W stanie New Jersey od 11 grudnia 2018 r. obowiązuje zakaz posiadania magazynków “o dużej pojemności”

Od 11 grudnia 2018 roku w tradycyjnie lewicującym stanie New Jersey obowiązuje bezwzględny zakaz posiadania magazynków do broni palnej, o pojemności powyżej 10 nabojów. Posiadanie magazynka jest przestępstwem i obowiązuje niezależnie od tego czy magazynek została nabyty zgodnie z prawem, w czasie gdy zakaz nie obowiązywał.

Nie pomogło zaskarżenie zakazu do sąd federalnego, w trzyosobowym składzie był tylko jeden sędzia nominowany przez Prezydenta Donalda Tumpa, który głosował za uchyleniem zakazu. Sędzia Stephanos Bibas w swoim stanowisku wskazał, że Druga Poprawka jest częścią Karty Praw i trzeba traktować prawo posiadania i noszenia broni jak inne prawa, nie można go osłabiać i kwestionować opierając się na własnym rozumieniu mądrej polityki stanowienia  praw.

Policja stanu New Jersey odmówiła chodzenia po domach i konfiskowania magazynków. W  przeciągu pierwszych dwóch tygodni obowiązywania zakazu ani jeden magazynek nie został przekazany policji, do czego zobowiązywały przepisy.

(źródło breitbart.com)

Skrajna lewicowość obowiązuje również w niektórych miejscach w Ameryce. Rozsądni Amerykanie twierdzą, że to nie magazynki są problemem tzw. strzelanin, a czas. Przestępcy na ogół atakują w miejscach wolnych od broni (gun free zones albo inaczej strefy śmierci), co daje im czas na mordowanie. Przykładowo morderca z liceum w Parkland aż pięciokrotnie wymieniał magazynek. Wówczas przestawał strzelać, był czas na reakcję. Jednak nikt nie był w stanie zareagować, bo szkoła była strefą wolną od broni i nauczyciele byli rozbrojeni.

Nie wszyscy na wschodnim wybrzeżu USA to lewicowcy. Były komisarz nowojorskiej policji na pomysł ograniczenia pojemności magazynów mówił, że to narażenie na niebezpieczeństwo praworządnych obywateli, bo żaden przestępca nie będzie się przejmował pojemnością magazynka, gdy będzie popełniał przestępstwo.

flaga stanu New Jersey

W europejskiej kagańcowej dyrektywie są podobne regulacje. Czeka nas ich implementacja. W niesławnym pisowskim projekcie zmian ustawy o broni i amunicji, z którego skrajni socjaliści z PiS tymczasowo się wycofali, także przewidywano nieodpłatne przekazywanie (konfiskata) magazynków policji. Efekt byłby ten sam, nikt by nie oddał ani blaszki z magazynka no chyba, że jakiś człowiek szalony.

Będzie ciekawie, lewicowe rządy manią nieograniczony apetyt na naszą własność, na nasze wolności, oni chcą byśmy we wszystkim byli im podporządkowani. Kiedyś to się nazywało totalitaryzm, dzisiaj to dbanie o bezpieczeństwo publiczne. To nie my, to oni – lewicowcy – są dla nas niebezpieczni w swoim obłąkaniu.