Z Kosowa usiłowano przewieźć 19 pistoletów do Szwecji – przemytników nie dotyczy zaostrzenie prawa do broni
- Autor: Andrzej Turczyn
- 16 sierpnia 2018
- Brak komentarzy
Na zdjęciu wyróżniającym zamieściłem panią Bieńkowską z wyrazem twarzy oddającym jej przemyślenia nad tym co napiszę poniżej. Ona nie wierzy w to co piszę, to i wyraz twarzy musi mieć odpowiedni. Ona myśli przeciwnie niż ja i ze zdziwieniem odbiera argumenty, które podnoszę.
2018-08-16 21:43 (Reuters/PAP) Albania/Szwed próbował przewieźć 19 pistoletów z Kosowa do Szwecji
21-letni Szwed, aresztowany w Albanii z 19 pistoletami, zeznał w czwartek w sądzie, że zgodził się przerzucić tę broń z Kosowa do Szwecji za pieniądze, by móc zapłacić za studia.
Mężczyznę aresztowano w poniedziałek na przejściu granicznym Muriqan między Albanią a Czarnogórą. Podróżował autobusem z Kosowa. Pistolety ukrył pod ubraniem i w sportowej torbie. Wpadł, gdy albańscy funkcjonariusze przeszukali ten jadący do Niemiec autobus.
Szweda osadzono w areszcie śledczym. Zeznał, że w Kosowie czekał cztery dni na pistolety. Twierdzi, że nie zna ani tożsamości osoby, której miał je dostarczyć w Szwecji, ani tożsamości tych, którzy przekazali mu tę broń w Kosowie.
Mężczyzna usłyszał zarzut międzynarodowego handlu bronią. W Albanii grozi mu za to od 7 do 15 lat więzienia. (PAP)
Wyobraźcie sobie, że wszystkie te czynności, przemyt, posiadanie broni itp. nie były objęte rygorystyczną dyrektywą bieńkowskiej. Gdyby pan Szwed, a pewnie Albańczyk, dokonał tego w Polsce nie dotyczyła by go surowa dyrektywa bieńkowskiej, którą usiłuje implementować rząd Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście nie potrzeba tu wiele wyobraźni tylko odrobinę wiedzy i rozumu.
Ta dyrektywa i w konsekwencji prawo tworzone na jej podstawie, zupełnie nie dotyczą przemytu broni. Im surowsze prawo krajowe na podstawie dyrektywy bieńkowskiej, tym mniej przemytu broni. Oczywiście takie słowa nie polegają na faktach.
Pomiędzy prawem krajowym tworzonym jako implementacja dyrektywy, a przemytem broni, przestępczością, nie ma żadnego związku. Ten związek nie istnieje, bo prawo tworzone jako implementacja unijnej dyrektywy z istoty rzeczy dotyczy włącznie praworządnych obywateli posiadających broń na podstawie pozwoleń na broń, przewożących broń na podstawie urzędowych dokumentów.
Oczywiście dyrektywa i implementacja jej przepisów do prawa krajowego dokonywane są pod kłamliwymi hasłami dążenia do zapewnienia porządku i bezpieczeństwa publicznego. Kto wierzy w takie hasła? Idiota, człowiek ograniczony intelektualnie w stopniu znacznym, można też powiedzieć zwyczajny tępak, głupek itp. Żadne z tych określeń nie będzie obraźliwe, bo nie może obrażać coś co odzwierciedla fakty.
Przy okazji mogliśmy dowiedzieć się skąd bierze się nielegalna broń w Europie i przeczytać o faktach dowodzących tego, że dostarczycielami jej nie są praworządni posiadacze pozwoleń na broń. Takie domniemania może wywoływać dążenie do zaostrzenia prawa do broni praworządnym obywatelom, pod hasłem walki z terroryzmem.
Darowizny jakie otrzymuje Fundacja Trybun.org.pl, są przeznaczane na opłacanie serwisu PAP, ukształtowały się na takim poziomie, że jest niebezpieczeństwo, że zbraknie Fundacji pieniędzy na abonament PAP. Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi. Przez ponad rok utrzymuję dostęp do serwisu PAP za wasze pieniądze. Przez ten czas moje wpisy dotarły do kilkuset tysięcy odbiorców i ilość osób wchodzących na bloga wzrasta.
Podpisz petycję przeciwko zaostrzeniu prawa do broni. Poprzyj obywatelski projekt ustawy.