Czy MON odtworzy produkcję prochu strzelniczego w Polsce?

2018-10-24 12:10 (PAP) MON: odbudowa produkcji prochu w Pionkach zajmie 3-5 lat; jej to koszt – ok. 400 mln zł

Wstępne szacunki wskazują, że odbudowa produkcji prochu w Pionkach zajmie od 3 do 5 lat i będzie to koszt około 400 mln zł – poinformował w środę w Sejmie wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Jednocześnie zapewnił, że rząd deklaruje środki na rozpoczęcie produkcji prochów nitrocelulozowych.

Poseł PO Kazimierz Plocke pytał w środę w Sejmie o rozpoczęcie produkcji nowoczesnych prochów nitrocelulozowych na potrzeby polskiej armii, w zakładach w Pionkach, wchodzących w skład spółki Mesko. Przypomniał, że poprzedni rząd PO-PSL wsparł produkcję w Pionkach kwotą “około 55 mln zł” na realizację programu związanego z produkcją prochu nitrocelulozowego. “Minęło kilka lat i w tej sprawie nic się nie dzieje” – ocenił. “Dlaczego obecny rząd nie podjął działań zmierzających do uruchomienia zaplanowanego przez poprzedników programu produkcji prochu” – pytał poseł PO.

Skurkiewicz odpowiadając na pytanie, przypomniał firmę Pronit, która “była potentatem na lokalnym rynku produkcji prochu”. W jego ocenie, działania “kolejnych zarządów w latach 90-tych” doprowadziły do upadku firmy. “Poprzez wieloletnie zaniedbania, spowodowane degradacją zakładu w Pionkach, spółka nie posiada dziś zdolności do produkcji prochu do większości typów amunicji produkowanej w Polsce. To jest wielki ból” – ocenił Skurkiewicz.

“Chcemy odbudowywać potencjał zakładu w Pionkach” – zadeklarował wiceszef MON. Mówiąc o środkach skierowanych do Pionek przez poprzedni rząd ocenił, że są one “kroplą w morzu potrzeb”.

Skurkiewicz przypomniał deklarację premiera Mateusza Morawieckiego z tego roku, podjętą w porozumieniu z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem dot. “rewitalizacji zakładu w Pionkach, jako istotnego sytemu bezpieczeństwa państwa”. “W ślad za tą decyzją zostały opracowane założenia programu rewitalizacji produkcji materiałów miotających, wybuchowych, a także ich elementów. To się dzieje w tej chwili” – podkreślił wiceszef MON.

Jak wyjaśnił, obecnie w MON i w Polskiej Grupie Zbrojeniowej prowadzone są analizy dotyczące odbudowy zakładu w Pionkach, jego harmonogramu i wyceny publicznych inwestycji. “Wstępne szacunki wskazują, że odbudowa produkcji prochu w Pionkach zajmie około od 3 do 5 lat i będzie to koszt około 400 mln zł” – mówił Skurkiewicz. Zapewnił też, że zarówno “rząd PiS, premier Mateusz Morawiecki i minister obrony Mariusz Błaszczak deklarują, że te pieniądze są i będą wyasygnowane na rewitalizację zakładu w Pionkach”.

Skurkiewicz odpowiedział też na pytanie posła Leszka Ruszczyka (PO), który pytał czy zrewitalizowana Fabryka Broni w Radomiu będzie docelową siedzibą Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

“Siedziba Polskiej Grupy Zbrojeniowej jest w Radomiu i tak pozostanie, nikt nie zamierza tego zmieniać” – zapewnił Skurkiewicz. Jednocześnie Skurkiewicz przypomniał, że udziałowcem PGZ jest Agencja Rozwoju Przemysłu, która ma 28 proc. udział w Grupie. Według jego informacji, Agencja ta rozpoczyna inwestycję w Radomiu, w miejscu, gdzie była siedziba Fabryki Broni, w Centrum Biznesowym Łucznik. Jak mówił, powstanie tam Centrum Usług Biznesowych, które “ma skupić w swoim ręku wszystkie kwestie dot. zamówień dla wszystkich podmiotów w Polskiej Grupie Zbrojeniowej”.

