Próby implementacji unijnej dyrektywy o broni w Hiszpanii

Hiszpania: Demonstracja przeciw projektowi „implementacji”, który jest zdecydowanie bardziej restrykcyjny niż dyrektywa o broni

Hiszpania należała do państw, które były za przyjęciem nowej dyrektywy o broni w jak najbardziej restrykcyjnej wersji.  Nie jest więc żadnym zaskoczeniem, że lokalny projekt „implementacji” silnie wzburzył społeczność strzelecką. Dotychczas obywatele przesłali ponad 30000 uwag do nowelizacji przepisów krajowych, a 2 lutego w Madrycie odbyła się demonstracja.

Projekt implementacji wykracza znacznie poza granice samej implementacji dyrektywy.

Pierwotny plan przygotowania nowelizacji przepisów o broni uwzględniał szerokie zaangażowanie przedstawicieli zainteresowanych grup, podobnie jak w Republice Czeskiej. Po upadku rządu w czerwcu 2018 r. został wybrany nowy premier i zainteresowana część opinii publicznej miała możliwość jedynie wyrażenia opinii w ramach konsultacji już przygotowanego projektu.

Sam projekt implementacji tworzą urzędnicy rządu centralnego zajmujący się bronią i amunicją, którzy reprezentowali Hiszpanię w ramach rozmów w Radzie Europejskiej przy przygotowywaniu dyrektywy o broni.

Zdaniem Daniela Álvareza, reprezentującego organizację strzelecką ANARMA, propozycja hiszpańskich urzędników prezentowana na Radzie, z którą mogliśmy się zapoznać, była „nonsensowna i groteskowa”.

Nie jest zatem zaskoczeniem, że propozycja ustawy zawiera wiele nowych ograniczeń, wykraczających ponad ramy dyrektywy. Poza tym, ignoruje liczne wyjątki od zakazów, które są zawarte w samej dyrektywie.

Ponadto projekt ten oprócz broni palnej wprowadza restrykcje obejmujące broń pneumatyczną, łucznictwo, a także w dziedzinie noży i harpunów.

 

Demonstracja w Madrycie

Dla hiszpańskich posiadaczy broni projekt jest jednym z wielu ataków, mających ograniczyć ich wolności. Przede wszystkim w zakresie, w jakim już istniejące regulacje prawne w postępowaniu administracyjnym borykają się z częstymi zmianami interpretacji przepisów. Interpretacje te zmieniają następnie w nietransparentny sposób dotychczasową praktykę urzędniczą, która dodatkowo jest różna w poszczególnych regionach.

W przeciwieństwie do sytuacji, gdy wcześniejsze ataki skierowane przeciwko legalnym posiadaczom broni miały charakter “dziel i rządź”, obecna propozycja uderza dosłownie we wszystkich – myśliwych, strzelectwo sportowe, ale także kolekcjonerów i fanów airfsoftu i paintballa.  Doprowadziło to do połączenia się wcześniej rozproszonych sił różnych grup interesów.

2 lutego przed głównym budynkiem centralnego urzędu ds. broni i amunicji odbyła się demonstracja. 400 protestujących wyraziło swoje niezadowolenie z przedłożonego brzmienia projektu.

Álvarez powiedział o demonstracji: “Musimy pokazać naszą jedność, ponieważ teraz stawka jest naprawdę wysoka”.

 

 

Sytuacja w innych krajach

Nadużycie obowiązku „implementacji” w Hiszpanii i wykorzystanie go jako pretekstu do przedłożenia  propozycji zakazów daleko wykraczających poza dyrektywę nie jest czymś wyjątkowym. Podobna nieprzyjemna niespodzianka została przygotowana także w Niemczech i Szwecji.

Jednocześnie w innych państwach, na przykład we Włoszech i Austrii, nowelizacja przepisów została wykorzystana do liberalizacji niektórych wcześniej wprowadzonych ograniczeń.

