Z cyklu broń ratuje życie: pracownik restauracji obronił życie swoje i innych, używając broni palnej
- Autor: Andrzej Turczyn
- 20 stycznia 2019
- Brak komentarzy
USA, Alabama, Huntsville, 16 stycznia 2019 r. Klient restauracji zaatakował pracowników. Jeden z nich, ranny po ataku klienta, zastrzelił agresora w obronie życia.
Klient restauracji IHOP w Huntsville w Alabamie zaczął się awanturować. Gdy został poproszony przez jednego z pracowników o wyjście z restauracji, poszedł do samochodu, wrócił z bronią i zaczął strzelać do pracowników restauracji.
Jeden pracownik został zabity od razu. Drugi ranny był uzbrojony, zdołał sięgnąć po swoją broń i strzelił do napastnika. Strzał okazał się ratunkiem dla życia pracownika i innych ludzi obecnych w restauracji. Agresor został zastrzelony.
Policja nie ma wątpliwości, że pracownik działał w samoobronie.
Kolejny przykład jak ważne jest dla ludzi amerykańskie prawo do broni. Jest ktoś uzbrojony w czasie i miejscu bezprawnego zamachu, przestępca nie ma możliwości aby się rozhulać.
Ktoś powie, że gdyby nie amerykańskie prawo do broni, klient restauracji nie miałby broni. To jest fałszywa teza. To nie amerykańskie prawo do broni nie zabiło pracownika restauracji, a niezrównoważony człowiek. To nie prawo do broni sprawiło, że przestępca powziął zamiar zabicia człowieka. To nie amerykańskie prawo do broni kazało człowiekowi zrealizować zbrodniczy zamiar. To naturalne prawo do broni sprawiło, że praworządny człowiek mógł mieć broń w czasie i miejscu bezprawnego zamachu. To amerykańskie prawo do broni umożliwiło człowiekowi uratowanie życia swojego i innych.
Prawda jest więc taka, że to nie przez prawo do broni zbrodniarz zabija innych, ale przez prawo do broni prawy człowiek ma czym się bronić przed atakującym zbrodniarzem.