Niemieccy policjanci domagają się wprowadzenia kontroli sprzedaży gazów pieprzowych

Przedstawiciele niemieckiej policji domagają się wprowadzenia kontroli sprzedaży gazów pieprzowych w aerozolu.

Przewodniczący Gewerkschaft der Polizei (związek zawodowy policjantów) – Michael Mertens – uważa, że używanie gazów pieprzowych jest bardzo niebezpieczne.

Nie może być dalej, że takie niebezpieczne przedmioty są dostępne praktycznie przy każdym sklepie. Sprzedawcy powinni być rejestrowani i powinni rejestrować nazwiska i adresy nabywców. – mówi Mertens.

Dzisiaj w Niemczech gaz pieprzowy można kupić legalnie w sklepach z bronią, sklepach internetowych lub w nawet niektórych drogeriach. Jeśli jest to tak zwany spray odstraszający zwierzęta, nie ma nawet ograniczenia wiekowego dla jego posiadania. Przenoszenie aerozolu z gazem pieprzowym jest zgodne z niemieckim prawem.

Przewodniczący Deutsche Polizeigewerkschaft – Erich Rettinghaus – uważa, że masowe kupowanie i posiadanie gazu pieprzowego przez Niemców związane jest z subiektywnym poczuciem bezpieczeństwa.

Wiele osób boi się stać ofiarami brutalnej zbrodni. Chcą się przed tym zabezpieczyć sprayami. Ale to jest złudne bezpieczeństwo. W nagłych wypadkach to nic nie daje. Zwłaszcza jeśli spotkasz kilku napastników. Ponadto istnieje ryzyko odniesienia obrażeń u użytkownika gazu. Silny wiatr lub podmuch wiatru może spowodować, że gaz wróci do użytkownika. – mówi pan Rettinghaus.

Używanie gazu pieprzowego wydaje się rosnąć. Raporty policyjne są pełne takich przypadków.

Frank Scheulen, rzecznik Federalnej Policji Kryminalnej, twierdzi, że jakakolwiek niepewność w obsłudze, jakiekolwiek opóźnienie użyciu gazu, może mieć fatalne konsekwencje dla użytkownika. Sprawca, (sprawcy) przestepstwa mogą wyrwać gaz i ostatecznie użyć go przeciwko ofierze.

Niemieckie media odwołują się do przykładu użycia gazu we włoskim nocnym klubie Laterna Azzura w Corinaldo niedaleko Ancony, co wywołało panikę, której konsekwencją było kilka ofiar śmiertelnych:

2018-12-08 06:25 (AFP/PAP) Włochy/6 osób zginęło, ponad 100 rannych w rezultacie paniki w dyskotece (opis)

Co najmniej 6 osób poniosło śmierć a kilkadziesiąt zostało rannych w nocy z piątku na sobotę w rezultacie wybuchu paniki podczas koncertu w dyskotece we włoskiej miejscowości Corinaldo, w pobliżu Ankony (środkowe Włochy) – poinformowali strażacy.

W dyskotece na koncercie rapera Sfera Ebbasta, nazywanego “królem rapu” było – jak się ocenia – ok. tysiąc osób. Do tragedii doszło ok. godz. 1 w sobotę.

Według zamieszczonego przez strażaków wpisu na Twitterze, prawdopodobną przyczyną tragedii było rozpylenie w pomieszczeniu dyskoteki substancji drażniącej drogi oddechowe.

Młodzi ludzie rzucili się do ucieczki, tratując jedni drugich. Lokalne media informują, że 6 osób poniosło śmierć, ponad 100 zostało rannych, w tym 10 jest w stanie ciężkim.

“Tańczyliśmy czekając na rozpoczęcie koncertu kiedy poczuliśmy drażniący zapach. Zaczęliśmy biec w kierunku wyjść ewakuacyjnych, ale były zamknięte. Bramkarze powiedzieli nam abyśmy zawrócili” – powiedział przewieziony do szpitala w Ankonie 16-letni uczestnik koncertu.

Wezwano straż pożarną, która ewakuowała uczestników koncertu. (PAP)

(źródło rp-online.de)

W kilku wpisach na blogu opisywałem to, że Niemcy w obawie przed wzmagającą się tam falą przestępczości próbują się jakoś organizować. Zachęcam do przeczytania wpisów pt. Niemcy się zbroją ze strachu przed agresją imigrantów, Carolin Matthie: młody człowiek na ulicach Berlina nie jest bezpieczny, zwłaszcza jeśli jest kobietą, dlatego chodzę z bronią.

Prawdą jest też to, że gaz pieprzowy sprzedaj się w Niemczech jak ciepłe bułeczki. Jest to jeden z przejawów naturalnego dla człowieka instynktu samoobrony.

Niestety dla Niemców, a ta głupota obowiązuje także w Polsce, najlepszym sposobem na podnoszenie bezpieczeństwa jest rozbrajanie potencjalnych ofiar. To zjawisko, z pozoru tylko jest idiotyczne. Celem jest pozbawienie ludzi wszelkich środków stawiania oporu przed czymś na co nie chcą się zgodzić, do czego są zmuszani.

Argumenty, którymi posługują się przedstawiciele niemieckiej policji, są tak samo durne, jakimi posługują się w Polsce autorytety antybroniowe. Sprowadzają się do rozumowania właściwego dla pensjonariusza zakładu psychiatrycznego – masz jakiś środek/narzędzie do brony, to lepiej abyś go nie miał, bo brutalny przestępca wykorzysta go przeciwko tobie, lepiej abyś był bezbronny, zdany na niełaskę przestępcy, no i oczywiście na pomoc dzielnej policji, która przybędzie w potrzebie.

Takie rozumowanie jakie przedstawiają niemieccy dzielni policjanci, może ewentualnie pochodzić od wspólnika kryminalisty. Mnogość przykładów opisywanych przeze mnie w cyklu broń ratuje życie, oraz fakt, że policja przybywa po przestępstwie wskazuje, że rada by się rozbroić w obliczu zagrożenia, może pochodzić od wspólnika bandyty.

Wariat lub wspólnik bandziora może radzić ofierze, aby była bezbronna.

Towarzyszą temu medialne sztuczki, polegające na pokazywaniu patologii jako normy. No przecież zjawiskiem absolutnie patologicznym było rozpylenie gazu w dyskotece, wywołanie paniki i ofiar w konsekwencji. Ile ofiar przestępców uratuje się posiadając choćby gaz pieprzowy, to już  medialnych harcowników nie interesuje.

Jestem pewny, że oczekiwania niemiecki policjantów zostaną spełnione. Niemcy to dziwne miejsce na mapie świata. Oni mają spore doświadczenie w niewoleniu ludzi i robieniu z nich poddanych, w pełnym tego słowa znaczeniu.

Głupota z Niemiec oczywiście trafi do Polski. Rządzą nami tacy sami lewacy i socjaliści. Wielka, niemiecka Europa jest dla nich przykładem. Przypominam, że tow. premier Morawiecki zapowiedział jeszcze większą europeizację Polski w nadchodzącym czasie. Wszystkie wynaturzenia, lewicowe osiągnięcia, w szczególności totalne rozbrojeniem, z całą pewnością zostaną i u nas przyswojone.