Najostrzejsza sytuacja jest w Szwajcarii, gdzie zatwierdzona przez parlament implementacja spotkała się ze znacznym ogólnospołecznym oporem. W maju odbędzie się tutaj referendum, którego przedmiotem będzie odrzucenie unijnych restrykcji dotyczących broni, ale w szerszym zakresie, ze względu na powiązanie z traktatem Schengen, będzie miało wpływ na stosunki kraju z Unią Europejską w najbliższych dziesięcioleciach.

 

Hiszpania i noszenie broni do samoobrony

W Hiszpanii zostało obecnie wydanych 1,5 miliona pozwoleń na posiadanie broni, zdecydowana większość dotyczy broni do celów sportowych i myśliwskich.

Podobnie jak w większości krajów europejskich wydanie pozwolenia na posiadanie i noszenie broni do samoobrony podlega decyzji administracyjnej. Jak dowodzi praktyka podejmowania tych decyzji, są one całkowicie uzależnione od woli urzędników.

Obecnie pozwolenie na noszenie broni w celu samoobrony ma jedynie 8514 Hiszpanów, z których 8048 osób ma krótką broń strzelecką. Pozwolenie to bywa niekiedy wydawane jako „prezent” od urzędników policji, przy czym obdarowani czasem nie są w stanie dostatecznie docenić tej decyzji i nie wykorzystują jej w praktyce. Tymczasem dla zwykłych Hiszpanów takie pozwolenia są praktycznie niedostępne.

Jeśli chodzi o spreje pieprzowe, w przeciwieństwie do położonej bardziej na północ Francji, to można je nosić, jeśli są zgodne z zatwierdzonym przez państwo typem (maks. 5% CS).

Aktualizacja 12.02.2019: Wycofano projekt nowej ustawy

W nawiązaniu do demonstracji, dziesiątek tysięcy zastrzeżeń zgłoszonych w ramach konsultacji, a przede wszystkim presji opinii publicznej, wywieranej na polityków, pojawiła się nieoficjalna informacja o wycofaniu projektu restrykcyjnych przepisów. Zainteresowane grupy społeczne oczekują niecierpliwie na oficjalne wycofanie projektu z procesu legislacyjnego.

Właściwe instytucje dostaną zadanie przygotowania całkowicie nowego projektu, który ma być minimalistyczny i wyłącznie tam, gdzie jest to konieczne, wprowadzać zmiany wynikające z europejskiej dyrektywy o broni.

(źródło zbrojnice.com)

Większość narodów w Europie ma kłopoty. Dyrektywa miała służyć, tak gębą zapewniania Bieńkowska, a służy zakładania kagańca praworządnych posiadaczom broni palnej. Przy okazji implementacji dyrektywy europejskie lewactwo chce ustanowić jeszcze dalej idące zakazy. Nie dziwi mnie zachowanie socjalistycznych rządów. Na tym polega istota ich istnienia. Zakazywać, kłamać, okradać.

W Polsce już pierwsze podejście nałożenia nam kagańca przez socjalistyczny rząd mamy za sobą. Teraz do eurowyborów Brudziński będzie na urlopie, ciekawe czy pod jego obecność ktoś się odważy rzucić kolejny kagańcowy projekt? Moim zdaniem PiS to cyniczni i fałszywi ludzie, poczekają do wyborów i zaatakują Polaków po nich. Na szczęście za moment są kolejne wybory więc jest jakaś nadzieja na strach przed wyborcami.

Pomimo złych wiadomości powiało drobną nadzieją, że stanowcze stanowisko środowisk strzeleckich jakoś wpływa na socjalistyczne rządy. W Polsce Brudziński się tymczasowo wycofał z implementacji, w Hiszpanii socjaliści się wycofali. Tylko musimy stać razem, a to niestety w Polsce od zawsze trudna sprawa. Póki co proszę o rozpowszechnianie aby jak najwięcej ludzi wiedziało co dzieje się w innych państwach Europy.