Niebezpieczni przestępcy posiadają nielegalną broń – przykład z Poznania – praworządni Polacy są bezbronni, bo tak chce skrajnie lewicowy rząd

2019-01-08 14:38 (PAP) Szczecin/ Sprawa “Oczki” i “Dudusia” ponownie w sądzie

Proces ws. ułatwienia zabójstwa w poznańskim lokalu “El Chico” w 1995 r. rozpoczął się we wtorek w szczecińskim Sądzie Okręgowym. Marek M. ps. “Oczko” i Marek D. ps. “Duduś” stanęli ponownie na ławie oskarżonych po tym, jak sąd w ub. r. uchylił decyzję o umorzeniu sprawy.

Marek M. i Marek D. oskarżeni są o ułatwienie zabójstwa w lokalu “El Chico” w Poznaniu. W lipcu 1995 r. trzech mężczyzn zabiło tam ochroniarza i raniło drugiego. Odnaleziony został jeden ze sprawców – Aleksander S., którego poznański sąd w 2016 r. skazał na 25 lat więzienia.

Według prokuratury Marek M. i Marek D. mieli ułatwić to zabójstwo przez “udzielenie ustalonej osobie i współdziałającym z nią mężczyznom schronienia, wyżywienia i środków do życia zarówno przed, jak i po dokonaniu zabójstwa”, a także dostarczenie im samochodu z kierowcą oraz pistoletu. Mieli też obiecywać podział zysków z przestępstwa i ułatwić im opuszczenie kraju.

Marek D. jest też oskarżony o posiadanie w 2014 r. broni i amunicji bez zezwolenia, w ciągu pięciu lat od wyjścia z więzienia.

Sprawę tę po raz pierwszy rozstrzygnął w 2016 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie. “Oczko” i “Duduś” zostali wtedy skazani na 15 lat więzienia. W 2017 r. sąd apelacyjny uchylił wyrok. Uznał, że nie ma wystarczających dowodów na to, iż mężczyźni pomagali w zabójstwie i że należy zmienić kwalifikację czynu na podżeganie do wymuszenia rozbójniczego (to przestępstwo wówczas się przedawniło). Sąd przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Obrońca wniósł o umorzenie sprawy przed rozpoczęciem ponownego procesu, do czego w kwietniu 2018 r. przychylił się sąd. Zażalenie na tę decyzję złożył jednak prokurator; jego wniosek uznał szczeciński sąd apelacyjny.

Oskarżeni we wtorek nie przyznali się do winy i nie składali wyjaśnień. Oskarżyciel wnioskował o uznanie dowodów z przesłuchań wszystkich świadków z pierwszego procesu, co poparł obrońca. Jak powiedział we wtorek dziennikarzom prok. Mikołaj Gajewicz, możliwe, że dzięki temu postępowanie może zostać szybko zakończone.

Termin kolejnej rozprawy wyznaczony został na 6 marca. (PAP)


Niezależnie od tego czy panowie Oczko i Duduś są winni – skąd mnie to wiedzieć – wskazuje, że jednak tak nie są winni zarzucanych im przestępstw, morderstwo zostało dokonane z użyciem broni palnej. Morderca miał nielegalną broń, nie mając pozwolenia na posiadanie i strzelanie do ludzi.

Tytułowa teza w części pierwszej jest więc jak najbardziej uzasadniona.

W części drugiej też jest słuszna, powtarzam komentarz za wpisem pt. Niebezpieczni przestępcy posiadają nielegalnie broń – przykład z Opola – praworządni Polacy są bezbronni, bo tak chce skrajnie lewicowy PiS. Nic się od tamtego czasu nie zmieniło i nic nie mam do dodania:

O tym, że niebezpieczni przestępcy posiadają broń nie muszę chyba przekonywać? Staram się zawiadamiać o każdym znalezionym przez mnie przypadku potwierdzającym tą regułę/prawidłowość.

O tym, że Polacy są bezbronni chyba też nie muszę przekonywać. Mniej niż 200 tysięcy posiadaczy broni w państwie liczącym pewnie ze 38 milionów mieszkańców, mówi samo za siebie. Czy dla dla lewicowej władzy to i tak zbyt dużo…? Coś mi się zdaje, że tak, bo nie robią nic aby ten bardzo niekorzystny społecznie stan odmienić.

Nie muszę chyba przekonywać, że dzieje się tak zgodnie z wolą skrajnie lewicowej władzy. Gdyby ta władza chciała, to by Sejm uchwalił projekt ustawy o broni amunicji druk sejmowy 1692, który leży od ponad dwóch lat w Sejmie i nic się z nim nie dzieje. Kierownictwo Sejmu ten projekt skutecznie blokuje. Większością sejmową kieruje osobiście prezes PiS, mówi o tym statut tej partii.

Władza oczywiście nie chce aby przestępcy posiadali broń, ale z tym akurat niewiele może zrobić. Od dziesiątków lat obowiązują ustawy zakazujące posiadania przez przestępców broni. Poważni przestępcy za nic mają takie ustawy. Może natomiast władza wiele uczynić, aby praworządni Polacy nie mogli mieć broni. Tak też czyni, to wychodzi tej władzy naprawdę dobrze.

Czy muszę przekonywać, że władza jest skrajnie lewicowa? Moim zdaniem o skrajnej lewicowości tej władzy świadczy już tylko to, że robi wiele aby Polacy pozostawali  bez prawa do posiadania i noszenia broni. Tylko spełnienie tego kryterium jest wystarczające aby uznać kogoś (rząd, władzę. partię) za kogoś o skrajnie lewicowych poglądach.