Z cyklu broń ratuje życie: uzbrojony domownik strzela do przestępcy seksualnego, który wdarł się do jego domu

USA, Karolina Północna, Elizabeth City, 1 lutego 2019 roku. Mężczyzna wdarł się do domu, gdzie została postrzelony przez uzbrojonego domownika.

Wcześnie rano 1 lutego czarnoskóry mężczyzna wszedł tylnymi drzwiami do jednego z domów w mieście Elizabeth City.

Przestępca nie miał szczęścia. W domu do którego wszedł właściciel był uzbrojony. Oddał do włamywacza dwa celne strzały, które wystarczyły do powstrzymania przestępczych zamiarów włamywacza.

Po przybyciu policji przestępca został zabrany do szpitala. Policja nie wnosi oskarżeń do napadniętego właściciela domu, który postrzelił włamywacza.

Okazało się też, że celnie trafiony przestępca został w 2017 roku warunkowo zwolniony z więzienia. Wcześniej był karany za przestępstwo seksualne oraz nieumyślne spowodowanie śmierci.

(źródło wavy.com)

pan włamywacz

Nudne jest pisanie odcinków z cyklu broń ratuje życie. Ciągle to samo, przestępca dopuszcza się kryminalnej napaści, praworządny obywatel w obronie siebie czy rodziny strzela do bandziora, praworządni ludzie są uratowani, przestępca ma kłopoty, policja nie stawia zarzutów cywilnemu posiadaczowi broni.

Chyba rozumiem z jakiego powodu w mediach nikt o takich przypadkach nie pisze. Po co pisać o czymś nudnym, czymś co nie wywołuje emocji, napięcia. Emocje mają napadnięci, ulgę gdy się obronią, ale nie ma emocji dla ludu, dla mas, gdy prawy człowiek uszedł cało, a bandyta ma bolesne obrażenia i jeszcze poważne prawne kłopoty.

Na tym polega chyba problem obecnych czasów. Ludzie odłożyli na bok rozum. Przy pomocy obrazów można sterować ludzkimi emocjami. Wysiłek intelektualny jest nie w modzie. Łatwiej powtarzać wnioski wyrażone w obrazach. Najlepszym narzędziem do prezentowania obrazów jest telewizja, internet, wszystko co pokazuje filmową relację. Człowiek patrzy i nie musi myśleć.

Nie zrezygnuję jednak z pisania odcinków z cyklu broń ratuje życie. Będę staromodny, nudny, niepoprawny w swoim optymizmie, że opisywanie prawdy w krótkich informacjach przyniesie wreszcie skutek. Powtarzam, że nigdzie w polskim internecie nie znajdziecie podobnych systematycznie prezentowanych informacji.

Wesprzyjcie mój wysiłek choćby rozpowszechnianiem kolejnych wpisów. To opcja dla leniwych. Dla tych co nie myślą o sobie leń, zachęcam do znajdywania podobnych informacji, przekładania ich na język polski i podsyłania do mnie – chętnie zamieszczę na trybunie.