Niektórzy z zarobkowych imigrantów, przybywających masowo do Polski, dopuszczają się morderstw

2019-01-02 12:48 (PAP) Legionowo/ Pracownicy nepalskiej restauracji oskarżeni o zamordowanie szefa

Prokuratura Rejonowa w Legionowie przedstawiła zarzuty zabójstwa dwóm obywatelom Indii. Mężczyźni mieli zamordować swojego szefa, 37-letniego właściciela restauracji z kuchnią nepalską. Ciało porzucono w samochodzie, na obrzeżach Legionowa.

Jak podał rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, prok. Marcin Saduś, 28 grudnia do Komendy Powiatowej Policji w Legionowie zgłosił się pełnomocnik 37-letniego obywatela Nepalu, właściciela restauracji z kuchnią azjatycką w centrum miasta. Mężczyzna poinformował, że od kilku dni nie może skontaktować się z Nepalczykiem, nie widziano go także w miejscu pracy, ani zamieszkania. Pełnomocnik zgłosił zaginięcie.

Następnego dnia na obrzeżach Legionowa w zaparkowanym przy ulicy samochodzie przypadkowa osoba ujawniła zwłoki mężczyzny, który wyglądem przypominał poszukiwanego – podał prok. Saduś.

Biegły medyk sądowy stwierdził, że 37-latek został uduszony. Do zgonu doszło kilka dni wcześniej. W związku ze sprawą legionowska policja zatrzymała trzech obcokrajowców, którzy byli pracownikami pokrzywdzonego. Dwóch z nich usłyszało w poniedziałek zarzuty zabójstwa, trzeciego przesłuchano w charakterze świadka.

Podejrzani, obywatele Indii, złożyli przed prokuratorem obszerne wyjaśnienia, przy czym do popełnienia zbrodni przyznał się tylko jeden z nich. Najbardziej prawdopodobnym motywem zabójstwa były nieporozumienia z pracodawcą – podał prok. Saduś.

Jak podaje prokuratura, podejrzani zaplanowali morderstwo, którego mieli dokonać najprawdopodobniej na terenie restauracji. Ciało 37-letniego pracodawcy zostało następnie porzucone w samochodzie na obrzeżach Legionowa. Śledczy nie informują o szczegółach zbrodni, ponieważ wciąż przesłuchiwani są świadkowie.

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Legionowie uwzględnił wnioski prokuratury i zastosował trzymiesięczny areszt wobec obu podejrzanych. Za zabójstwo mężczyznom grozi dożywocie. (PAP)

To bardzo nieprzyjemna sprawa gdy zarobkowi migranci, nie szanując polskiego prawa, dopuszczają się zbrodni morderstwa. Wprawdzie wina jeszcze nie jest przesądzona, ale skoro PAP podaje takie szczegóły to można z dużym prawdopodobieństwem podejrzewać, że jednak dwóch imigrantów zamordowało na polskiej ziemi. Dwaj przygotowali, jeden swoimi łapami zamordował.

Póki co mordują się między sobą, to nie jest żadna pociecha, zbrodnia zabójstwa jest przerażająca. To zaś pozwala podejrzewać, że nadejdzie taki czas, że zaczną mordować i Polaków. Na to się nie można zgadzać, przeciwko temu trzeba protestować. Nik w Polsce nie ma prawa mordować!

Moim zdaniem o zbrodniach zarobkowych imigrantów szczególnie trzeba opinię społeczną informować. Moim zdaniem Polacy powinni wyrażać sprzeciw przeciwko przyjmowaniu zarobkowych imigrantów do Polski, bo przecież nie wiadomo, który kolejny i kogo zamorduje. Jedni mordują, to jest podstawa do przypuszczenia, że i inni tak mogą postępować.

