Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojony człowiek broni się bronią przed nocnym napadem na dom – czterech napastników trafionych, jeden nie żyje

USA, Arizona, hrabstwo Yuma, 3 stycznia 2019 r. Około 1,40 w nocy biuro szeryfa hrabstwa Yuma otrzymuje zawiadomienie o włamaniu do domu i napaści.

Po przyjeździe policjantów okazało się, że mieszkańcy domu zostali obudzeni w nocy niepokojącymi odgłosami. Cztery osoby próbowały wedrzeć się do domu.

W czasie gdy napastnicy wdzierali się do domu, jeden z domowników wziął swoją broń i oddał w ich kierunku kilka strzałów. Czterech napastników zostało trafionych, jeden śmiertelnie. Jeden z napastników zdołać uciec.

Takie fakty zastali ludzie z biura szeryfa hrabstwa Yuma gdy niezwłocznie przybyli na miejsce.

(źródło foxnews.com )

Przeczytałem na Twitter takie bardzo ładne zdanie:

Prawo nie chroni bezpośrednio, tylko karze tych co prawa nie przestrzegają. Karabin mnie obroni w przeciwieństwie do kodeksu którego kryminalista nie przestrzega.

Przepięknie ujęta istota różnicy pomiędzy obroną jaką daje prawo i karabin w ręku ofiary. Kodeks i karabin uzupełniają się wzajemnie, nie zastępują.

Kodeks broni w świecie prawa, karabin broni w świecie faktów.Kodeks broni teoretycznie, karabin faktycznie. Kodeks broni przez słowne nakazy i zakazy, karabin broni siłą nie do pokonania. Kodeksu przestępca nie ma w  zwyczaju się słuchać, ale w głos, a nawet w milczenie karabinu przestępca jest wyjątkowo uważnie wsłuchany.

Tą różnicę powinniśmy dostrzegać i podkreślać, bo świat na lewo czyli świat wykolejony i nienormalny, zakłamuje rzeczywistość chcąc ochronę jaką daje karabin, zastąpić ochroną jaką daje kodeks karny.

W powyższej wiadomości mamy doskonały przykład na opisywane mechanizmy obrony. Kodeksu przestępcy nie usłuchali, ale parę kulek wypuszczonych w ich kierunku przywróciło porządek i przestrzeganie prawa i to w sposób natychmiastowy.