Nowozelandczycy dobrowolnie oddają broń?! Może jeszcze każdy z nich się sam wykastruje żeby zapobiec gwałtom?

Portal rp.pl informuje, że po tym jak premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern zapowiedziała realizację jednego z postulatów madowego mordercy z Christchurch, tj. zaostrzenie przepisów regulujących dostęp do broni, wielu poddanych socjalistycznej władzy Nowej Zelandii nie czekając na zmiany dobrowolnie oddaje policji swoją broń samopowtarzalną (półautomatyczną).

Obecnie w Nowej Zelandii pozwolenie na broń ma ok. 300 tysięcy osób. Łącznie posiadają one ok. 1,5 mln sztuk broni, a pośród tej jedynie 7 tysięcy to broń samopowtarzalna podobna do tej jakiej używał masowy morderca – na co dzień wyznawca lewicowych ideologii.

W morderczym manifeście miłośnik chińskiego komunizmu napisał:

Zwolennicy broni palnej z Nowej Zelandii to banda żałosnych nieudaczników, którzy nie potrafią walczyć o swoje. Ich klęska była nieunikniona. Ja tylko ją trochę przyśpieszyłem.

Obawiam się, że facet miał w tym zakresie rację. Rp.pl cytuje jednego z wykonawców woli mordercy i lewicowego rządu:

Do dziś byłem jednym z Nowozelandczyków, którzy posiadali broń półautomatyczną. Na farmie to użyteczne narzędzie w różnych okolicznościach, ale moja wygoda nie równoważy ryzyka, że zostanie ona źle wykorzystana.

Nie bardzo znam się na zaburzeniach osobowości, ale gdy ktoś uważa, że woli oddać broń, bo z uwagi na jej posiadanie stwarza ryzyko dla innych, to albo jest lekko obłąkany, albo jest obłąkany w stopniu poważnym. Nie znam się na stopniowaniu obłędu, ale ten akurat jest widoczny jednoznacznie.

Cały cywilizowany świat zasadza się na bardzo prostej regule, która polega na tym, że złemu człowiekowi z bronią, może skutecznie się przeciwstawić tylko dobry człowiek z bronią. Skoro ktoś uważa, że posiadając broń stanowi zagrożenie dla innych, to rzeczywiście może być nienormalny i należy cię cieszyć, że oddał swój karabin.

Proponuję tym wszystkim, którzy sami uznali, że są na tyle nieodpowiedzialni aby posiadać broń, aby zastosowali się do pomysłu jak w powyższym twicie. … to użyteczny organ człowieka w różnych okolicznościach, ale użyteczność nie równoważy ryzyka, że zostanie ona źle wykorzystana. Trzeba ciąć bezwzględnie, nie ma innego wyjścia!