Z cyklu broń ratuje życie: mężczyzna złapał włamywacza nie stosując siły – skierował w jego kierunku broń palną

USA, Arizona, Phoenix. Mieszkaniec Phoenix wrócił do domu na czas, udało mu się schwytać włamywacza.

Kobieta ukryła się w sypialni, gdy usłyszała, że ktoś włamał się do jej domu. Zadzwoniła do swojego chłopaka, który z rana pojechał do pracy. Mężczyzna szybko wrócił i złapał włamywacza.

Nie stosował wobec pana przestępcy siły – wziął go na celownik swojej broni palnej, kazał mu położyć się na ziemi i tak cierpliwie oczekiwali na przyjazd policji.

(źródło abc15.com)

pan włamywacz

Nie trzeba strzelać aby niewidzialna siła broni okazała swoją moc w walce z przestępcami. W USA z użyciem broni palnej łapie się przestępców. O dziwo sama broń nie wystrzeliła do przestępcy, tylko celowała broń do przestępcy, aby nie uciekał. Nie uciekał pan włamywacz, bo może bał się, że broń do niego sama strzeli. Chociaż przypuszczam, że w USA broń sama nie strzela. To w Polsce broń sama strzela. To taka specyfika Polska.

Słuchajcie! Już wszystko rozumiem! Już wiem, z jakiego powodu w Polsce broń jest tak bardzo reglamentowana! Powód jest naprawdę prosty – w Polsce broń nie słucha swojego pana i sama strzela. Jest na to dowód! W rękach policyjnego instruktora broń sama strzeliła, niemal wyprawiając na tamten świat dwoje ludzi.

 

Pamiętajcie proszę o wsparciu Fundacji Trubun.org.pl. Moje możliwości oddziaływania na przestrzeń publiczną, są miarą waszego zaangażowania i wsparcia.