Centrum ma powstać nakładem 80 mln zł. Powstanie tam 14 tys. m2 powierzchni biurowej i dodatkowo 9 tys. m2 powierzchni pod wynajem. Jednocześnie – zdaniem Skurkiewicza – Agencja deklaruje stworzenie tam 2 tys. nowych miejsc pracy. “Polska Grupa Zbrojeniowa zamiast wynajmować powierzchnię biurową na zasadach komercyjnych, mogłaby to czynić od swojego współwłaściciela, jestem przekonany, że również w tym (miejscu) może być siedziba Centrum Usług Biznesowych, a może i również Polskiej Grupy Zbrojeniowej” – powiedział wiceszef MON. (PAP)


 

Życzę MON powodzenia – to nie jest ironiczne stwierdzenie. Fakt, że w Polsce nie jest produkowanych proch uważam za skandal, za akt zdrady narodowej, dokonany przez tych, którzy do tego doprowadzili. Życzę MON powodzenia, chciałbym aby im się powiodło, ale niestety doświadczenia z tym socjalistycznym rządem nakazują mi nie wierzyć w cokolwiek oni robią.

Oni będą pokonywać trudności, które są nieznane innym systemom, bo na tym polega sens socjalizmu i ich istnienia. Oni np. zupełnie nie pojmują, że jest lepsza droga niż ta, którą sobie na lata planują. Dla socjalistów musi być urząd, muszą być etaty, musi być dotacja, musi być plan 5-letni, później rozliczenie z planu.

Żaden socjalistyczny polityk z PiS-u nie przyswoi elementarnej prawdy, że najlepszą metodą dla odtworzenia produkcji prochu w Polsce i produkcji na dużą skalę amunicji – która będzie mogła być produkowana także dla wojska – jest stworzenie warunków rynkowych umożliwiających powstawanie zakładów produkujących wszystko to co potrzebne dla rynku cywilnego broni palnej.

W Polsce rynek broni palnej był przez dziesięciolecia zahamowany administracyjnie. Delikatnie go poluzowano w 2011 roku i pięknie się rozwija. To wciąż mało i wciąż atmosfera rządowa i rynkowa jest nie taka jaka być powinna. Nie ma takiej armii w Polsce i nigdy nie będzie, która potrzebuje tyle broni ile są w stanie kupić Polacy. Broni, amunicji, prochu, pocisków i czego tam jeszcze potrzeba do strzelania.

Poluzujcie dostęp do broni, poluzujcie absurdalne czasami ograniczenia koncesyjne dotyczące produkcji broni  amunicji, a za rok powstanie fabryka produkująca proch nitrocelulozowy i to przy zerowym nakładzie publicznych pieniędzy. Pieniądze będą do budżetu wpływały, w podatkach od sprzedanego prochu i amunicji. Dajcie ulgi podatkowe, a zakłady powstaną same.

Czy myślicie, że kacykowie z PiS-u wiedzą, że Centralny Okręg Przemysłowy powstawał na zasadzie zwolnień podatkowych? Na terenie COP obowiązywały zwolnienia od podatku od nieruchomości na 15 lat i od podatku dochodowego na 10 lat i preferencje kredytowe.

Niestety ja sobie tu mogę pisać i co z tego? Socjalizm to choroba rozumu, która w głowie socjalistów generuje niepokonane przeszkody. Życzę MON sukcesów, tylko co po moich życzeniach? Wielmożni państwo urzędnicy uważają, że proste rozwiązania nie istnieją, musi być widzialna ręka państwa. Niestety nie łączą zupełnie tej widzialnej ręki państwa z tym czemu dzisiaj chcą zaradzić. Wyobraźcie sobie, że oni nie kojarzą faktu niewidzialnej reki rynku z dostatkiem wszelkiej amunicji i prochu np. na amerykańskim rynku.

Magazyn Strzał.pl dla każdego kto wesprze Fundację Trybun.org.pl

Ta strona działa dzięki darowiznom na rzecz Fundacji Trybun.org.pl oraz mojemu codziennemu wysiłkowi. Z otrzymanych darowizn jest opłacany serwis PAP.

Proszę abyście brali to pod uwagę przy gospodarowaniu waszymi pieniędzmi.

Poszukuję współpracowników, którzy będą pisali o broni palnej. Osoby zainteresowane proszę o kontakt.