Przestępcy posiadają nielegalnie broń i bezkarnie zabijają ludzi – przykład z państwa gdzie jest tylko 1 sklep z bronią

2019-02-09 19:19 (AFP,dpa/PAP) Meksyk/ Dziennikarz radiowy zastrzelony na południu kraju

Dziennikarz radiowy Jesus Ramos Rodriguez został zastrzelony w sobotę przez nieznanego sprawcę na południu Meksyku – poinformowała lokalna prokuratura. To już drugi dziennikarz zabity od początku stycznia w tym kraju.

 

Rodriguez, który od ponad 20 lat pracował w radiu Oye 99.9 FM jako prezenter programu informacyjnego, zginął, gdy jadł śniadanie w jednej z restauracji w miejscowości Emiliano Zapata w stanie Tabasco.

Miejscowe media podają częściowo sprzeczne informacje na temat samego zajścia. Według portalu Tabasco Hoy zabójca zaczaił się na dziennikarza w tej samej restauracji. Z kolei dziennik “El Universal” podał, że sprawca wysiadł z samochodu i podszedł do Rodrigueza, po czym oddał do niego co najmniej osiem strzałów.

Agencja AFP przypomina, że 21 stycznia w stanie Kalifornia Dolna Południowa na północnym wschodzie Meksyku zginął 34-letni szef stacji radiowej Rafael Murua. Przed śmiercią Murua był nękany i dostawał pogróżki. Został objęty programem ochrony dziennikarzy i obrońców praw człowieka, ale organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) wskazuje, że został jedynie wyposażony w przycisk alarmowy, ale nie zapewniono mu ochroniarzy.

Meksyk jest drugim po Syrii najbardziej niebezpiecznym krajem dla dziennikarzy. W kraju tym od 2000 roku zginęło ok. 100 przedstawicieli mass mediów, z czego w 2018 roku – co najmniej 11. Sprawcy większości tych zabójstw pozostają bezkarni. (PAP)


Directorate of Arms and Munitions Sales – jedyny w całym Meksyku sklep z cywilna bronią

Nie pierwszy raz piszę na blogu o Meksyku. To wdzięczny przykład tego do czego prowadzi socjalizm i zawsze towarzyszący mu zakaz posiadania broni przez przestrzegających prawa obywateli. Trup ściele się gęsto. Przestępcy są bezpieczni i bezkarni. Państwo, utrzymując rozbrojenie mieszkańców, dba bardzo aby nic się kryminalistom nie działo.

Wyobraźcie sobie, że w państwie gdzie mieszka prawie 130 milionów mieszkańców jest tylko 1 sklep z bronią. W związku z tym praworządni obywatele są rozbrojeni. To oczywiście nie ma żadnego związku z posiadaniem broni przez przestępców, w rękach bandytów są niezliczone ilości broni palnej. Mordują bezkarnie, używając broni palnej, chociaż państwo dba jak może o bezpieczeństwo Meksykanów, w tym o ich zupełne rozbrojenie.

 

Taka jeszcze ciekawostka z pogranicza Meksyku i USA, w ślad za facebook.com/hoplofobia. Tylko przypomnę, że w USA ludzie mają ze 400 milionów egzemplarzy broni, a może i jeszcze więcej, w każdym mieście, miejscowości jest nie jeden sklep z bronią palną.

Teraz czas na ciekawostkę:

Tijuana – meksykańska metropolia, w obrębie której nie wolno legalnie nosić nawet scyzoryka, wskakuje na podium jako jedno z najbardziej zabójczych miast na kuli ziemskiej. W roku 2010 ten niechlubny tytuł przypadł w udziale Juárez przy granicy z El Paso, w istocie naprzeciwko tego miasta w USA, w Teksasie. W teksańskim mieście popełniono wówczas 5 zabójstw, w Juárez oficjalnie – 3622.

Ech, jak to dobrze, że w Meksyku są surowe zakazy posiadania broni – myślą sobie brutalni przestępcy.

Uczmy się na błędach innych, nie popełniajmy tragicznych błędów, to mniej boli.