Z cyklu broń ratuje życie: przestępca z bronią w ręku napadł na sklep, został postrzelony przez uzbrojonego pracownika

USA, Louisiana, hrabstwo St. John the Baptist Parish. Uzbrojony i zamaskowany napastnik zażądał od pracownika sklepu pieniędzy, otrzymał ołowianą odpowiedź.

Dość osobliwie zamaskowany sprawca rozboju, wszedł rano do sklepu, wycelował broń w pracownika i zażądał pieniędzy. Pan przestępca miał przewiązaną na twarzy czerwoną koszulę, ale nie zakrywał twarzy, bo była poniżej nosa.

sprawca rozboju

Może nie był dość sprawny intelektualnie, ale był niebezpieczny, bo miał  w ręku broń. W sklepie pracował uzbrojony przestrzegający prawa obywatel, który zareagował na sytuację tak, że strzelił do bandziora.

W stanie ciężkim pan przestępca został odwieziony do szpitala w stanie ciężkim. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez sklepowe kamery.

Policjanci z biura szeryfa zebrali materiał i przekazali do prokuratora. Jak znam życie pracownikowi nic nie grozi, a przestępca o ile przeżyje będzie ukarany.

(źródło nola.com)

Broń ratuje życie, a w tym przypadku uzbrojony pracownik uratował życie, strzelając do przestępcy.

Tak sobie myślę, że przestępca był na strzał przygotowany, bo każdy kto bierze w celu przestępczym broń, musi być przygotowany na spotkanie z pędzącym w jego kierunku ołowiem.

Nawet jak nie jest osobiście przygotowany, to powinno być domniemanie prawne, że sam tego chciał. Niestety nie w naszym dziadowskim państwie.