Wojsko kupuje ślepe naboje – wojsko będzie oswajało się z hukiem wystrzałów

2019-01-30 17:38 (PAP) Wojsko kupuje dwa miliony ślepych naboi

Inspektorat Uzbrojenia opublikował ogłoszenie o zamówieniu ponad dwóch milionów sztuk ślepej amunicji. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wyjaśniło PAP, że ślepe naboje mają służyć do ćwiczeń, w tym do oswojenia nowych żołnierzy z hukiem wystrzałów.

Inspektorat Uzbrojenia w ogłoszeniu o zamówieniu informuje, że chce kupić dwa miliony sztuk “7,62×51 mm naboi karabinowych ślepych Blank taśmowych”. Dostawa pierwszego miliona sztuk ma nastąpić w tym roku. W 2021 r. Inspektorat chce kupić kolejny milion takiej amunicji. Inspektorat wyjaśnia, że tego typu ślepa amunicja ma być przeznaczona do strzelań ćwiczebnych z karabinów maszynowych UKM-2000 oraz MG-3.

W drugiej części zamówienia Inspektorat zamierza kupić 80 tys. sztuk naboi ślepych 12,7 mm. W tym przypadku amunicja ma być przeznaczona do strzelań z wielkokalibrowych karabinów maszynowych DSzK, NSW i NSWT. Dostawy zaplanowano na 2019 r.

Karabin UKM-2000 był ostatnio kupowany na potrzeby Wojsk Obrony Terytorialnej. W 2017 r. inspektorat podpisał umowę na zakup prawie 2500 tys. sztuk tej polskiej broni. Dostawy karabinów są zaplanowane na lata 2017-2019. Ten zakup ma zabezpieczyć etatowe potrzeby pododdziałów WOT w tego typu broń. Karabin UKM-2000 był stosowany przez polskie wojskowo w Afganistanie. Jest też na wyposażeniu Żandarmerii Wojskowej. Wersja czołgowa jest stosowana na wieżach KTO Rosomak. MG-3 to niemiecki karabin, zamontowany na wieżach będących na wyposażeniu polskiej armii czołgów Leopard 2.

Maszynowe karabiny wielkokalibrowe, o których w ogłoszeniu wspomina Inspektorat, są stosowane m.in w ciężkich pojazdach wojskowych np. DSzK w armatohaubicy DANA, a karabiny NSW są uzbrojeniem czołgów T-72 i PT-91.

Dowództwo generalne Rodzajów Sił Zbrojnych (DGRSZ) pytane przez PAP o ten zakup potwierdziło, że amunicja ma służyć wojsku do ćwiczeń.

Amunicja ta będzie wykorzystywana do ćwiczeń w pozoracji przeciwnika, a także w podstawowych ćwiczeniach strzeleckich nowoprzybyłych żołnierzy. Chodzi o to, żeby oswoili się oni z hukiem wstrzału, żeby jak będą strzelali z prawdziwej amunicji, nie bali się tego strzału. Przy zapoznaniu nowicjuszy z bronią stosuje się ślepą amunicję. Ostatnie przeznaczenie, najmniej ważne, to uroczystości i salwy honorowe – wyjaśnił PAP rzecznik DGRSZ ppłk. Marek Pawlak.

Jak dodał, ślepa amunicja nie jest kierowana do jednej formacji wojskowej, ale jest przeznaczona “do wszystkich”. (PAP)

Nie mam jakiegoś specjalnego komentarza. Wojsko musi strzelać. Moim zdaniem wojsko powinno oswajać się z hukiem wystrzałów, ćwicząc jednocześnie celność strzelania, ale panujący w Polsce socjalizm ma swoje uwarunkowania.

Można z pewną złośliwością, ale usprawiedliwioną napisać: jakie państwo, taka amunicja.