Użyczenie broni palnej przez myśliwego osobie posiadającej pozwolenie na broń w celu sportowym, jest legalne i nielegalne jednocześnie

Kontakty z Policją są czasami frustrujące, bo w sprawach pozwoleń na broń zdarzają się dość często przypadki, że to nie rozum i przepisy triumfują, a fanatyczne podporządkowanie przełożonym z KGP. Tam zaś nie rozum króluje, a widzimisię pani lub pana za biurkiem.

O sprawie użyczenia broni napisałem kilka wpisów, w których mam nadzieję sprawę opisałem bardzo rzetelnie i zgodnie z najlepszą wiedzą prawniczą opartą o logiczne pojmowanie przepisów. Były to wpisy: z 1.04.2016 pt. Użyczenie broni na podstawie ustawy o broni i amunicji, Cywilnoprawne aspekty użyczenia broni na podstawie przepisów obowiązującego prawa, z 16.04.2016 t. pt. Użyczanie i dysponowanie bronią do rekonstrukcji historycznych, z 17.10.2018 r. pt. W sprawie użyczania broni palnej KGP trwa w swoim urągającym przepisom stanowisku. Moim zdaniem naprawdę niewiele więcej można napisać o użyczaniu broni na podstawie obowiązujących przepisów, a wykładania dokonana przeze mnie jest naprawdę rzetelna i poprawnie wykonana, oczywiście nie dla organów milicji, przepraszam ciągle się mylę, chodzi oczywiście o organy policji.

W sprawie użyczania broni naczelny magazynu Strzał 0 Jarosław Lewandowski – popełnił artykuł wstępny, zachęcam do nabycia magazynu, a sam artykuł zamieszczam dla zachęty tu:

Download (PDF, 318KB)

Sprawa posiadacza broni, od której zaczyna się mój ostatni wpis pt. W sprawie użyczania broni palnej KGP trwa w swoim urągającym przepisom stanowisku zakończyła się tak, jak zacząłem – frustrująco. WPA w Szczecinie zamiast wydać postanowienie zgodnie z przepisami prawa wraz z rozumnym uzasadnieniem, wydało postanowienie zgodnie z interesem posiadacza broni, a uzasadnienie napisano zgodnie z urągającym przepisom i rozumowi, pisemnym poleceniem pani KGP.

Download (PDF, 464KB)

W sprawie administracyjnej, w której WPA w Szczecinie chciało cofnąć pozwolenie na broń, strona dająca broń do używania, skorzystała ze wszelkich argentów, które w powyższych wpisach przytoczyłem. Wszystko  zostało napisane, a nawet więcej. Nawet zostało zrobione tak, że biorący do używania kupił strzelbę na zaświadczenie sportowe, którą wcześniej dał mu dający do używania w użyczenie, od dającego w użyczenie, aby empirycznie pokazać, że ta konkretna broń palna odpowiadała broni sportowej zgodnie z dyspozycją art. 28 ustawy o broni amunicji.

Nawet, tak słyszałem, złożono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nieprawidłowe użyczenie broni palnej to przecież przestępstwo nielegalnego posiadania broni z art. 263§2 kk. Nieprawidłowe użyczenie broni palnej to zarazem przestępstwo z art. 263§3 kk udostępnienia broni osobie nieuprawnionej, którego dopuszcza się ten kto dał broń do używania. Na nic się to zdało. Coś mi się zdaje, że prokurator przepędził ekspertów z WPA, wraz ich z pomysłami karania w sytuacji gdy każdy prawnik potrafiący czytać przepisy prawa dostrzega, że w tej sytuacji użyczenie było absolutnie prawidłowe. Nie wierzcie w to, że ktoś by komuś odpuścił sprawę o czyn zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności…

Zakończenie sprawy administracyjnej w I instancji w taki sposób wcale nie jest dobre. Niestety są sytuacje, że do Wydziałów Postępowań Administracyjnych pisze się jak do betonowej ściany. Zarazem takie fragmenty rzeczywistości składają się na przekonanie wielu ludzi w Polsce, że Polska to ten kraj, czyli państwo opresyjne i dziadowskie, wrogie praworządnemu człowiekowi, które wbrew przepisom terroryzuje Polaków. Tak terroryzuje, nie przesadzam wcale. Treść tej decyzji, jakkolwiek nie wyrządza nikomu szody innym grozi, że może być z nimi źle gdy broń będą użyczać na zasadach jak w stanie faktycznym sprawy. W konsekwencji ta “pozytywna” dla strony decyzja zabrania czynić tego co jest w pełni zgodne z prawem. Czy w takim kraju może być normalnie? Moim zdaniem nie.