Wyobraźcie sobie, że w Polsce istnieje nielegalny handel bronią palną

2019-03-22 08:50 (PAP) Białystok/ 9 osób oskarżonych w sprawie m.in. nielegalnego handlu bronią

Białostocki wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej skierował do sądu akt oskarżenia wobec dziewięciu osób, którym śledczy postawili zarzuty m.in. nielegalnego posiadania i handlu bronią.

Według piątkowego komunikatu Prokuratury Krajowej, dowody wskazują na to, że w latach 2016-2018 dochodziło do przypadków nielegalnego handlu bronią i amunicją m.in. w Sokołowie Podlaskim, Nurze, Szepietowie czy Ciechanowcu. Wiodącą rolę w tym procederze odgrywało dwóch mężczyzn.

W sumie zarzuty w tej sprawie postawiono dziewięciu osobom. To m.in. nielegalny handel bronią, nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji oraz handel substancjami i przyrządami wybuchowymi. W ocenie prokuratury, dwaj główni oskarżeni uczynili sobie z popełnianych przestępstw stałe źródło dochodów (co oznacza surowszą kwalifikację prawną).

Dwie osoby były w tej sprawie początkowo tymczasowo aresztowane; obecnie jedna jest w areszcie, wobec prawie wszystkich pozostałych stosowane są m.in. poręczenia majątkowe.

Za nielegalny handel bronią grozi do 10 lat więzienia. (PAP)

Sam nie wiem czy to sprawa handlarzy złomem z wykopków, który z 70 lat temu był bronią palną, czy to sprawa poważnych przestępców handlujących bronią palną z innymi poważnych łobuzami? Nie mam pojęcia, bo w tym dziadowskim państwie tak samo ściga się handlujących militarnym złomem, destruktami broni palnej, jak łobuzów sprzedających broń prawdziwym przestępcom.

Odnotowuję sprawę aby było jasne, że żadne restrykcyjne koncesje w obrocie bronią nie powstrzymają drugiego obiegu. Był, jest i będzie i próżne są oczekiwania, że jakaś surowa surowa ustawa jest w stanie zjawisko zlikwidować.

Ostatnio czytałem takie zdanie, że mądrze jest wykorzystywać naturalnie istniejące procesy społeczne, a przymusem państwa posługiwać się w sytuacji absolutnie ostatecznej. W całej rozciągłości zgadzam się z tym twierdzeniem. Na nic represja, na nic ekstremalnie surowa reglamentacja, nielegalne zjawiska i tak będą występowały.

Piszę to w kontekście ścigania i karania tych co jakoś zajmują się zbieractwem destruktów broni palnej. Przecież w normalnym państwie takie zjawisko nie powinno być przedmiotem zainteresowania prokuratorów, a do najwyżej historyków i muzealników. Niestety mieszkamy w ten kraj, czyli urządzonej przez durniów i złaków socjalistycznej Polsce.