Chciałbym jeszcze abyśmy wszyscy mieli świadomość, że do Polski zarobkowi imigranci przybywają naprawdę w dużych ilościach. Rząd katolickich globalistów z PiS-u bardzo się stara aby spełnić oczekiwania papieża Franciszka. Przed tym kierunkiem ataku ostrzegałem. Pan papież,  z przekonań lewicowiec i globalista, oczekuje aby imigrantów przyjmować, przyjmować, bez żadnych ograniczeń przyjmować. Pan każe, sługa musi – skrajni socjaliści z PiS przyjmują. Tworzą przez to zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego, moim zdaniem naprawdę poważne.

Dosłownie kilka dni temu zawiadamiałem we wpisie pt. Niektórzy z zarobkowych imigrantów przybywających masowo do Polski popełniają przestępstwa o innym imigrancie, który również jak twierdzi prokuratura, dopuścili się zabójstwa. Plaga jakaś? Nie, to zwyczajne skutki polityki imigracyjnej polskiej narodowej lewicy. Każde państwo, które otworzyło się na imigrantów cierpi z powodu rosnącej przestępczości. W niektórych Europejskich państwa obrazy przestępstw jakich dopuszczają się imigranci, są przerażające.

Los Polaków, gdy już przejdziemy do kolejnego etapu, będzie opłakany. Nie mamy prawa do obrony, tzn. mamy napisane na kartce, o praktycznej wartości tejże kartki. Nie mamy prawa do posiadania środków niezbędnych do obrony własnej, gdyby komuś się zdarzyło stawić czoła jakiemuś bezprawnemu zamachowi. Krótko pisząc, nie mamy prawa do posiadania broni.

Oj czarno widzę los Polaków i to już w nie tak odległej perspektywie. Polacy musicie otrzeźwieć w ekspresowym tempie.

W ramach uzupełnienia wiadomość ze strony policyjnej policja.waw.pl, aby  narodowości imigrantów były zróżnicowane:

Policjanci niedługo po otrzymaniu zgłoszenia zatrzymali podejrzanego obywatela Ukrainy. Jak się okazuje 38-latek najprawdopodobniej pobił i zaatakował nożem przypadkowego mężczyznę dlatego, że ten nie chciał oddać mu kupionej chwilę wcześniej butelki wódki. Zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa w związku z rozbojem, został tymczasowo aresztowany.

Wszystko działo się po zmroku. Policjanci otrzymali informację o zdarzeniu, do którego doszło w okolicy sklepu. Pomocy do pobitego, poranionego mężczyzny wzywały ekspedientki.

Na miejscu zastano zgłaszające i pokrzywdzonego. Mężczyzna był zakrwawiony, został zabrany przez pogotowie. Mundurowi ustalili przebieg zdarzenia oraz wygląd napastnika.

Jak wynikało z relacji kobiet najpierw pokrzywdzony kupił w sklepie wódkę, chwilę później pojawił się przyszły napastnik i poprosił o alkohol, ekspedientki odmówiły sprzedaży, ponieważ był nietrzeźwy. Gdy mężczyzna wyszedł ze sklepu zaczepił pokrzywdzonego, po chwili pobił go, a na koniec ugodził kilkakrotnie nożem. Jak wskazują późniejsze ustalenia, obywatel Ukrainy dopuścił się przestępstwa, ponieważ jego ofiara nie chciała mu oddać butelki wódki.

Policjanci od razu kiedy ustalili rysopis podejrzanego rozpoczęli poszukiwania. 38-latek został zatrzymany niedługo później. Trafił do policyjnej celi.

Kryminalni oraz śledczy z dochodzeniówki dokonali sprawdzeń i przeprowadzili czynności procesowe, zgromadzili materiał dowodowy. Obywatel Ukrainy został doprowadzony do prokuratury, tam usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa w związku z rozbojem. W sądzie zastosowano wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

 

Dziękujemy ci rządzie lewicowych globalistów z PiS, w wyborach podziękowanie będzie w nieco bardziej uroczystej formie.