Strzelnica padła ofiarą walki politycznej

Na wykopie znalazłem wpis o strzelnicy w Kornem  k/Kościerzyny. Przytoczę ten wpis, bo to jest ważne aby Polacy wiedzieli jak wygląda Polska powiatowa i jakie tam padają ofiary walki politycznej.

Wykop podaje:

Kilka osób związanych z niszową gazetą “Życie Kaszub” mających prywatny interes wstrzymuje działalność strzelnicy. Do czasu odwołania się od decyzji nie można korzystać ze strzelnicy. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku wydaje decyzję motywując się przepisami nieodnoszącymi się do strzelnic otwartych, a tylko do zamkniętych i niemającymi nic wspólnego z strzelnicą w Kornym działającą od wielu lat legalnie i zgodnie z prawem. Przyczyna niezmienna od lat – kupuje się tanie działki rekreacyjne, a potem narzeka na sąsiedztwo.

Strzelnica powstałą w sposób całkowicie zgodny z prawem oraz posiada niezbędne zezwolenia co potwierdził Wójt akceptując regulamin strzelnicy.

Dla kilku osób, które mają w tym prywatny interes i nie mogły się z tym pogodzić uznały, że jak “nie kijem to młotkiem” – wobec czego odnoszą się do przepisów niedotyczących strzelnic odkrytych i takich, które zostały uchwalone po powstaniu już naszej strzelnicy.

Na tej strzelnicy budowały się zarówno struktury:
Wojska Obrony Terytorialnej
Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni
Akademia Marynarki Wojennej
Pomorskiej OT
ObronaNarodowa.pl
Jednostka strzelecka 4018
Pomorska Obrona Narodowa
Fundacja Obrona Terytorialna
Obrona Terytorialna
Fundacja Niezłomni – Tobie Ojczyzno,
Szkoły
Organizacje Harcerskie oraz wiele innych organizacji i klubów strzeleckich.

Do tej pory nieodpłatnie trenowali tutaj również Policjanci i Wojskowi min. specjalsi z JW 4026 “Formoza”.

Jako bonus – plakat przedstawicielki partii StrzelnicaMinus w każdym powiecie. Jeżeli Elżbietę Bieńkowską z PO mogę postawić na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o szkody wyrządzone środowisku strzeleckiemu w Europie to Aleksandra Przybylska bez wątpienia zajmuje drugie miejsce za dokonania lokalne.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku wszczęło z urzędu postępowanie w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji o zatwierdzeniu regulaminu strzelnicy i jeszcze przed wydaniem merytorycznej decyzji, wstrzymano jakąkolwiek działalność strzelecką na strzelnicy.

W miejscu gdzie pozostało wyrobisko górnicze, po wydobyciu kruszywa, powstała strzelnica. Nic lepszego w wykopanej w ziemi dziurze powstać nie mogło. Pożyteczne, dobre, konieczne dla każdej lokalnej społeczności. Byłem na tej strzelnicy, obiekt do pozazdroszczenia dla każdego lokalnego środowiska strzeleckiego. Na tej strzelnicy nagrałem pokaz Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej:

Niestety w “ten kraj” niczego rozumnego nie da się na dłuższą skalę prowadzić, bo zawsze można liczyć, że znajdzie się jakiś oszołom, który w walce z rywalami rzeczywistymi lub urojonymi, zrobi co w jego mocy, aby to co normalne działać nie mogło. Ten przysłowiowy oszołom oczywiście nie pojmuje, że szkodzi i krzywdzi, że niszczy coś o wiele cenniejszego niż realizacja urojonych lub rzeczywistych czyiś interesów. Jestem nawet w stanie uznać, że ten oszołom w swoim oszołomstwie myśli, że załatwia jakąś doniosłą sprawę i to przekonanie napędza jego gorliwości.

Z obrzydzeniem od pewnego czasu myślę o najwyższych kacykach z PiS-u. Okazuje się, że w tzw. terenie pisowscy działacze są równie pożytecznymi niszczycielami istotnych inicjatyw społecznych. Nikt komu zależy na sprawach dostępu do broni nie powinien oddawać głosu na takich politycznych oszołomów. Rozliczcie tych ludzi z ich postępowania.

 

Prośba. Piszcie do mnie i opisujcie podobne przypadki niszczenia wysiłków w budowie strzelnic. Niech Polacy się dowiedzą o ludziach, którzy robią coś pożytecznego i o tych, którzy dla własnych interesów niszczą ich wysiłki.

 

Kilka słów o wsparciu mojej pracy społecznej. Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, które przeznaczam na serwis PAP, ukształtowały się na takim poziomie, że st niebezpieczeństwo, że zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament serwisu PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do kilkuset tysięcy odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta.