczne śledzenie broni palnej